reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

O widzę, że wszystkie mamy dzisiaj wspaniały dzień...:baffled:

Ja mam płacz na czubku nosa od południa, a po południu wymiękłam i się poryczałam...
Dalej lipa z tym pokarmem, cyce miękkie, pokarmu 5ml i tyle. Robię wszystko co tylko można i nic...Była dziś położna po raz kolejny u nas i niestety powiedziała, że skoro to już 8 doba dziś i nic to niestety muszę się liczyć z tym, że może nic z tego już nie być :-( mam próbowac jeszcze tydzień... oczywiście, że będę próbować!

Czy w ogóle słyszałyście o przypadku żeby laktacja się obudziła po tak długim czasie od porodu???:confused: bo 5ml mleka w cycu to nie laktacja :-(

Sospettosa
- jak tam u Ciebie?? dałaś sobie spokój czy jeszcze walczysz o pokarm??:confused:

Ehh...poza tym wszystko ok- Maleńka jest kochana :tak:

Pozdrowienia dla Was wszystkich ;-)
 
reklama
i tak w trakcie pisania tego postu miałam mały wypadek przy pracy.....pisząc w pozycji półleżącej w lózku moim ukochanym nie przytrzymałam kubka z kawą i tak oto całe gorące cappucino wylało się na mnie i na pościel....

Ja ostatnio zapomniałam że mam wystający brzuch i przy półobrocie zgarnęłam Alicją kubek z herbatą ze stołu:baffled: dobrze ze nie była już gorąca ale chlusnęło nieźle:-( głupio mi było że swoim deckiem ściągam przedmioty z wysokości -więc nie przejmuj się rozlewaniem płynów;-)

Czy w ogóle słyszałyście o przypadku żeby laktacja się obudziła po tak długim czasie od porodu???:confused: bo 5ml mleka w cycu to nie laktacja :-(

Kurcze z tym pokarmem to chyba jak ze wszystkim -kiedy nam zależy to d..a a jak któraś nie chce karmić to się zasuszyć nie może:baffled: ja mam koleżankę która długo walczyła o pokarm -bardzo poleca poradnię laktacyjną -bo Ona tam uzyskała fachową pomoc.

Ella brak pokarmu to nie tragedia.Na mleku sztucznym tez dziecie szczesliwe :-) Glowa do gory!

Pewnie ze tak -grunt to szczęśliwa mama i najedzony mały brzuszek:-D
 
Ja się już uzależniłam. Szczególnie teraz jak prawie nie wychodzę z domu, po 3 razy dziennie zaglądam;-);-)
Dzisiaj tylko po Igora do przedszkola musiałam jechać, tzn. niby nie musiałam, ale nie lubię jak tam długo siedzi, a wiedziałam, że B przed 16 nie da rady. Mama się uparła, że ze mną pojedzie, pomóc i tylko nerwa miałam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, bo przy niej to nie to samo dziecko, ona we wszystkim ustępuję. Mam nadzieje, że jak już dwójkę wnucząt będzie miała, to trochę jej przejdzie.


Ja ostatnio zapomniałam że mam wystający brzuch i przy półobrocie zgarnęłam Alicją kubek z herbatą ze stołu:baffled: dobrze ze nie była już gorąca ale chlusnęło nieźle:-( głupio mi było że swoim deckiem ściągam przedmioty z wysokości -więc nie przejmuj się rozlewaniem płynów;-)

mnie co chwilkę, coś na brzuch kapnie:baffled::baffled:, uświniona jak dziecko pod koniec dnia często jestem. Przydałby się mega śliniak, albo w fartuszku cały dzień powinnam zasuwać, tylko najpierw taki w rozmiarze XXXL kupić, co by brzuch objął
 
mnie co chwilkę, coś na brzuch kapnie:baffled::baffled:, uświniona jak dziecko pod koniec dnia często jestem. Przydałby się mega śliniak, albo w fartuszku cały dzień powinnam zasuwać, tylko najpierw taki w rozmiarze XXXL kupić, co by brzuch objął

Buahahahaa
tak sobie siebie wyobraziłam w mega śliniaku ale nie wiem dlaczego mi po bokach odstawał:baffled::confused: wiec pomyślałam że wigwam byłby lepszy -trzeba by uciąć ten czubek na górze i tam głowę wsadzić
:-D :-D :-D
 
reklama
:-)

odpisalam, tylko musialm sie zastanowic, zeby sms glupio nie zabrzmial :-)

na zamknietym nie mamy takiego numeru, a wsrod listy kwietniowek nie znalazlam u nikogo oczekiwanej Dorotki
 
Do góry