reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza - czyli relacje z wizyt, oraz zdjęcia USG :)

reklama
Gratuluję udanych wizyt i tych mniej udanych.
Felidae, ale masz wymagania :-D:-D
Phelaniu, wiele z takich schorzeń znika samoistnie po porodzie, więc nie ma pewności, że tyle bedziecie w szpitalu. Poza tym, przy stwierdzonym wodonerczu powinnas zostać skierowana na dodatkowe badania. I z kolejnej strony, to jest tak, że lekarz mógł coś źle zmierzyć, więc nie zamartwiaj się zanadto, choć wiem, że to trudne. Jeśli jednak diagnoza sie potwierdzi, to mały dostanie antybiotyk i po krzyku.
 
Phel - trzeba byc dobrej mysli. A co jak lekarz sie pomylil? Przeciez na ostatnich wizytach nic sie juz nie powiekszalo. Bedzie dobrze! Nie takie rzeczy lekarze wykrywali i sladu po nich dzieciaczki nie maja ;)
 
Phelaniu, pisałaś, że usg było robione na innym sprzęcie, a z tego co wiem, każdy zły wynik powinno sie sprawdzać na sprzęcie na którym został on wykryty. I oby tak było, my trzymamy kciuki &&&&&&&&&
 
Phel co by nie było , ważne że wiecie już i można działać. A jest szansa, że to nie będzie wpływać negatywnie na rozwoju małego przez wiele lat. Michał ma torbiel na nerce a na razie nigdy jeszcze nie miał infekcji układu moczowego, za to wykańczają nas górne drogi oddechowe...:baffled: więc trzymam kciuki za błyskawiczną diagnostykę po porodzie i lepiej, że chcą od razu, bo jak wyjdziecie ze szpitala to wszędzie w kolejkach będziecie czekać :-(
 
Phelaniu Moja Kamilka miala wodonercze. Wykryto je u niej dopiero po urodzeniu. To bardzo czesta wada u noworodkow i najczesciej nic nie trzeba z nia robic bo dziecko rosnie i problem znika. Tak bylo u Kamilki :tak:. Pomiarami sie nie przejmuj bo wiadomo inny lekarz/inny sprzet i juz mm moze byc wiecej/mniej. Badz dobrej mysli :tak:
 
reklama
Do góry