reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Chyba pierwsza jestem:)

Wpadlam sie przywitać bo dawno nie pisalam. Za chwilke jedziemy do Olsztyna, a od przyszlego tygodnia Ola Wraca do szkoły. W sumie u nas nic nowego, siodmy tydzien metody Johansena zaczelysmy i jakieś minimalne efekty sa. Jeszcze rok terapii przed nami wiec moze cos z tego bedzie:) 16go jedziemy znowu do Elblaga, o ile cala kwote dozbieram bo nocleg bedzie w innym miejscu, za wieksza kase niestety...

Pozdrawiam wszystkie i Uciekam do pociagu

Milego dnia!
 
reklama
Hej,
wstałam połamana, ale w dwupaku. Boli mnie krzyż, nie mogę się wyprostować.
Anna super, że zdecydowaliście się na wyjazd. Udanego wypoczynku!
Elvie postępu na budowie niezmiennie zazdraszczam:-)
Długo Lenka nie śpi, ja się właśnie zastanawiam jak to będzie, kiedy mała się urodzi. Mam nadzieję, że się zgrają snem i o godzinie 20h w domu będzie błoga cisza:-D
Aniez, Iza nie forsować się tak. Poczekajcie na mnie, a będę miała co zrzucać:wściekła/y:
Zielona duża dziewczynka z Kostki!
 
moja daria ma max 88-89cm, wiec "malenstwo";-). wlasnie postawilam ja pod sciana pod miarka, zeby zmierzyc, ale tak sie kreci i podskakuje, ze dokladnie ja pomierzyc nie da rady:-D
 
Witam i znikam, dopiero komputer dzisiaj uruchomiłam - cały dzień spotkań, później budowa, jutro mama przyjeżdża i znów od 11.00 spotkanie mam.
 
Witam po długiej przerwie, mam nadzieję że od poniedziałku będę na bieżąco.
Pozdrawiam wszystkie kwietnówki!
Gosia spokojnie ja dotrzymam Ci towarzystwa w gubieniu kg, jak narazie zrzuciłam 6 jeszce duuużo zostało:zawstydzona/y:
 
aniez - dziękuję! dzwoniłam dzisiaj do Aniam i mi Twoje rady przekazała. Strupek wygląda dzisiaj o tyle lepiej, że go pchełka od rana nie rozdrapała.

Kurcze, dwie noce spałam po 4-5h z pobudkami, dni na pełnych obrotach, już nerwa mam i tylko się modlę by dzieciaki szybko zasnęły. Maciej się kokosi w łóżeczku, spał dzisiaj w dzień mniej niż Lena, więc jest nadzieja na lepszą noc.. Lenka za to wciąż dokazuje. Zwariować można.
 
Wita sie nocny marek,

MariD dziekuje dzis juz lepiej :)))

Elvie mam nadzieje,ze uda ci sie w najblizszym czasie troche zwolnic. Jesli nocki zarywasz to poloz sie z dziecmi w ciagu dnia aby naladowac akumulatory :)))

Aniez relacja ze spotkania jest:tak: Cwiczenia powiadasz, mnie tez kurka ciagnie bo po tym cholernym diane35 na skore mam wrazenie,ze puchne. Czuje sie taka napompowana po tych hormonach,grrr.
Mi sie joga marzy:tak:

Annaoj ale Wam dobrze. Jedz i naladuj akumulatory na zime za nas wszystkie :))))

Maonka ja tez uwielbiam takie spontany. Wtedy jest najlepsza zabawa.

Marta mam nadzieje,ze uda sie wam uzbierac pieniazki na turnus. Moze z 1% dostaniecie juz jakies wsparcie?
Aniam fajnie,ze Szymek tak szybko zaakceptowal nowego przyjaciela:tak:

Iza, Zielona super,ze udalo sie wam spotkac.
Gosiu 3mam kciuki aby Hania pomogla mamusi urodzic jeszcze w sierpniu:tak:


Wczoraj padlam szybko wiec nie zajrzalam nawet na bb,pol dnia w lozku spedzilam, a prawie caly mialam glodowke.
Dzis zdecydowanie lepiej, aczkolwiek jeszcze troche mnie mdli. Postanowilam jednak za wasza rada nie marnowac ostatnich dni wakacji :))))
U nas dzis pieknie bylo, w przeciwienstwie do wczorajszego dnia, ktory byl brzydki i pochmurny. Rano pojechalysmy wiec z Maja na rynek po swieze owoce i warzywa, a pozniej do kolezanki z pracy, ktora ma przeurocza coreczke troszke starsza od Mai. Dziewczynki slicznie sie razem bawily, a my sobie posiedzialysmy na sloneczku.
Pozniej prace w ogrodzie, a po poludniu umowilismy sie ze znajomymi na plazy. Fajnie bylo posiedziec na plazy, tylko czuc,ze jesien sie zbliza... buuuu koniec cieplutkich dni.
Mielno powoli pustoszeje, ale wieczorkiem jeszcze jest gdzie w knajpce usiasc. T. ma jednak plana na nadmorkie wypady zima. Planuje jezdzic na zloty morsow z kolegami.... ja tez sie zastanawiam bo w gruncie rzeczy to fajny pomysl. Kto wie moze bedziemy razem w lodowatej wodzie sie hartowac:happy2:

Zmykam bo bateria mi pada a z lozka mi sie nie chce wygramolic. Tylko cos spac mi sie nie chce wiec poczytam troche, ksiazke mi fajna kumpela przywiozla wiec zabieram sie do lektury.

Dobranoc.
 
Gosia- nie rodzisz... w sumie dla dobra Twojego budżetu, może pogadaj z małą, że już pora :-)

Kittek- a fotorelacja, bo ja doczytalam tylko, że bylo OK :-) a lubię foty pooglądać, szczególnie, jak dzieciaki szaleją.

Elvie- a nie ma za co. Mam nadzieję, że już się nie babrze... w zeszłym roku Kuba miał nadkażenie na paluszkach stąd wiem.

A co do spania dzieci... hm... no to właśnie kiedyś miała na myśli Zielona, że one się same sobą nawzajem raczej nie zajmują :-) ale nie łam się, będzie szło ku dobremu, za jakiś czas zaczną się razem bawić i będzie Ci łatwiej... musisz to przetrwać i odpękać.
Mi np. na placach zabaw jest łatwiej, bo starszy ogarnia młodszego :-) i go pilnuje, jak młodszy zdyla starszy go łapie :-) śmiesznie jest.

Chce mi się spać i jeść... hm... spać to pewnie dlatego, że poszłam spać o 2:00 a wstałam o 6:30, ale jeść... śniadanie zjadłam...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam:)
Wyspałam się wreszcie, uff..

M. jedzie na budowę ściankę jedną burzyć, bo ją nasi magicy kopnęli 5cm na 2m a nie zamierzamy im tego popuścić, bo za dużo za schody płacimy by mieć jakieś krzywe z powodu durnej ścianki. Stwierdziliśmy, że im wjedziemy na ambicję, sam M. tą ściankę zburzy i postawi od nowa, a koszty im odejmiemy przy ogólnym rozliczeniu.

kittek - oj ile ja bym dała za taki dzień spędzony w łóżku.. Tylko z lepszym samopoczuciem niż Twoje;-) Zdrowiej!
 
Do góry