AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Monia nie wiem i nawet siły myślec nei mam... niedługo mężuś z pracy wróci to mnie odciąży od opieki nad młodym i od jakiegokolwiek myślenia
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
WItajcie kochane kwietnioweczki
Ja zauwazylam ze niestety czesto jest tak ze jesli kobieta w ciazy chce bardzo urodzic to najczesciej nic ( albo prawie nic ) sie nie dzieje.U mnie bylo podobnie jak bylam w pierwszej ciazy,tak jak u Dagi i innych pierwiastkow.Robilam rozne rzeczy aby urodzic przed terminem,tj mylam lazienke,mylam schody na klatce schodowej,wchodzilam i schodzilam ze schodow,jadlam i pilam rozne specyfiki ktore polecily mi inne mamy,masowalam brodawki aby sprowokowac skurcze i co I NIC mi to kompletnie nie pomoglo.
U wielu pierworodek czesto jest tak ze rodza po terminie ( wiadomo ze nie u wszystkich).Ja w tej ciazy mam inne nastawienie,i bede sie starala malego na swiat sila nie wyciagnac,tylko czekac spokojnie na rozwoj sytuacji i na to co powie mi lekarz.
Juz tak niewiele nam zostalo,ze na pewno wszystkie damy rade i wkrotce bedziemy tulic nasze malenstwa w ramionach.I pocieszam mnie mysl,ze moje drugie dziecko,ma juz przetarty szlak,i byc moze jego przyjscie na swiat bedzie krotsze i latwiejsze niz u jego starszego brata
Monia nie wiem i nawet siły myślec nei mam... niedługo mężuś z pracy wróci to mnie odciąży od opieki nad młodym i od jakiegokolwiek myślenia
Kurcze dziwnie sie czuje. Głowa dalej boli, faluje mi jakby mózg, młody się prktycznie nie rusza, do tego mam podwyższoną temperaturę ... i niedobrze mi jest...
a jak się urodzi, to będzie stres, żeby było zdrowe i nie chorowało....a potem, żeby maturę zdało i studia skończyło...a potem znajdzie sobie jakąś pannę i już będzie po synciu....takie życie......;-)
.
Witam cieplutko, ja wreszcie po obronie i z tytułem magistra w kieszeni.:-) .
Daga z tymi lekarzmi to tak jest, nasi znajomi chcieli mieć pana profesora przy porodzie , 7 lat temu chciał za udział przy porodzie 1000zł oczywiście też miał jakiś pilny wyjazd w dniu porodu.Dzięki bogu oni nie zapłacili przed.
chyba sobie to odbije i jak zamówie pizze na fajrant
chodzi za mna Carbonara albo super supreme z pizzy hut
a co tam
kto wie kiedy bede mogla nastepny raz podjesc
Ojoj ale żyje zwierzątko? Wyjdzie z tego??u mnie fatalna pogoda,fatalny nastrój........:-(
wizyta już za 5 dni.mam nadzieję,że prosto z gabinetu do szpitala pójdę...i tam poczekam na cc.bo w domu świruję.mąż cały dzień w pracy, a ja już nie potrafię zająć się niczym innym jak oglądaniem bielizny,wsłuchiwaniem się i przekładaniem ciuszków z kąta w kąt...i płaczę na każdym kroku.bo pralka nie wiruje,bo kota potrącili,bo mleka w domu nie ma...paranoja.ciężko z samą sobą wytrzymać...