M
Mka10
Gość
A wlasnie apropo przenoszzenia do lozka innego ja pojde dalej a co z przeprowadzka ?? Mysle ze z Tosia bedzie lepiej bo tam ciagle z nami jezdzic, ale ona jest tak zzyta z moja mama tutaj ze sie boje tej wyprowadzki
Staś zaliczył już 2 przeprowadzki, Jerz 3, poza tym nieraz jadą na parę dni do babci czyli kolejny domek troche ich... i dają radę:-) Myślę że i Antosia sobie poradzi ze zmianami!
Katik oj posiedziałoby się tak w szlafroku z kawką...
uff wreszcie mi się udało J odtransportować do przedszkola bez wrzasków, cud jakiś:-) problem mamy bo chodzi nieregularnie, jakby tak codziennie śmigał to pewnie by się przekonał...