reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza - czyli relacje z wizyt, oraz zdjęcia USG :)

ja nie czułam nic, anie przy pierwszej ciązy ani teraz. Tylko dyrektywa lekarzy, leżeć...i tak teraz ładnie bo skróciła sie do tych 2 cm z kawałkiem i stoi...a w pierwszej ciąży lubiła drażnić...ale 38 tydzień dobił i dr wtedy się śmiała, że teraz moge robić co chcę...wiecie, jakiegoś bata muszą na nas mieć..aa w pierwszej miałam własnie 1 cm rozwarcia zaraz jak się skróciła, a teraz jest twarda i zamknięta...
 
reklama
Zibka, asia gratuluję wizyt :-)

co do szyjki to ja czułam że coś nie tak czyli takie kłucie i ból w okolicy pęcherza, do tego czułam, że dziecko jest nisko i tam uciska...
 
Asia to mamy termin na ten sam dzień, 2 tyg to nie dużo, tyle dasz radę:tak:

Zibka Catty to widzę że my tu wszystkie na podobnym etapie, to będziemy się wirtualnie za ręcę trzymać na porodówce
 
teva - potwierdzam , moja lekarz od usg w ogóle nie chciała oceniać mojego łożyska, że to ocenianie niemiarodajne. Tak samo luzacko podeszła do mojego pytanie odn. tego czy dzecko owinięte pępowiną, stwierdziła, że to norma i nic czym trzeba się martwić - aha, spróbuję:cool::-D

asia - to faktycznie pokaźny dzieciaczek;-), odciążaj szyjkę to jeszcze trochę potrzyma, a o prasowanie możesz kogoś poprosić jak masz - u mnie teściowa zrobiła to z przyjemnością:-D
 
Dziewczyny, super, że wizyty ogólnie nie najgorzej. Niech leżą te, które jeszcze muszą dbać o płucka dziecinek. Grzecznie mi tam, ja też kwitnę na mojej wyspie - łóżku :-)
 
Dziewczynki, ja też po wczorajszej wizycie... Ogólnie to nie jest źle, mały znowu trochę podrósł, chociaż nadal malutki jest waży 2676, no ale najważniejsze że rośnie...:-) Przepływy i łożysko się nie pogorszyły więc czekamy... Wizyty co tydzień i mam liczyć ruchy małego. Generalnie plan mamy taki że zaraz po świętach idę już na oddział i tam będę czekać do terminu. Ze względu na możliwość wystąpienia u maluszka powikłań nie będę rodzić w szpitalu w moim mieście, tylko w wojewódzkim oddalonym o jakiś 60km i gin nie chce ryzykować dojazdem w czasie gdy poród juz sie zacznie, bo jak mówi przy czwartym dziecku to różnie może być...;-) Tak ze, jakby mały zechciał wyjść wcześniej to mamy jechać do najbliższego szpitala...

Gratuluję wszystkim udanych wizyt...
 
moncia, gratuluję wizyty. Też z powodów mozliwych powikłań muszę jechać do specjalistycznego szpitala, oddalonego o ok. 50 km :sorry: Tylko mój gin twierdzi, że nie ma potrzeby abym wczesniej się kładła na oddział, bo tam się nasłucham i dopiero będę wariowała. A poród u mnie tak jak u Ciebie -4, więc różnie może być.
 
reklama
Do góry