..aenye
Mama grudniowa'06
madziarkas, mam ten sam patent ;-) nie mowie nieraz po prostu. a nieraz przyuwazy, ze cos nowego i pyta, "ooo, to nowe?" - ja standardowo "nie, no cos ty, juz jakis czas temu kupilam" ;-) nie, zebym klamala, no ale przeciez nie musze mu chyba meldowac i rozliczac za kazdym razem. a zreszta zwykle musze sie pochwalic, ubrac i podstawic do glaskania, ze ladnie wybralam
ale nie moge powiedziec, mi D naprawde nie wydziela. sama sie bardziej ograniczam, niz on by to zrobil, tzn. on chcialby, zebym kupowala wszystko oryginalne, porzadne, rzadziej, ale drozsze i lepszej jakosci. ale co ja na to poradze, ze jak widze cudenko za 30zl to po prostu sie nie pohamuje, no!? i ogromna frajde sprawia mi polowanie na takie okazje. i wole kupic 5 drobin pieknych niz wydac cala ta kase na jedna rzecz.
ale nie moge powiedziec, mi D naprawde nie wydziela. sama sie bardziej ograniczam, niz on by to zrobil, tzn. on chcialby, zebym kupowala wszystko oryginalne, porzadne, rzadziej, ale drozsze i lepszej jakosci. ale co ja na to poradze, ze jak widze cudenko za 30zl to po prostu sie nie pohamuje, no!? i ogromna frajde sprawia mi polowanie na takie okazje. i wole kupic 5 drobin pieknych niz wydac cala ta kase na jedna rzecz.