reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Hej wpadam na chwilę posmęcić, szpital na kółkach mam w domu, Kuba juz dobrze. choroby po nim nie widać a ja kota juz dostaje bo nie słucha się w ogóle, Ola przespała wczoraj cały dzień tem. ją męczyła innych objawów choroby brak, dzisiaj rano zwymiotowała i jest lepiej, w nocy wzieło Manię wymiotowała bo katar ja męczył, dzisiaj doszła temperatura, cały czas marudziła i na rękach, teraz juz śpi bida moja. Jakby tego było mało ja tez chora, zatoki, gardło i katar sie leje:wściekła/y:
Spokojniej nocki!
 
reklama
Sonia, zdrowka dla calej Rodzinki.

Elvie, u mnie udek dobrych kilka miesiecy nie bylo, ja nie przepadam, ale L lubi cZasem poobgryzac.

Pola zasypia, dzis troche opoznienie ma bo pospala popoludniu. A ja mysle jaka wymowke na piatek wymyslic, by na pierwszy mecz do domu dotrzec a nie w pracy kiblowac ;-)
 
Co do was wpadnę to poczytam i już odpisać nie mam jak bo wiadomo... nie nadążam za zbójem :zawstydzona/y:
Zdrówka dla chorych bo widzę, że znów się posypało.
Pogoda koszmarna wieje leje i raz nawet piorun strzelił w święte miasto :baffled:
Umęczona jestem i tylko jutro jeszcze męczarnia a potem wolny weekend. Tzn bez rehabilitacji bo w domu to wiadomo, ciągle coś ćwiczymy.
Miłego wieczoru wszystkim.

PS. Gosieńko niestety nic nie złapał, bo ma słabe wędki a na lepszą kasy brak. Ale w urlop na sprzęcie teścia będzie sumy wyciagał więc obym dożyła sierpnia bo jęczy chłopina jak małe dziecko :-D
 
Laski moj maz nie jest taki wyrywny do remontow :) stad mial teraz duzo roboty :) ale musze przyznac, ze jak sie wezmie to robota mu sie w rekach pali :)

Gosia ooo! O Rysach zapomnialam :) tez wlazlam...ja chyba dosc uparte babsko jestem :) w Bieszczadach nie bylam i mamy plan pojecgac, jak sie nie uda na jesieni, to w przyszlym roku.

Kitek kuruj sie.

Elvie Zielona ma racje, nie wolno za bardzo termometrem pomagac, bo po pierwsze mozna maluszka uszkodzic, a po drugie musi sie nauczyc sam wypychac co trzeba.

Salamandra Adas duzy. Jedzenie kontroluj. Co do wzrostu, jak nadal tak bedzie trzymaj reke na pulsie jesli chodzi o kregoslup. Dla pocieszenia dodam, ze dwuletni Kuba mierzyl 98 cm, wazyl 13,800. Obecnie ma ponad 1,23, wazy 23 kg. Taka jego uroda.
Az musze Bartka zmierzyc. Wazy pongo 14,200, ale wymiarow nie znam.
 
Salamandra chlop jak dab, w zyciu bym nie powiedziala ze on 17kg wazy
Sonia zdrowka dla was
Dorotko dobrze ze macie kilka dni wolnych to sie rodzinnie zregenerujecie
Gosienko zdrowka ty to sie masz biedulko
Natalka nadal chora nos zawalony , kaszel dokucza ehhh
Mam pytanie czy ktoras z was zajmuje sie zawodowo BHP?
 
Soniu zdróweczka dla Was wszystkich

Co do wyglądu Adasia - on faktycznie nie wygląda na tę wagę, ale jest ubity, bo czuć przy podnoszeniu. Na FB wrzuciłam jego fotki z wczoraj to możecie ocenić. Zresztą tu też zaraz załaduję.

No i dodam, że mam bóle i to coraz silniejsze. Jak mnie złapały od 18 to tak się ciągnie do teraz. Prysznic wziełam , torby wystawiłam, mąż w gotowości. Pewnie nici z tego, ale na spokojnie czekam, bez popłochu.
Dobrej nocki!
 
hej,
czytam was i nie mam kiedy odpisać.
Adaśko wielki chłop z ciebie. Wagę faktycznie lepiej kontrolować, żeby się nie roztył. Wstyd przyznać, ale ja jeszcze ni robiłam bilansu. Muszę zmienić przychodnię, ale to inny temat. Mały waży koło 13 kg.
Salamandra trzymam kciuki za ciebie. na wrześniówkach dziewczyna urodziła synka w 26 tyg.:szok: malutki waży mniej niż kg cukru. Oby było dobrze....
kittek rozmawiałam z moja dyrektor i powiedziała, że zrobi co w jej mocy, żebym jednak macierzyńskie miała.
Muszę jeszcze zaciągnąć jakiejś porady kogoś, kto się zna, żeby nie stracić na tym.
Zdróweczka dla Mai i Natalki i Oli, Kubusia! Sonia zdrówka dla całej rodzinki.
Mateuszek trochę mi się zmienił. Idealnie nie jest, ale już nie ma takich ataków histerii. Więcej mówi, może wyrazić słowami, to nie krzyczy. Mam nadzieję, że nie zapeszam.
uciekam pod prysznic
 
reklama
Do góry