reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Jako druga mówię dzień dobry :-)
Dzieciarnia odstawiona, Helka bidulka nie może się obudzić jak na ósmą jedziemy, ale dzisiaj miałam dla niej książeczkę z naklejkami więc dała się przekupić ;-)
Kawkę piję i za chwilę do ogrodu zmykam bo jeszcze trochę pracy przede mną :rofl2:

Elvie zdrówka, coś to twoje gardło nie dopuszcza :no:

Aniam uśmiałam się z tego " wiatr w tyłku czuje " :-D no może jak kołderkę w nocy podniesie to jakiś przeciąg jest ;-)

gosia kurcze bidulka Hanulka muszą ją te kolki tak męczyć :no:

Onka wystarczy że codziennie napiszesz że żyjesz ;-):-) a my gaduły no coś ty :-D

Aniez czyli dla każdego coś miłego :-D każda z nas musi się czasami zatowarować :-p super określenie :tak:

Zielona czyli plan już jest, teraz trzymam kciuki za szybką realizację:tak:

Miłego dnia kobietki
 
reklama
i ja wpadlam sie przywitac przed wyjazdem na rehabilitacje.
kurcze od dwoch tygodni nie spie w nocy, tzn zasypiam normalnie ale budze sie ok 1 i juz po spaniu do 5...masakra jakas, ani melisa ani piwo ani muzyka wyciszajaca nie dzialaja...za duzo mysli w glowie chyba...w dodatku jesc tez mi sie nie chce od tych dwoch tygodni...

milego dnia!
 
Hej ho :-)

Elvie jakie śpimy? Przy M. się nie da pospać dłużej niż do 7 ;-) Dzisiaj wstał o 6:40 :tak: ale maruda z lekka i widze że mu się katar pojawił ... ehhh. A małpa jedna nie chce nosa wydmuchać :-( i nie umiem go nauczyć :-( nic nie pomaga nawet zabawa żeby go do tego przekonać. Dziewczyny co wy podajecie przy katarze?? Bo może wypróbuje coś innego żeby mu jakoś pomóc. Bo do tej pory to tylko czyszczenie i woda morska...

Żeby było wesoło to jeszcze dzisia na 18 msza za babcię ... to już miesiąc jak zmarła :-( Teście jadą wcześniej bo koło 15 już musza gdzieś tam być i musze zabrać M. ze sobą do przedszkola po J. :no: masakra przez ten katar...
J. dalej kaszl :no::no: i chyba nas umówie znowu do lekarza bo zamias poprawy jest stagnacja z tendencją do pogorszenia... wrrrrr
Nie cierpie takiej pogody bo nie wiem jak dziecko ubrać. A że trafił mi się uparty przypadek to jak go rano do przedszkola ubiore tak łazi cały dzięń :no: a wiadomo rano zimno już jest a po południu nie musi być aż tak ubrany no i zonk bo on się nie rozbierze...łazi w getrach, spodniach, bluzce, bluzie i kurtce wiatrówce...no i czapkę musiłam mu założyć bo mu zimno w uszka i bez czapki nie wyjdzie z domu :szok: ehhh i to bliźniak jest. Co będzie jak ten mój mały baran pójdzie do przedszkola??

Mnie od kilku dni tak jakby ćmiło w głowie... niby nie boli ale jednak cos jest nie tak.
 
Agnieszka, a po co Ty Jaskowi getry zakladasz pod spodnie? Wiesz, moze ja matka wariatka jestem, ale moja puszczam rano w samych spodniach lub samych rajtach na dwor niezaleznie od pogody. Juz przy 7 stopniach w samych jeansach biegala. Tak mi sie cos zdaje, ze przegrzewasz mlodego i dlatego ciezku mu z przeziebienia wyjsc. No i przeciez autem go zawozisz do przedszkola... Ja mlodej rajty pod spodnie przy okolicach zera bym zalozyla, ale takie cienkie... Natomiast przy minusie cieple rajtki. No i to tez w przypadku jesli spedzalaby wiecej niz zaledwie kilka minut na dworze. No ale mowie, moze wariatka jestem ;-)
Pogadaj z przedszkolankami, zeby Jaskowi nadmiar ciuchow sciagaly.

Na katar nie podaje Kostce nic poza woda morska. No, ale ona ladnie wysiakuje nosek. Nie uczylam jej tego, sama z siebie sie nauczyla. Tyle, ze u nas frida w ruch poszla tylko jeden jedyny raz, za to zawsze wycieralam jej nosek chusteczka.
 
Agnieszka - u nas na wodnisty katar jest zestaw nr 1: zakrapianie solą fiz. + frida + nasivin po 1 psik do każdej dziurki noska i tak rano, w południe i wieczorem. Jak katar zielonkawy to zestaw nr 2: mucofluid + oklepywanie + frida + nasivin. Smaruję też pulmex baby klatę, plecki i stopy. Smarowanie stóp podobno działa też przeciwkaszlowo.

gosienka - mój Mać towarzyski, więc szybko by się u Was zaklimatyzował:-) Lenka też naklejki uwielbia. Ostatnio miała raj na ziemi, bo jej moje nalistki na koperty ze starym adresem dałam i naklejała na wielki blok, prawie 2h dziecka przez to nie miałam:-D

Zielona - w samych rajtkach to ja puszczam jak ma kieckę, normalnie to spodenki/legginsy i skarpetki albo cienkie rajstopy teraz jak są przeziębieni.

Spadam zacząć coś gotować póki Maciulka śpi.
 
Hej
Agnieszka przy katarze podaję wit C, maść majerankową, jeśli to sam początek to oscillococcinum, wieczorem kładę koło podusi rozgnieciony czosnek lub parę kropelek olejku olbas Katar u dzieci – Zatkany nos – Olejek Olbas. Rewelacyjny jest, warto mieć coś takiego w domku.
Też mi się wydaje, że go przegrzewasz. Moja ma tylko spodnie i skarpetki, rajtuz pod nie zakładam jeszcze, podkoszulka i cienka bluzeczka z długim rękawem.
Co do sposobów który ostatnio zasłyszałam od lekarza to dobrze dziecku psiknąć wodą morką nosek zaraz na wyjściu z przedszkola, po drodze nosek ładnie się oczyści i nie wnosi wtedy bakterii z przedszkola do domu.

Elvie nie znałam tych środków czyszczących z betterware, w takim razie jak to takie dobre to nabędę. Moja mama zachwala ten niemiecki kamień, no ale cena trochę wysoka. A powiedz mi kochana czy już porobiłaś zdjęcia ciuszków po Maćku? Czy jeszcze nie masz czasu na to? Zachód słońca przecudny.

Właśnie dlatego wszystko zastosowałam w trakcie ciąży, spanie A. w swoim łóżku, odpieluchowanie już dawno za nami, ale jeszcze na noc pampers jest. Dzisiaj był mocno zasikany, więc nie ma sensu jeszcze kłaść ją bez. Czasami wstanie w nocy i zawoła, że chce siku, wtedy już do rana jest suchy.

Od paru dni czuję wyjątkowo mocno jak mój mały wierzgacz przesuwa się w brzuszku, wcześniej były to delikatne kopnięcia, a teraz można już zobaczyć jak brzuch chodzi :-) Oczywiście najbardziej aktywny jest wieczorem.
 
Zielona - w samych rajtkach to ja puszczam jak ma kieckę, normalnie to spodenki/legginsy i skarpetki albo cienkie rajstopy teraz jak są przeziębieni.


hehe elvie, wiesz, ja te rajtki to pod sukienke wkladam... heheheehe no i skarpetki tez zakladam do spodni czy legginsow hehehe nie puszczam mlodej na bosaka, mimo ze bardzo by chciala ;-);-);-)
 
reklama
Gosia- tak jak napisała Elvie- w aptece je kupuję, tylko uważaj, bo są różne rozmiary i nie wiedzieć czemu u mnie najczęciej są takie małe kwadratowe. Ale mąż zazwyczaj z Grunwaldu bez problemu je przywozi.

Aniam, Elvie- a u nas odwrotnie- na noc ściągnęliśmy i (odpukać) pełen sukces, zaś w dzień do spania dostaje i tu miewa wpadki... nie rozumiemy zjawiska, ale z paniami w żłobku mamy umowę, że 2 razy obudzi się suchutki i ściągają :-)
Nie ograniczam picia ani w dzień, ani na noc, bo to i tak bez sensu. B. wczoraj przed snem zjadł zupę mleczną (czyli szklanka mleka do brzucha poszła) i wypił szklankę wody.

Ubiór... chłopaki wcześniej z chaty ruszają ale jeszcze nie zakłądam ani czapek, ani rajtek, ani kalesonków... nie widzę w tym sensu, bo u nas potem jest mega ciepło. Mają oczywiście bluzy z kapturami, chusty i ciepłe buty :-) od wczoraj bez kurtek, bo nie pada. Może i jestem matka wariatka, ale oni mi chorują niezależnie od ubioru, zaś Kuba się awanturuje, że mu wiecznie gorąco.

Gosieńka- zatowarowanie było niepełne, bo nie mam teraz torebki do butów :laugh2: ale podstępnie kupię staremu buty (widziałam świetne) a potem tak go zakręcę, że tej torebki może nie zauważy :-p
 
Do góry