reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Hej dziewczyny!

Witam sie po ciezkiej nocy. Wczoraj pojechalismy sobie na plaze, gofry a pozniej na basen. Wrocilam tak struta,ze masakra. T mnie chcial do szpitala wiezc, bo pol nocy przy toalecie spedzilam i wylam z bolu. Nie mam pojecia czym sie zatrulam poniewaz jedlismy to samo.
Dzis jest lepiej,ale oslabiona jestem wiec mama przyjechala i wziela Maje na spacer.

Odezwe sie wieczorkiem, mam nadzieje,ze w lepszym stanie,


Milego dnia!
 
reklama
Witam
Wypad udany, fajnie tak na szybko coś zorganizować, lepsze to niż planowane wypady z miesięcznym wyprzedzeniem. Był pełen spontan :-) Grill ze znajomymi się udał, pogoda dopisała wtedy, bo była ciepła noc. Więc mogliśmy posiedzieć.
A planowany wyjazd będziemy mieć wkrótce, jedziemy tradycyjnie do Otmuchowa od 3 września na tydzień. Mąż ma w końcu urlop. Chyba, że pogoda będzie pod psem to wtedy odwołamy wypad.

Co do dyskusji mieszkanie-dom, całe życie mieszkałam w bloku z płyty, w mikroskopijnym mieszkaniu, teraz też mieszkamy w bloku, ale mamy 4 pokoje i już nie poszłabym do mniejszego. Ale fakt, w tym mieszkaniu wszystko słychać, do szewskiej pasji doprowadzają mnie nienaoliwione drzwi sąsiadów z góry. I współczuję naszej sąsiadce z dołu, to są starsi ludzie, sąsiadka ma problemy ze snem, a Alicja jak to dziecko, biega, krzyczy, dokazuje ;-) Nie miałam przyjemności mieszkać w domu, więc nie wiem jak to jest. Jak wygram w totka to na bank kupimy wtedy śliczny, uroczy domek z ogródkiem, wtedy Wam napiszę porównanie ;-):-D

Elvie ale ten Twój Maciuś silny, nadal próbuje siadać?
Aniam dobrze zrobiłaś mówiąc Szymkowi prawdę z tym chomikiem. Niech wie, że taka jest kolej rzeczy. Pewnie zaraz szybko pocieszy się kolejnym chomikiem.
 
hejka
wpadłam na chwilkę, podczytałam, ale jakoś weny mi brak. Jakaś taka jestem rozmymłana od rana, muszę chyba kawę machnąć.
Mąż mój wpadła na szalony pomysł spontanicznego wyjazdu na Chrwację. jakiś czas temu znajomi zarzucili temat, ale B był sceptyczny, a teraz nagle od piatku by jechał, a ja z dnia na dzien mam urlop brać. Sama nie wiem..
Kittek w ogóle na dobrego lekarza cięzko trafić. Juz wiele przejść miałam. Uważam, że na medycynę powinni iść ludzie z powołania, pewni, że chcą dużą część swojego życia poświęcić na naukę, a niestety nie zawsze tak jest.
Elvie ale siłacz z Maciusia.
Aniam biedny Szymek.

zajrzę później
 
Kittek, zdrowka.
Aniam, biedny Szymus. Tez mialam chomiki jak bylam mala, i cos felerne byly, bo zdychaly jeden po drugim. Mielismy tez kanarki i wysiadywaly jajeczka, do dzis pamietam te ekscytacjenz zagladania do koszyczka jak tam jajeczka.

My dzis wolne mamy, dlugi weekend mamy. Co z tego skoro od rana leje i wieje, i na nic ochoty sie nie ma....
 
Kittek, zdrowka.

Maonka, ja tez najbardziej lubie takie spontaniczne wypady.

Narobilam sobie bez, pogryzam i rozsylam cv. i jak ja mam byc szczupla?

Aniam, bardzo dobrze, ze powiedzialas Szymkowi prawde. Oklamywanie dzieci nie prowadzi do niczego dobrego, a i tak maly kiedys musi sie dowiedziec o tym, ze wszyscy umieraja... Tulaski dla zieciunia.
 
Ostatnia edycja:
Szalu cd. ;-) ale dobrze, bo sie dzieje, a ja nie lubie, jak się nie dzieje :-) wiec nie narzekam. Szatanskie plany weekendowe nam wypalily, teraz mozna zajac sie planowaniem kolejnych weekendow, poki pogoda nie padnie, ale na niepogode plan tez jest.
Maz zrobil "domiar" Kuby... to szalone wielkie dziecko ma 125,5 :szok: moze dlatego, ze sporo urosl przez wakacje tak duzo je???? Bo ja sie boje Wam jadlospis mojej stonki wrzucic, ale jest opcja, ze niedlugo 5 kg kartofli bedzie szlo :eek:


Rocznicującym w tym miesiącu kolejnych wspaniałych lat!

Kittek i jak spotkanie z Agnieszką Sz-R? I kuruj się bo szkoda ostatnich dni wakacji na zatrucia!

Zielona- bez nie lubie, ale ostatnio tucze się "slonym" jedzeniem (a wymyslam sobie rozne takie roznosci i potem nie moge się oprzec, dobijam to ciemnym piwem, o! :-)

Dom kontra mieszkanie... ja mam akurat odwrotnie niz Monia, co prawda mieszkalam pierwej w bloku (pfuj, blokowisk nie lubie), potem w domu (dalo sie to zniesc, ale centrum Wro to nie bylo, a ja jestem zwierz stadny, no i latanie dookola ze sciera, koszenie trawy, ogrzanie calosci i inne takie atrakcje mnie dobijamy, poza tym nienawidze "dlubania w ziemi"...), wiec dla trwalosci malzenstwa nalezalo sie wyniesc, bo inaczej mieszkalibysmy osobno :-) i teraz mieszkamy w kamienicy i to mi pasuje :-) Ale dla kazdego cos milego, jedni wola morze inni gory, a ja te ludzka roznorodnosc kocham.

Gosia- niedlugo powiesz nam, ze sie czujesz, jakbys wcale nie byla zaciazona ;-)

Aniam- wychodze z zalozenia, ze dziecka sie nie oklamuje, wiec moim zdaniem dobrze zrobilas. Dzieci musza sobie radzic z roznymi emocjami. Kuba czesto pyta np. o moja babcie, czy dziadka, potem pyta o prababcie (nie doslownie, ale na zasadzie, a kto urodzil babcie) i ja mu tak o rodzinie opowiadam, a przy okazji nie omijam tematu smierci jako takiej (oczywiscie nie w wydaniu, jak z horroru). Moze spytaj Szymka czy chce juz kolejnego chomika... moze maly czlowiek bedzie chcial juz, a moze musi te strate przemyslec.

Anna oj- no to Twoj maz jest lepszy niz moj :-) jedz babo jesli masz moliwosc urlopowa.
 
Chyba się pospieszyłam, jednak nie czuję się tak dobrze. Ciśnienie skacze...:wściekła/y:
Do tego dzwoniłam do babki w kadrach i dowiedziałam się, że najkorzystniej dla mnie byłoby, gdybym urodziła w sierpniu. Później nie będę miała prawa do macierzyńskiego. Tak jakbym miała na to wpływ:cool2: Chyba faktycznie pojadę na IP i będę koloryzować?!
Kittek biedulko, kuruj się i korzystaj z ostatniego tyg. wakacji. Zdrówka życzę!
Annaoj pewnie, że bierz urlop i jedź do Chorwacji! Nie zastanawiaj się wcale.
Zielona mnie tak dziś naszło na coś słodkiego, że prawie całą czekoladę zjadłam:cool: tak sobie tylko wmawiam, że gorzka i z żurawiną, to aż tak w dupsko nie wejdzie.
 
Kittek oby ci szybko przeszlo to chorobsko!!!


Ja mieszkam w bloku, ale mam nadzieje, ze kiedys moje marzenie sie spelni i zamieszkamy w malym domku, ciasnym, ale wlasnym:tak:
 
a daria ostatnio czerpie radosc z rwania ksiazek, wlasnie siedzi i oglada jedna, z ktorej strony by tu zaczac;-)


Gosia jezeli ta babka w kadrach ma racje, to rzeczywiscie szkoda macierzynskiego:no:
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny zdecydowałam, że jedziemy. Mam nadzieje, że to będzie udany spontan.
Gosia trzymam kciuki za Ciebie. Mam nadzieje, że jak wrócę będziesz już rozpakowana.

do usłyszenia za tydzień
 
Do góry