reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Doberek!!!!!!!!!!!!!

Katar mam, litry karatu. W nocy sie dusilam, bo nos zatkany na amen, teraz leci z nosa jak z kranu :no::no::no:

Dzis za cel obralam sobie porzadki w szafie na gorze, by zrobic miejsce na ciuszki dziecinne. Na razie trzymam wszystko w reklamowkach, i teraz przy pelnych 6ciu zaczynam tracic zmysly co mam, a czego mi brakuje ;-)

Milego dzionka!!!
 
reklama
Melduję się po świątecznie i biorę za nadrabianie. U mnie wszystko w porządeczku - przez całe Święta byłam w rozjazdach więc nie miałam nawet chwilki aby spokojnie usiąść przed komputerem, ale było bardzo miło.
Za to wczoraj byłam w strasznym nastroju - hormony dały o sobie znać cały dzień byłam w złym humorze podminowana zw wszystkimi się kłóciłam a na dodatek na wieczór dopadł mnie mega silny ból głowy i tak przez całą noc:wściekła/y:



witam wszystkie przyszłe mamusie, jestem tutaj pierwszy raz ale juz wczesniej zagladalam na forum, tylko nie byłam zalogowana. Jestem w 23 tygodniu ciaż.y. Pzodrawiam wszystkich serdezcnie

witamy w naszym gronie nową kwietnióweczkę:-)

przed Świętami miałam 5,5 na + kg a po jeszcze się nie ważyłam ale nawtet nie patrzę w stronę wagi po co mam się stresować

kamisia
ja muszę spać w biustonoszu z włożonymi wkładkami laktacyjnymi inaczej się nie da bo wszystko zalewam

waniliowa nie martw się pewnie twe dziecię tak szaleje ja mam tak często i śmieję się że mały chce mi pępowinę ukręcić
 
Ostatnia edycja:
U mnie w terminie też była prosta kreska a potem wlali we mnie wiadro oxo :no: Mam nadzieję, że tym razem, to się nie powtórzy.

No właśnie tej opcji przy porodzie SN bym się bała najbardziej , ale powiem Ci że mam kolezankę która przed samym terminem wychlapała rycynowy olej . NIby to jakiś zabobonny sposób ale u niej dwa razy wywołał poród. Więc może coś w tym jest?

Lekarz dal mi skierowaanie na glukoze, wiec za 2 tyg ją zrobie, ale zastanawiam się czy to nie zawczesnie , bo prywatna lekarka mowila ze to sie robi dopiero ok30 tyg bo teraz to wszystko moze sie zmienic,... kurde chodze do tych dwoch roznych lekarzy i nie wiem kogo mam się słuchac bo kazdy mowi co innego.... państwowego czy prywatnej ktora jest ordynatorka patologii ciąży w szpitalu? dziewczyny pomocy bo już mam taki mętlik w głowie
:wściekła/y:

no i mam jeszcze jedno pytanie czy któraś z Was brała moze slub jak dzidziuś był już na świecie? Bo my planujemy cywilny jakoś w przyszłym roku jak już malutka bedzie z nami ale zastanawiam się czy to tak nie głupio troche z dzieckiem i ślub brac... czy koniecznie teraz się spieszyc i brac teraz? ja to bym chciała jakoś w wakacje jak bedzie cieplutko, wszystko na spokojnie a nie w pospiechu.. ale czy to tak wypada... hmm?

Ja już dawno robiłam glukoze a niby w 28 się powinno robić . ale możesz zrobić teraz . Co do ślubu to ja bym zrobiła po porodzie a na co Ci to teraz . Chyba lepiej brać po niż teraz lecieć z brzuchem do urzędu takie moje zdanie . Brać ślub z powodu dziecka , a po co . Ja tak brałam w 4 miesiącu ale w sumie już dawno był zaplanowany . ale brzuszka u mnie widać nie było .
MOja przyjaciółka brała miesiąc przed terminem i nie za ciekawie wygladała , bo już napuchnieta i wogóle się nie bawiła na przyjęciu . Ja osobiście odradzam .
Ślub to tylko papier a co ktoś o tym pomyśli to już jego problem . EW możecie połączyć i zrobić chrzciny i slub wasz w jednym dniu:tak: Dwie impry macie załatwione za jednym razem
 
Paulka no i mam jeszcze jedno pytanie czy któraś z Was brała moze slub jak dzidziuś był już na świecie? Bo my planujemy cywilny jakoś w przyszłym roku jak już malutka bedzie z nami ale zastanawiam się czy to tak nie głupio troche z dzieckiem i ślub brac... czy koniecznie teraz się spieszyc i brac teraz? ja to bym chciała jakoś w wakacje jak bedzie cieplutko, wszystko na spokojnie a nie w pospiechu.. ale czy to tak wypada... hmm?

Mnie nniestety czeka ślub z brzucholem, ale u mnie to siła wyższa. Gdybym nie musiała się wyrobić ze ślubem przed rozwiązaniem to bym poczekała do chrzcin :)
 
kinguunia moje majty juz tez niektore jakos tak dziwnie nie pasuja :-D:-D:-D a caly czas sie upieralam, ze nie zgrublam :-D:-D:-D:-D

ja teraz się cieszę, że większość moich stringów jest elastyczna, więc ciągle się we wszystkie mieszcze :-D no dobra są ze dwie trzy pary ciasnawe :p ale to na pewno wina pralki a nie tego, że przytyłam :zawstydzona/y:
 
Chyba odkryłam,że mam problem :sorry2:.
Ja oczywiście jak to ja, wszystkie moje nowe objawy zwalam na ciążę i uważam iż tak ma być. A tu sobie poczytałam co nie co na necie i się zmartwiłam niewąsko :-(.

Powiedzcie mi Dziewczęta o co chodzi z twardniejącym brzuchem. Bo mi ostatnio nagminnie z brzucha kamień się robi.
Wystarczy spacer srednim tempem, a dzisiaj w nocy to nawet obudziłam sięprzez to, że brzuch mi się tak naprężył, że miałam wrażenie, że to ciało obce, jakiś kamień,a nie mój brzuch.
Ponadto każdy seks kończy się bólem brzucha, a jak tylko zaczynam odczuwać choć neiwielką przyjemność podczas kochania się ze swoim facetem, to kurde znowu ten kamień :sorry2:.
Wczoraj "po" najpierw mi stwardniał brzuch, później miałam bóle jak na okres, a później zaczeło mi promieniować na plecy i nogi, także nie wiem co mnie tak na prawdę bolało :-(.

Postanowiłam napisać, bo coraz bardziej mnie to martwi. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Czy któraś z Was wie o co kaman??....bo ja zaczynam się gubić :-(
 
Sospetosa - na takie twardnienia bierz nospe. I koniecznie pogadaj z lekarzem o tym, bo to niedobrze. Mi tez ostatnio twardnieje brzuch bardziej, i biore nospe. Dzis rano nawet zadzwonilam do poloznej, ale oczywiscie tutaj podchodza do wszystkiego ze stoickim spokojem - i uslyszalam : poki nie ma krwawien i czuje dziecko - mam nie panikowac.
Jesli chodzi o bol po stosunku - to tez miewam, choc niewielki. Bardziej boli w chwile po orgazmie, cale podbrzusze mi pulsuje :no:
No i po wysilku jakims wiekszym - czytaj - dluzszym chodzeniu, wiekszym sprzataniu itd - brzuch rowniez lekko twardnieje i pobolewa.
 
No właśnie tej opcji przy porodzie SN bym się bała najbardziej , ale powiem Ci że mam kolezankę która przed samym terminem wychlapała rycynowy olej . NIby to jakiś zabobonny sposób ale u niej dwa razy wywołał poród. Więc może coś w tym jest?

Też słyszałam, ale rycyny nie przełknełam, chociaż plan był... Pojadłam też sobie anansa (świeżego), spacerowałam w te i wewte, przytulanki z mężem były intensywne i co...? I NIC! Mały złośliwiec się zaparł i nie chciał wyleźć :wściekła/y:

Chyba odkryłam,że mam problem :sorry2:.
Ja oczywiście jak to ja, wszystkie moje nowe objawy zwalam na ciążę i uważam iż tak ma być. A tu sobie poczytałam co nie co na necie i się zmartwiłam niewąsko :-(.

Powiedzcie mi Dziewczęta o co chodzi z twardniejącym brzuchem. Bo mi ostatnio nagminnie z brzucha kamień się robi.
Wystarczy spacer srednim tempem, a dzisiaj w nocy to nawet obudziłam sięprzez to, że brzuch mi się tak naprężył, że miałam wrażenie, że to ciało obce, jakiś kamień,a nie mój brzuch.
Ponadto każdy seks kończy się bólem brzucha, a jak tylko zaczynam odczuwać choć neiwielką przyjemność podczas kochania się ze swoim facetem, to kurde znowu ten kamień :sorry2:.
Wczoraj "po" najpierw mi stwardniał brzuch, później miałam bóle jak na okres, a później zaczeło mi promieniować na plecy i nogi, także nie wiem co mnie tak na prawdę bolało :-(.

Postanowiłam napisać, bo coraz bardziej mnie to martwi. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Czy któraś z Was wie o co kaman??....bo ja zaczynam się gubić :-(

Macica ćwiczy- to są właśnie najprawdopodobniej skurcze Braxtona-Hicksa- niebolesne z niezbyt miłym uczuciem napinania się macicy. Im bliżej porodu, tym są (bywają) intensywniejsze. Jeśli skurcze stają się bolesne i czas między nimi się skraca- do lekarza (szpitala).
 
reklama
Macica ćwiczy- to są właśnie najprawdopodobniej skurcze Braxtona-Hicksa- niebolesne z niezbyt miłym uczuciem napinania się macicy. Im bliżej porodu, tym są (bywają) intensywniejsze. Jeśli skurcze stają się bolesne i czas między nimi się skraca- do lekarza (szpitala).

No właśnie ich intensywość mnie zaczeła martwić, bo kurde czasem tomam wrażenie ze mi brzuch rozerwie, a jak muszę się podnieśc az łóżka,krzesła, czegokolwiek kiedy mam twardy brzuch to normalnie nie mam sama sił. Trzeba mi pomóc :sorry2:.
Jak babcia inwalidka normalnie :sorry2:
 
Do góry