reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki u lekarza

no i wróciłam od lekarza i ... nasze dziecko ma nas w dxxxx :-( odwróciło się plecami i ani myśli się obrócić więc gin. zrezygnowała z dalszego usg i zapisała mnie na przyszły czwartek może wtedy uda się podejrzeć szkraba ehhh a M. zrobił mi niespodziankę i zwolnił się z pracy żeby pooglądać malucha a tu klops jak pech to pech ale może na mikołajki będziemy mieć niespodziankę.
Co do mojej wagi to w ciąży przytyłam już 4kg (bez wymiotów), mam nadzieję że 10kg nie przekroczę ale to tylko takie moje marzenie :tak:
gosienkag76 na pewno wszystko będzie dobrze musi być!!! i mocno w to wierzę :tak::tak::tak::tak:
buuu, a mezulek tak sie postaral...
Moze nastepnym razem ;-)
 
reklama
Moim zdaniem, szpital jest po to zeby leczyc ludzi i pomagac im jak cos sie dziej.
Ja ma prywatnego lekarza prowadzacego i co z tego ze do niego zadz jak cos sie dzieje? Przez telefon to on moze mi powiedziec co mam brac na zgage czy nudnosci, a nie dlaczego moje dziecko sie nie rusza.

No właśnie -jak sie coś dzieje -a w tym wypadku nic się nie działo a dziecko się ruszało -tylko rzadziej w 18tc. I nie masz się co unosić bo jeśli sie coś dzieje -faktycznie od tego jest szpital -ale jak się nie dzieje nic -to od tego jest normalny gin i normalna przychodnia.

moje dziecię dziś cały dzień śpi -więc chyba zaraz pojadę do szpitala -o niech sprawdzają nawet codziennie.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Girls!

Wlasnie mnie naszlo troche refleksji...i postanowilam sie Was,nieksromnie,zapytac:zawstydzona/y:...ile juz przytylyscie od poczatku ciazy? Bo mi sie wydaje,ze cos nie zaciekawie mi idzie to przybieranie na wadze i troche sie zaczelam nad tym zastanawiac.
Przed ciaza bylam troche "ponad norme"-ale stracilam ok.7kg,a teraz przytylam tylko 300g-w ostatnich 2och msc :-(...wydaje mi sie,ze tak byc chyba nie powinno prawda?
No nic,poczekam co mi napiszecie i moze sie troche "rozwiaze w przemysleniach".

ja schudlam od poczatku ciazy 8 kg przez wymioty i wstret do jedzenia. do tej pory nadrobilam 3 kg. hemoglobina leci na glowe, ale wszystko poza tym ok. mam skłonnosci do bycia trzy-kulkowym bałwankiem, wiec cieszy mnie ze dzidzia nie wymaga poki co ode mnie kilkucentymertowej ( dodatkowej) warstwy tłuszczyku. jednak gdyby cos bylo z dzidza nie tak, to bez dwóch zdan zostalabym pierwszym tucznikiem rp.

no i wróciłam od lekarza i ... nasze dziecko ma nas w dxxxx :-( odwróciło się plecami i ani myśli się obrócić więc gin. zrezygnowała z dalszego usg i zapisała mnie na przyszły czwartek może wtedy uda się podejrzeć szkraba ehhh a M. zrobił mi niespodziankę i zwolnił się z pracy żeby pooglądać malucha a tu klops jak pech to pech ale może na mikołajki będziemy mieć niespodziankę.
Co do mojej wagi to w ciąży przytyłam już 4kg (bez wymiotów), mam nadzieję że 10kg nie przekroczę ale to tylko takie moje marzenie :tak:
gosienkag76 na pewno wszystko będzie dobrze musi być!!! i mocno w to wierzę :tak::tak::tak::tak:

moja córa na wczorajszym połowkowym usg schowała sie pod zebrami z prawej strony i ani myslała wyjsc. dodatkwa raczkami caly czas zaslaniała buzke ( nikt nie powiedział "gdzie jest bobas" wiec ich nie zabrala:-D) i z uroku 4d nic nie bylo. dodatkowo ułozenie nie pozwoliło na zbadanie serduszka - jednak pani gin powiedzial ze wszystko jest symetryczne i nie ma sie co martwic.z informacji szczególowych to mamy 385 g, 19 cm głowka, 15,5 cm brzuszek i nogiiiii az do nieba bo 3,5cm kosc udowa:-).
dodatkowo sie usmiałam bo K. doszedl do wniosku ze jak córcia trzyma raczki przy buzi to taka wstydliwa i cnotliwa i bardzo mu sie to podoba, no ale po chwili oswiecenie, ze jedyne co pokazywala na kazdym ujeciu to pupa ( mamy mega zdjecie warg sromowych;-), zeby nikt nie mial watpliwosci co do plci) i juz zaczol sie zastanawiac gdzie kupic pas cnoty ( klucz jej odda w dniu slubu) albo strzelbe z dalekim zasiegiem na adoratorów:-D

ten moj wywod ma na celu podsumowanie, ze jeszcze sie nie urodzily a i tak rodzicom na przekór robia te nasze pociechy. bo prawie kazdy z naszych bąbli to uparciuch i nie byloby badania bez pokazania kto rzadzi brzuszkiem:-)
 
dodatkowo sie usmiałam bo K. doszedl do wniosku ze jak córcia trzyma raczki przy buzi to taka wstydliwa i cnotliwa i bardzo mu sie to podoba, no ale po chwili oswiecenie, ze jedyne co pokazywala na kazdym ujeciu to pupa ( mamy mega zdjecie warg sromowych;-), zeby nikt nie mial watpliwosci co do plci) i juz zaczol sie zastanawiac gdzie kupic pas cnoty ( klucz jej odda w dniu slubu) albo strzelbe z dalekim zasiegiem na adoratorów:-D:-)

Dlaczego tatusiowie tak bardzo szukają niewinności w swoich córkach:-D:-D:-D bo to przecież nie kobietka jak każda inna ale ich mała dziewczynka -a każdy facet w zasięgu jej wzroku (nawet po ukończeniu przez nią 20 lat) to pedofil i wróg:-D:-D:-D uwielbiam mężczyzn za to podejście:-D:-D:-D a pasy cnoty jeszcze we Włoszech produkują
 


ba myślę,że jak masz wyniki w normie, to wszystko ok.:tak:, taka Twoja uroda. Ja bym sie na Twoim miejscu cieszyla,że nie tyje. Dzieciątko i tak zabierze to co mu potrzeba:tak:. Ja jak już milion razy pisalam w pierwszej ciąży przytyłam 35kg, fakt calą ciąże leżalam bo mialam zagrożoną i wiem jak trudno jest wrocic poźniej do wagi sprzed ciąży. O ile pamiętam Elma też dużo przytyla w pierwszej ciąży ale i szbko schudła a mnie niestety 4 lata zajęło powracanie do wagi sprzed ciaży:-(. Teraz poki co ma niestety już 7kg na +, ale po ciuchu mimo wszystko liczę ,że sokńcze tak na 15, chciałabym

Oj tak ja też sporo przytyłam bo 33 kg zrzuciłam po ok. roku ale łatwo nie było po prostu dietetyk mi pomógł bo wyglądałam jak hipka. Dzisiaj na wizycie okazało się ze przez 3 tyg przytyłam 4 kg!!!:szok::szok::szok::szok: Masakra jakaś normalnie! Od początku ciąży mam 6,5 kg na plusie:wściekła/y: Też bym chciała skończyć na 15 kg i jeśli do przyszłej środy przytyję kolejny kilogram to wybiorę się do dietetyka i niech mi ułoży dietę bo nie chcę być znowu hipopotamem:no::no:
Z dzidziusiem o.k. ginka nie robiła mi usg połówkowego bo za tydzień przenosi gabinet i będzie miała lepszy sprzęt i mam wizytę za 2 tyg. na usg połówkowe. Co do płci to CHYBA dziewczynka ale pewności nie ma (sprzęt kiepski) i sprawdzimy za 2 tygodnie :tak:
 
Witam. Dawno nic tu nie pisałam ale pomimo tego często tu zaglądam i postanowiłam się ujawnić i czynnie zacząć brać udział:)
Wczoraj ( bo już po 24) byliśmy na USG połówkowym. Lekarz potwierdził poprzednie przypuszczenia, że możemy spodziewać się DZIEWCZYNKI :)))) Mój M puki co oswaja się z tą myślą bo uparcie wierzył wo to, że to będzie synuś ale wiem, że pomimo to bardzo się cieszy. Wyniki jak ostatnio-super :) !
Trochę danych: obwód główki - 16.3 cm, obwód brzuszka - 13cm, długość kości udowej - 2.9cm, przypuszczalna waga - 267g więc spora dziewuszka :))) Lekarz stwierdził, że będzie aktorką bo po raz kolejny pięknie pozuje do zdjęć i filmu(mamy kolejną super płytkę)... ale się rozpisałam ale muszę się pochwalić ;))) Jesteśmy tacy szczęśliwi :)))

A odnośnie mojej wagi to na daną chwilę 4 kg na plusie(bez wymiotów i większych mdłości) ale poszło tylko w brzuszek i piersi ;)

Uciekamy do spania i życzę cudownych senków :)
 
Witam. Dawno nic tu nie pisałam ale pomimo tego często tu zaglądam i postanowiłam się ujawnić i czynnie zacząć brać udział:)
Wczoraj ( bo już po 24) byliśmy na USG połówkowym. Lekarz potwierdził poprzednie przypuszczenia, że możemy spodziewać się DZIEWCZYNKI :)))) Mój M puki co oswaja się z tą myślą bo uparcie wierzył wo to, że to będzie synuś ale wiem, że pomimo to bardzo się cieszy. Wyniki jak ostatnio-super :)

GRATULUJE CÓREŃKI!!!!! :-):-):-) Mój M już tydzień oswaja się z myślą że nie będzie Synusia tym razem :-D:-D:-D
 
Dziewczyny, kiedy powinno się czuć bardzo regularne ruchy dziecka? Moje jakby od półtora dnia śpi... Żadnych kopnięć, żadnej czkawki (a przedwczoraj brzuch podskakiwał mi jak piłka).

Nie bardzo wiem, czy to jest prawidłowe po skończonym 22 tc

Powiedzcie jak to jest - kiedy powinnam się zacząć niepokoić? (Oczywiście już się niepokoję, ale staram się nie ulegać panice:-D)
 
reklama
Dziewczyny, kiedy powinno się czuć bardzo regularne ruchy dziecka? Moje jakby od półtora dnia śpi... Żadnych kopnięć, żadnej czkawki (a przedwczoraj brzuch podskakiwał mi jak piłka).

Nie bardzo wiem, czy to jest prawidłowe po skończonym 22 tc

Powiedzcie jak to jest - kiedy powinnam się zacząć niepokoić? (Oczywiście już się niepokoję, ale staram się nie ulegać panice:-D)
Moja tez od 2 dni juz baaaaardzo rozleniwiona jest. Cale dni nic, wczoraj juz sie poddenerwowalam, przyszedl TZ i zaczal do brzuszka gadac... Bez efektu. Smutna poszlam do lozka, zaczelam czytac a po chwili bam, bam - troche popodskakiwala. Ale potem znow cisza, cala noc nic, i znow rano nic.
Nie wiem, w jakis sen zimowy te nasze Dzieciatka zapadly.
Sprobuj moze na lezaco, na wznak, to chyba najlepsza pozycja na wyczucie dziecka. Mysle, ze choc troche poczujesz jak podskakuje...



Milego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry