yes.... CIASTECZKA CZEKOLADOWE
poczebne: biala czekolada raz, 2 lyzki kakao, 3/4 szklanki maki, szklanka cukru pudru, 1/4 margaryny, pol lyzeczki proszku do piecz, 3 lyzki mleka, troche migdalow, 1 jajko
1. w misce rozpuscic w odrobinie mleka (2-3 lyzki) 1/4 kostki zwyklej margaryny i pol tabliczki bialej czekolady (wczesniej mozliwie ja pokruszyc).
2. dodac do tego 2 lyzki duze kakao, wymieszac porzadnie.
3. dodac jajo, szklanke cukru pudru, wymieszac.
4. dodac tak troche wiecej niz pol szklanki maki (ja daje tak, zeby dalo sie mieszac, ale z trudem ) oraz pol czubatej lyzeczki proszku do pieczenia
5. pociachac migdaly na male czasteczki i druga polowke bialej czekolady takze, dodac do masy
6. blachy przykryc folia aluminiowa i posypac lekko bulka tarta, na to z lyzki klasc mase (nie moze byc lejaca, tylko lepic sie - lyzka w misce z masa musi 'stac') - ja osobiscie wole mniejsze ciasteczka, tak mniej wiecej z polowy lyzki
piec w 200st przez 15-20min (w zaleznosci od tego, jak bardzo chrupiace maja byc) na gornej polce
pychota, a robi sie jakies 10min
nawet juz im kiedys fote zrobilam