reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza - czyli relacje z wizyt, oraz zdjęcia USG :)

reklama
Monic - gratuluję

Dotkass-kochana najważniejsze że maluch pięknie rośnie ;) moj mąż też nic nie widział na usg brak im wyobraźni :) a jak córcia zareagowała?
 
ankzoc, Amela chyba widziała więcej niż my wszyscy, nawet nie było jakiejś euforii, jakby dobrze wiedziała co zobaczy :dry:, a jak już lekarz jej wytłumaczył dokładnie to po wizycie powiedziała, że wreszcie widziała siostrzyczkę :confused: zobaczymy na ile Jej przeczucia się sprawdzą ;-) mam nadzieję, że na 100% :-D
 
Gratuluje udanych wizyt.
Same dobre wieści - to dobrze :)

U mnie/nas wszystko OK.
Dzidzia jakaś hiperaktywna, bo nie dało rady nic porządnie zbadać. Cały czas się tylko wierciła. Umierałam ze śmiechu.

A oto i nasze baby:

20120927_173610.jpg

Poprosiłam gina żeby mi dał różową kartę ciąży, bo mąż by chciał dziewczynkę... Może się uda.. Teraz jeszcze nic nie było widać.
 
reklama
Do góry