..aenye
Mama grudniowa'06
morgaine, my z tym mieszkaniem mielismy taki strzal, jak wy z domem, tez fuksem nieziemskim! az wam opowiem, bo super nam sie udalo. rodzice zrzucili sie nam na kawalerke 6 lat temu, kupilismy niemalze rudere, za 65tys zl - 34mkw w rumi, do calkowitego remontu. zrobilismy z tego sliczne dwa pokoje, niecale 30tys remont (wiekszosc ze slubu). i poltora roku pozniej nagle byl ten boom mieszkaniowy - i sprzedalismy na kawalerke (no niby juz przekwalifikowana na dwa pokoje) za 240tys po prostu rewelacja. a w miedzyczasie dogadalismy sie z facetem, co sprzedawal zupelnie nowiutkie, piekne mieszkanie 54mkw z widokiem na las za 290tys z garazem juz!!! czaicie? praktycznie 50tys + remont tylko musielismy doplacic do dwa razy wiekszego i nowiutkiego, pachnacego mieszkanka
(z glupimi sasiadami - ale o tym nie wiedzialam wtedy )
i my mamy akurat taka branze, ze zarabiamy tak naprawde dwa razy w roku - w grudniu i w wakacje, wiec akurat tuz po wakacjach zaplacilismy calosc, oczywiscie czesc pozyczylismy od rodzicow, ale to juz splacone tez super.
a Scarlett uwielbiam, ale ksiazki dla odmiany :-) film filmem, ale ksiazka dla mnie jest niesamowita! normalnie jedyna, ktora mialam ochote podrzec ze zlosci na bohaterke czasem :-) a jednoczesnie nie moglam odlozyc.
(z glupimi sasiadami - ale o tym nie wiedzialam wtedy )
i my mamy akurat taka branze, ze zarabiamy tak naprawde dwa razy w roku - w grudniu i w wakacje, wiec akurat tuz po wakacjach zaplacilismy calosc, oczywiscie czesc pozyczylismy od rodzicow, ale to juz splacone tez super.
a Scarlett uwielbiam, ale ksiazki dla odmiany :-) film filmem, ale ksiazka dla mnie jest niesamowita! normalnie jedyna, ktora mialam ochote podrzec ze zlosci na bohaterke czasem :-) a jednoczesnie nie moglam odlozyc.