No wlasnie dziewczyny, bo to jest to ze jak mieszkamy w UK to zupelnie inaczej brzmi nasze imie. W pracy, przedszkolu spotykamy sie z roznymi imionami, z roznych stron swiata i np pani przedstawiajaca sie do mnie np "Kitty" jest dla mnie Kitty i tyle, nie mysle co znaczy, z czym mi sie kojazy, czy to zdrobienie w ich jezyku, czy odmiana innego imienia, jest poprostu Kitty i tyle.
Dla ludzi tutaj Tośka bedzie poprostu Tosią bo oni nie wiedza ze to zdrobienie.
Wiadomo w Polsce moze to dziwnie, ale kto zawraca sobie tym glowe, u nas Maddox czy Joshua tez jest inne i jakbym miala myslec ze jak nauczyciele czy dzieci beda do niego w PL mowic to bym umarla chyba. Nie wracamy do polski i mamy to w powarzaniu czy to w Polsce sie przyjmie czy nie. Nasz swiat jest gdzie indziej, duzo dalej...
mimo wszystko Joshua i Maddox każdy wypowie i nikogo nie zdziwi. a nad Tosią się każdy będzie zastanawiał i prosił 5 razy o powtórzenie....też tam mieszkałam i wiem jakie kłopoty gdziekolwiek mieli Grzegorze czy inni tacy
Pandorka Ty się nie przejmuj, bo to po prostu moje zdanie. Ja się zdaniem innych też nie przejmuję więc wyrażam tylko swoją opinię (bo pewnie się zeźlisz na mnie że krytykuję ) pozdrowka dla dziewczyn z UK
p.s. właśnie się tak zastanawiałam, jakby urodził mi się chłopak, taka ot niespodzianka, która się zdarza to co by mój mąż powiedział, jakbym mu powiedziała, Misiu nie będzie Weroniczki, urodził się Maddi kto?? Maddox
heh mam 3 komody sukienek od 3mcy do 2 lat, nie ma opcji na chłopaka
byłam w Biedronce. małe rozmiary przebrane więc wzięłam tylko 2 pary, jedne b.ładne, drugie ładne i tak się przydadzą
no i wydałam też trochę na siebie: puder, błyszczyk i torebka a co tam!
Ostatnia edycja: