reklama
ja tam mam gaciówę od dwóch dni - spacer po kabel mnie wykończył, musiałam się doziębić w drodze, i od dwóch dni zalegam w łóżku z gorączką....antybola musiałam wziąć, bo trzyma mnie już ponad tydzień ....
moje dziewczynki są cudowne, H bardzo grzeczna (sama nie wierzę, że to piszę ), L - moja nastolatka - też ... pies w noc wigilijna nie pogadał - więc zakładam, że dobrze mu z nami :-)
moje dziewczynki są cudowne, H bardzo grzeczna (sama nie wierzę, że to piszę ), L - moja nastolatka - też ... pies w noc wigilijna nie pogadał - więc zakładam, że dobrze mu z nami :-)
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
No patrz monia, u Was pies nie zagadal, za to u mnie ojciec przemowil ludzkim glosem. No i tak miedzy wierszami wyczytac mozna bylo, ze mu przykro iz wnusia juz niebawem wyjezdza. hehe
Witam, witam
Na początek najlepszego dla dzisiejszych Kwietniowych Połówek, które świętują wraz z moim M.
No i M. dziękuje za życzenia;-)
Tort gotowy, po obiadku będziemy kroić.
monia - zdrówka, zauważyłam, że mnóstwo osób w te Święta choruje:-(
kittek - ja również mnóstwo życzeń dostałam podpisanych tak jak piszesz:-)
Coś mi na czole wyskoczyło, więc się wściekam. Oby do Sylwka zeszło, bo jak nastolatka wyglądam. Już nie pamiętam, kiedy jakieś pryszcze miałam, a tu taki prezent na Święta:/
Zmykam rosół gotować. Tyle jedzenia, a bździągwa mała nic nie chce jeść. Zupka musi być
Na początek najlepszego dla dzisiejszych Kwietniowych Połówek, które świętują wraz z moim M.
No i M. dziękuje za życzenia;-)
Tort gotowy, po obiadku będziemy kroić.
monia - zdrówka, zauważyłam, że mnóstwo osób w te Święta choruje:-(
kittek - ja również mnóstwo życzeń dostałam podpisanych tak jak piszesz:-)
Coś mi na czole wyskoczyło, więc się wściekam. Oby do Sylwka zeszło, bo jak nastolatka wyglądam. Już nie pamiętam, kiedy jakieś pryszcze miałam, a tu taki prezent na Święta:/
Zmykam rosół gotować. Tyle jedzenia, a bździągwa mała nic nie chce jeść. Zupka musi być
No patrz monia, u Was pies nie zagadal, za to u mnie ojciec przemowil ludzkim glosem. No i tak miedzy wierszami wyczytac mozna bylo, ze mu przykro iz wnusia juz niebawem wyjezdza. hehe
no i wcale mu się nie dziwię, bo taka wnusia to prawdziwy skarb !
Dla świętujących mężczyzn naszych kwietniowych mamuś - dużo zdrowia, miłości i pomarańczy :-) aż mnie dziw bierze, że aż tylu Was Panowie dziś świętuje....lub (druga teza)....kwietniowe mamusie mają podobny gust
Witam poświątecznie :-) całuję was gorąco i ściskam mocno i przepraszam że nie robiłam tego przed świętami ale miałam gorący okres przedświąteczno-zakupowo-sprzatający wszystko na ostatnią chwilę
wszystkim chorowitkom duuuuużo zdrówka
wczorajszym jubilatom 100 lat !!!
idę odwiedzić galeryjkę bo aż mnie korci żeby obejrzeć kwietniowe bąbelki w świątecznej odsłonie :-)
wszystkim chorowitkom duuuuużo zdrówka
wczorajszym jubilatom 100 lat !!!
idę odwiedzić galeryjkę bo aż mnie korci żeby obejrzeć kwietniowe bąbelki w świątecznej odsłonie :-)
basia0412
Fanka BB :)
witam porannie z nad kawci w pracy oczywiście - no i jak zawsze ten czas tak szybko ucieka "święta, świeta i po świętach" wyjazd do rodziców bardzo udany mały wyszalał się z dziewczynkami mojej siostry co prawda jedna ma już 13 a druga 6 lat ale świetnie się bawili szczególnie z tą młodszą - dwa tajfuny szalały po domu.
Mama jak zawsze napiekła i nagotowała jak dla pułku wojska
Co prawda w tamtą stronę jechaliśmy w okropnych korkach przez co zamiast 4 to jechaliśmy 5,5 godz. mój ślubny już ze skóry z nerwów wyłaził ale za to z powrotem śmigneliśmy bez korków.
wronka mam nadzieję że z Boryskiem już szystko w porządku
ella ważne że dzidzia ok czas tak szybko leci zanim się obejrzysz będziesz tulić to wyczekane maleństwo. Unas tak było na początku grudnia mały przez 4-5 dni miał tak wysoką gorączkę ale niestety z tego rozwneło się po kilku dniach bardzo silne zapalenie gardła i skończyło się antybiotykiem miał chwilami powyżej 40 St.
monia jak tam poszły sobie choróbska?
aniam to tak jak ja okna umyję jak przyjdzie wena i mrozu będzie brak a co tam
maonka ten syrop dexa pico nie jest na receptę można sobie kupić na zaś
aniez I love you mi niestey poszło w cztery litery co do cycków chęnie bym się z kimś podzieliła nimi bo nawet kupienie zwykłego stanika to wyzwanie nie lada, więc może lepiej
kittek współczuje mam nadzieję że już lepiej się czujesz
nata jak ja zazdroszczę tego kina tak sobie myślę że może w niedzielę uda sie Wiktora mojej teściowej na kila godzin sprzedać i też się wybierzemy ale zobaczymy czy zechce łaskawie się nim choć trochę zając jako że mały kaszle a jak mały jet chory to ona omija go szerokim łukiem.
zielona współczuję kolejnej jazdy z ojczulkiem. Bardzo ciekawie opowiadasz czyta się jednym tchem
aniam a nie jest bliżej Novotel na Żwirki i Wigury?
elvi to zaszalałaś z tym jedzonkiem
nata zazdroszczę tego kina - ale może w niedzielę uda nam się też wybrać , będzie zależało czy uda nam się namówić teściową aby popilnowała chociaż te parę godzin małego , bo on znowu nietety kaszle a jak Wiktor jest chory to ona omija go szerokim łukiem
Mama jak zawsze napiekła i nagotowała jak dla pułku wojska
Co prawda w tamtą stronę jechaliśmy w okropnych korkach przez co zamiast 4 to jechaliśmy 5,5 godz. mój ślubny już ze skóry z nerwów wyłaził ale za to z powrotem śmigneliśmy bez korków.
wronka mam nadzieję że z Boryskiem już szystko w porządku
ella ważne że dzidzia ok czas tak szybko leci zanim się obejrzysz będziesz tulić to wyczekane maleństwo. Unas tak było na początku grudnia mały przez 4-5 dni miał tak wysoką gorączkę ale niestety z tego rozwneło się po kilku dniach bardzo silne zapalenie gardła i skończyło się antybiotykiem miał chwilami powyżej 40 St.
monia jak tam poszły sobie choróbska?
aniam to tak jak ja okna umyję jak przyjdzie wena i mrozu będzie brak a co tam
maonka ten syrop dexa pico nie jest na receptę można sobie kupić na zaś
aniez I love you mi niestey poszło w cztery litery co do cycków chęnie bym się z kimś podzieliła nimi bo nawet kupienie zwykłego stanika to wyzwanie nie lada, więc może lepiej
kittek współczuje mam nadzieję że już lepiej się czujesz
nata jak ja zazdroszczę tego kina tak sobie myślę że może w niedzielę uda sie Wiktora mojej teściowej na kila godzin sprzedać i też się wybierzemy ale zobaczymy czy zechce łaskawie się nim choć trochę zając jako że mały kaszle a jak mały jet chory to ona omija go szerokim łukiem.
zielona współczuję kolejnej jazdy z ojczulkiem. Bardzo ciekawie opowiadasz czyta się jednym tchem
aniam a nie jest bliżej Novotel na Żwirki i Wigury?
elvi to zaszalałaś z tym jedzonkiem
nata zazdroszczę tego kina - ale może w niedzielę uda nam się też wybrać , będzie zależało czy uda nam się namówić teściową aby popilnowała chociaż te parę godzin małego , bo on znowu nietety kaszle a jak Wiktor jest chory to ona omija go szerokim łukiem
Ostatnia edycja:
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Jeeeenyyyy... normalnie stara a głupia chciałoby się powiedzieć... dzisiaj mamy dzień pt. mrówka nie tup... a dwie mrówki tupią od 8:30... dobra, jakoś to przetrwam, bom sama sobie winna
Basia to co? Dietujemy? U nas na szczęście goście wczoraj sporo jedzenia wymietli i w zasadzie został zawekowany barszcz i bigos, zamrożone pierogi i paszteciki oraz słoik śledzi ;-) więc nie muszę wymiatać lodówki... na szczęście...
Zdrówka dla chorowitków. Coś jakiś sezon na grypska i inne takie mamy :-( nie lubię tego zdecydowanie.
Basia to co? Dietujemy? U nas na szczęście goście wczoraj sporo jedzenia wymietli i w zasadzie został zawekowany barszcz i bigos, zamrożone pierogi i paszteciki oraz słoik śledzi ;-) więc nie muszę wymiatać lodówki... na szczęście...
Zdrówka dla chorowitków. Coś jakiś sezon na grypska i inne takie mamy :-( nie lubię tego zdecydowanie.
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
hejka
dołączam do objedzonych i cięższych.
Alicja mi się strasznie rozłożyła; gorączka, gil po pas, chyrla masakrycznie. Dzisiaj tatuś poszedł z nią ponownie do lekarza, chyba na antybiotyku się skończy no i wyczekane przedszkole będzie musiało jeszcze tydzień zaczekać.
Nie wiem czy to przez obżarstwo czy ogółny leń mnie ogarnął. Nic mi się nie chce i generalnie żałuję, że nie mam urlopu w te dni.
zdrówka dla chorowitków życzę.
jakie plany na Sylwestra dziewczyny macie?
miłego dnia, może do później
dołączam do objedzonych i cięższych.
Alicja mi się strasznie rozłożyła; gorączka, gil po pas, chyrla masakrycznie. Dzisiaj tatuś poszedł z nią ponownie do lekarza, chyba na antybiotyku się skończy no i wyczekane przedszkole będzie musiało jeszcze tydzień zaczekać.
Nie wiem czy to przez obżarstwo czy ogółny leń mnie ogarnął. Nic mi się nie chce i generalnie żałuję, że nie mam urlopu w te dni.
zdrówka dla chorowitków życzę.
jakie plany na Sylwestra dziewczyny macie?
miłego dnia, może do później
reklama
Hej, Ja tez oczywiście cięższa jestem wwrrr, no ale cóż , wiedzialam ,ze ciasta z nutellą to ja sobie nie odmówię, mialam nosa zeby go w domu nie robić:-).
My mieliśmy objazdówkę i niestety odwrotnie niż u anież lodówka peka w szwach , a ja na to żarcie patzrec nie mogę. Stwierdzialam,że za rok nie robię nic. No może zrobie jedynie bigos i parę pierogów, zebyśmy mieli cos na obiad. Mam pełno sałatek śledzie w olejeu i jak otweram lodówę to mnie aż trzęsie, podejrzewam ,ze skonczy się niestety na wyrzuceniu bo nie ma komu jeśc.
Annaoj kce....Sylwster??? heheheh my idziemu do NOT-u:-)
My mieliśmy objazdówkę i niestety odwrotnie niż u anież lodówka peka w szwach , a ja na to żarcie patzrec nie mogę. Stwierdzialam,że za rok nie robię nic. No może zrobie jedynie bigos i parę pierogów, zebyśmy mieli cos na obiad. Mam pełno sałatek śledzie w olejeu i jak otweram lodówę to mnie aż trzęsie, podejrzewam ,ze skonczy się niestety na wyrzuceniu bo nie ma komu jeśc.
Annaoj kce....Sylwster??? heheheh my idziemu do NOT-u:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 595
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: