reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

\dziś jeszcze sie denerwuję mamą ma operacje kręgosłupa, troszke sie martwie ale wiem ze bedzie dobrze , bo musi tak być, dobra zmykam do lekarza , bo musze przedłużyc dzis zwolnienie ide do innego lekarza bo mój jest na urlopie, pozdrawiam wszyskie
trzymam kciuki za mamę na pewno wszystko się uda i w kwietniu babcia będzie śmigać na spacerki z maluszkiem

Co do płci maluszka to mam przeczucie że będzie chłopiec chociaż w mojej rodzinie rodzą się same panienki :) no i do tego mój M sprawdził w jakimś chińskim kalendarzu że będzie córka ale ja będę obstawała przy swoim :-) ciekawe czy moja kobieca intuicja się sprawdzi;-)
 
reklama
Witam ponownie
Wlasnie wrocilam z USG no i nie jestem zbytnio zadowolona ,lekarz nie byl zbyt wygadany i jakos dziwnie sie zachowywal zwlaszcza przy pomiarach malenstwa,gdy zapytalam o dzieciatko powiedzial ze ogolnie jest ok ale jak bede miala wyniki badan to beda wiedzieli cos wiecej,tym bardziej ze wydrukowal zdjecie i wyszedl na konsultacje do kogos:shocked2:
Meczy mnie to i zaczynam sie martwic bo przy wczesniejszej ciazy jak milam scany to jakos wszystko bylo inaczej.Boje sie ze tym razem moze byc cos z dzieciatkiem.:-( tym bardziej musze czekac az 3 tygodnie na kolejna wizyte.
mam nadzieje ze chociaz u was lepiej?
 
dziewczyny, ale macie tempo, nie jestem w stanie nawet się cofnąć i się odnieść do wszystkich. Niestety nie najlepiej ciągle się czuję i mimo ze nie pracuję a cale dnie leżę w łóżeczku to nie jestem w stanie tego ogarnąć :) No i na chwilę włączam kompa a potem wyłączam bo mnie męczy. Spróbuję napisać chociaż do tego co mi zwrocilo uwagę.
Miałam pytać czy macie jeszcze problemy z mdłościami i wymiotami, bo takie mam wrażenie jakbym tylko ja się męczyła. Ale jednak nie. Niby u mnie to nie takie straszne, ale nudzi mnie całymi popoludniami, jak zjem zupkę to potem już mam problem z drugim daniem, a wieczorem wogóle muszę szukać czegoś lekkiego i neutralnego, najczęściej prosze męża żeby mi zrobl sam chleb w tosterze, albo czasem z wędlinką. Mam nadzieję, że to minie lada moment bo nie wyobrażam sobie takiego braku apetytu dalej. A Wy macie apetyt, o zachcianki juz widzialąm że tak :D

Mówilyśćie o piciu (nie,nie,nie wracam do tematu alkoholu ;) ) Mój lekarz powiedzial,że powinnam pić 2,5 litra dziennie. Czy Wy pijecie tak du żo???? Jak sobie policzyląm to wychodzi 6-8 kubków, piję na siłę, zwłaszcza że repertuar mam niewielki. Owocowe herbatki już mnie odrzucają, woda z sokiem - ile można, robię sobie jeszcze kisielki jakieś, staram się jeść zupy, ale czasem już nie mogę. A do kibelka co godzinkę... Wieczorem nie chcę już tyle pić, bo wtedy w nocy wstaję częściej, a w ciągu dnia też nie mogę tak zolądka napełniać, bo wymiotuję :( Znacie jakieś inne sposoby dostarczania płynow do organizmu?? :(

współczuję sennych koszmarów, mi na szczęscie nie zdarzają się często. Slyszalam że to jedna z przypadłości ciążówych, ja bym polecała przed snem jakąś przyjemną spokojną lekturę, zajęcie i jak najwięcej się relaksować. Podobno możn a pić melisę, ale jeszcze sprawdze, oczywiście jak wszystko, bez przesady. Po mleku to niektórym akurat jest gorzej. Wyobrażam sobie jak denerwująca musi być bezsenność jak się musi wstać do pracy rano - ale może i ta presja sprawia że trudno zasnąc. Liczenie baranow, czyli coś monotonnego na mnie zazwyczaj dzialało ;)

I juz się rozpisalam, na razie dość.
Aaaa, widzę że mam koleżankę z M2 i to na tym samym etapie ciązy Z:) Jak podwójny brzuszek się sprawuje, amorku?
 
Co do picia to u mnie jest różnie, jednego piję mega dużo, a innego ledwie ze dwie szklanki. urozmaicenia nie mam żadnego bo na razie jedyne co mi smakuje to herbata z cytryną z dużą ilością cukru koniecznie bardzo gorąca. Organizm sam się upomni jak tych płynów będzie za mało.
 
a dziewczyny czy wsztystkie planujecie karmić maluszki piersią??
jakie są wasze zapatrywania w tym temacie?? :rofl2::rofl2:
ja bede probowac... Oby bylo mlesio, i bym podolala :tak:

Witam ponownie
Wlasnie wrocilam z USG no i nie jestem zbytnio zadowolona ,lekarz nie byl zbyt wygadany i jakos dziwnie sie zachowywal zwlaszcza przy pomiarach malenstwa,gdy zapytalam o dzieciatko powiedzial ze ogolnie jest ok ale jak bede miala wyniki badan to beda wiedzieli cos wiecej,tym bardziej ze wydrukowal zdjecie i wyszedl na konsultacje do kogos:shocked2:
Meczy mnie to i zaczynam sie martwic bo przy wczesniejszej ciazy jak milam scany to jakos wszystko bylo inaczej.Boje sie ze tym razem moze byc cos z dzieciatkiem.:-( tym bardziej musze czekac az 3 tygodnie na kolejna wizyte.
mam nadzieje ze chociaz u was lepiej?
kurcze, niemile to co piszesz... a jak z wymiarami maluszka? Mialas robione USG NT? Jakie wyszlo NT u dziecka?
Pozatym wiesz co mysle, ze skoro nie powiedzial wprost, ze cos jest nie tak, to na pewno wszytsko dobrze. Przeciez lekarz nie moze zataic informacji, ze jest cos nie tak. Musialby Ci od razu powiedziec. Widocznie na jakiegos gbura trafilas... Nie martw sie na zapas!!!!!!


Dzieii dziewczyny za te gratulacje pod ta ciocie... A wiecie co dodam - kuzynka miala wymarzony porod. O 5tej rano wody jej odeszly, przed 6ta dostala pierwszych skurczy. A 8.30 Maluszek byl juz na swiecie. Tatus z drugiego miasta nie zdazyl do asysty, bo synusiowi tak sie do nich spieszylo. Ja tez chce tak szybko urodzic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Katik-NT u dziecka 1.5mm(nie wiem kompletnie co to znaczy)po za tym tak jak wspominalam bardzo dziwnie sie zachowywal.oby to tylko jego gburowatosc,nie chce nawet myslec ze to cos z malenstwem
 
Katik,Aniam141-dzieki za uspokojenie -wlasnie znalazlam cos na ten temat,wiec zaraz zaglebie sie w temat- a jutro dla pewnosci zadzwonie do lekarza i umowie sie na pogadanke
milej nocki ,ide uspic mojego drugiego gargamela,buziaki dziewczynki
 
Martucha, tak jak aniam napisala wyzej, NT jest w porzaadku, czyli z pomiarow dzidzi nic mu sie nie spodobac nie moglo.
Mysle, ze to jakis gbur, ale dla wlasnego spokoju skontaktuj sie z nimi i pogadaj na spokojnie.
Tak jak pisalam wyzej - zaloze sie , ze wszystko w porzadku.

Ja na kolacje zjadlam talerz pierogow z barszczem. Na razie niestety takie sklepowe (i tak cud, ze jakis czas temu sie w polskim sklepie pojawily),i choc odrobinke ochote zaspokoily, to smakiem to one nie dorownuja babcinym... Jeszcze 3 tygodnie i bede jadla swojskie, domowe, babciowe :-D:-D:-D:-D
 
reklama
Cześć Dziewuszki;-)
Jak Wam dzień Chłopaka minął?
Ja niczym blondyna z najgorszych kawałów udałam się na pazurki, wyżelowałam je sobie, żeby się nie łamały;-) A z pazurków do fryzjera. Po fryzjerze na budowę ogrzać się na chwilę przy po raz pierwszy rozpalonym kominku:happy: Teściowa przytargała super barszczyk i racuchy z jabłkami i ze śliwkami - załapałam się na obiad;-)
Później do biura, a tam stolarz, montowanie szafy, wielkie sprzątanie i w ogóle robota do 19:00:-(
Z tego wszystkiego zapomniałam o Dniu Chłopaka:zawstydzona/y:
Na szczęście w sklepie ekspedientka mi przypomniała rozdając słodycze Panom, więc kazałam się M. szybko szykować, bo przecież jedziemy na kolację, mamy stolik zamówiony;-) :-D a zamówiłam jak brał prysznic:-D
No i o 20:00 pojechaliśmy sobie do Legnicy jeść. Kolacyjka przepyszna, a potem jeszcze tort bezowy - specjalność szefowej restauracji i wielkie lody.
Właśnie wróciliśmy, wzięłam prysznic i idziemy lulać:tak:
Dobranoc!!
 
Do góry