ja mialam nakladki AVENT - sa cieniutenkie, idealnie przylegaja do sutka, takie silikonowe plastry. i nie wiem, jakim cudem dziecko moglo nie dojadac, moi najadali sie do syta. moze nie nakladki, a forma ich albo zle przykladanie do piersi?
nie wiem, moze niektorym dzieciom nie pasuja, ale dla mnie to jakies archiwum x ;-)
i to, ze sie dzieci beda chcialy na butle przestawic z ich powodu - w to tez nie wierzcie slepo, ja dlugo uzywalam nakladek do kazdego karmieina i moje nie chcialy na butle spojrzec do 8 msc zycia :-/ czego zalowalam szalenie! dlatego teraz profilaktycznie co jakis czas podam butle, zeby miec furtke, zamiast ciaglych wyrzutow sumienia, ze zostawiam dziecko na 3h bez cyca!!!
ja nigdy nie używałam więc nie wiem. napisałam tylko co mi szwagierka mówiła.
profilaktyczne podawanie butelki też nie zawsze się sprawdza mojemu od 3 mca chcialam podawac wode z butelki i żadnego smoczka nie chciał chwycic!! jak miał 4 mce to w koncu trafilam na kubek niekapek (notabene od 6 mcy) z NUKA i to jest jedyne co przyjął. potem bardzo szybko nauczył się pić normalnie ze szklanki, także w ogóle nie używaliśmy żadnych butelek, niekapków itp. tak było z Młodym, natomaist Starszak to uwielbiał niekapki (jak go odstawiłam od piersi - 9mcy - to pił z butelki mleko). a Starszak nawet jak widział że Młody ma niekapek to też chciał mimo że miał już ponad 3 lata! taki ot kaprys! teraz wytrzymam te 4 mce i też będę z tego kubka niekapka chyba podawać (on jest taki miękki, silikownowy)