reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki u lekarza - czyli relacje z wizyt, oraz zdjęcia USG :)

Ja nawet z Tomciem sie nie zalapalam na usg stawow biodrowych...bo termin mi wypadl jak maly mial prawie poltora roku...jedynie co to do pampka wkladalam jeszcze flanelke...i co? I wszystko ok z nim.
 
reklama
Phel - tchnęłaś mi trochę nadziei, bo ja to pierwsze to chciałabym takie proste w obsłudze dla niezaawansowanych rodziców:-D
Mojej siostrze trafiło się takie jako drugie. Ala była cudowna, przesypiała noce, jak się budziła głodna to nie płakała, tylko się uśmiechała, do każdego szła na rączki (oczywiście do pewnego czasu:-D). Teraz (2l10m) jest z niej niezły zadzior, ale dobrze, da sobie radę w życiu:-D no i bardzo dba o braciszka, jeszcze nie załapała, że on jest "inny".
 
Myszka ma rcje co do USG, ja ma nawet piękną formułkę po każdą relacja z USG, ze są to badania orientacyjne i nie biorą odpowiedzialności :p a stan dziecka oceni sie po porodzie :-) ot zabezpieczają sie.

Ella1 a czy paski są świeże ??? w tym glukometrze...bo mi teściowa rok temu numer zrobiła, przyniosła glukometr od swojej mamy i kazała sobie zmierzyć, ja mierze a jej 200 mg/dl wyszło czyli cukrzyc ana bank...ale kod w aparacie od innego opakowania, paski przeterminowane. dobrze by było go skalibrować jeżeli poleżał trochę nie używany a potem się nim podpierać...
 
Phelania, madan :* zaciskamy jeszcze mocniej kciuki żeby wszystko weszło na dobrą drogę! mój gin też mnie zawsze uczula że jak są niewielkie odchyły to nie panikować bo aparaty mają swoja granicę błędu :tak: i tego się trzymajmy!
dominiczka, Ella dołączam do klubu - mój synek na wczorajszej wizycie miał ponad 2200g...
 
Pianka pocieszające jest że nie tylko ja mam w brzuszku małego grubaska :-D:-D mój w 32 tyg miał 2125g ;-)

gratuluje wizyt i trzymam kciuki za mamy zamartwiające się, jestem pewna że wyjdą z brzuszków zdrowe dzieciaczki;-)
 
Hej dziewczyny, byłam dziś na konsultacji z ordynatorem u mnie w szpitalu, skierował mnie do Poznania do prof. Pietrygi. Jest podejrzenie przepukliny oponowej, choć lekarz twierdzi, że żadnego rozszczepu kręgosłupa nie ma... Już sama nie wiem, to coś wygląda jak pęcherzyk jest bardzo nisko- okolice krzyża, zaraz przy pupci. Oczywiście wczoraj już się naczytałam, nie brzmi to kolorowo, pocieszają mnie, że rokowania są dobre, bo dziecko nie ma wodogłowia, jeśli to przepuklina to zamknięta(ponoć lepsza wersja) nisko usadowiona, czyli może wystarczy operacja i dzidzia będzie sprawna. Póki co nie ma jednoznacznej diagnozy, także trzymajcie za moją małą kciuki! Oby skończyło się na strachu...
 
reklama
dziewczyny, trzymamy kciuki za Was wszytskie i za Wasze maleństwa. fakycznie- aparatura też ma swoje granice błędu, więc trzeba to też brać pod uwagę:tak:. zresztą po to robimy między innymi te badania żeby w razie czego wiedzieć potem jak szybciutko pomóc naszym maluchom. wszystko będzie dobrze;-)
my jutro idziemy na prenatalne. znowu pewnie dzis nie będę mogła zasnąć:tak:
 
Do góry