reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Hej Dziewczyny

Dawno mnie tu nie było - dużo pracy i tyle :) Ja już po drugiej wizycie na USG wszystko pięknie było widać - serduszko bije jak szalone. Termin mam na 3-5 kwietnia 2010. Nawet nie wiedziałam że w tym terminie przypada Wielkanoc - ale będzie fajnie :) Jednyna dolegliwościa która naprawdę mi dokucza to bezsenność. Zasypiam w mirę szybko - natomiast jak już sie obudzę to koniec spania i tyle - dzis obudziłam sie już o 3 w nocy:wściekła/y:poleżałam troche i tyle. A tak poza tym to wszystko w porządku czekamy do następnej wizyty która bedzie 10.09.2009. ( następny czwartek ) - już się nie mogę doczekać :)

Pozdrawiam
 
reklama
hej, jestem tu nowa
21 sierpnia zrobiłam sobie test i wyszedł pozytywny, a 24 byłam i gina i moja fasoleczka ma 8 mm ale wykrył również jakieś guzka czy coś i mam za tydzień iść do szpitala :(
Staraliśmy się o dziecko więc nie było to dla mnie zaskoczeniem, na początku bolał mnie brzuch a raczej podbrzusze ale póki co jest ok. termin mam na 25 kwiecień
 
Mam takie pytanko: powiedziałyście swoim bliskim o ciąży- czy jeszcze czekacie. Ja mam jeszcze rok studiów i kurcze troche obawiam się jak powiedzieć o tym rodzicom:/ Z mama mam świetny kontakt, ale nie wiem czy po takiej wiadomości to się nie zmieni.

Mam taki sam problem. Ja chyba będę chodzić do przed ostatniego semestru a na następny wezmę sobie dziekankę bo ja nie wiem co innego mogę zrobić? mnie rodzice wyklną za to no ale teraz to moje życie a jeśli sami mnie wysłali na studia to niech sami sobie chodzą. My powiemy dopiero na święta
 
wszystkie studiujace mamusie, nie sadze zebyscie sie mialy czym martwic, uwazam ze dziecko na studiach to nie taka zla sytacja, zdecydowanie trudniej jest gdy sie zajdzie kilka miesiecy po rozpoczeciu nowej pracy, zwlaszcza gdy sie ja dlugo szukalo
a rodzice powinni sie cieszyc z wnukow a nie marudzic, studia studiami, a to przeciez nowe zycie, jak sie czlowiek dobrze zorganizuje to spokojnie mozna wszystko pokonczyc, a juz ostatni rok to naprawde jest luz, ja na ostatnim pracowalam na pelny etat i pojawialam sie na uczelni glownie na egzaminy i seminaria wiec wiem jak to jest :-D
 
Ja też mam termin prawie Wielkanocny - 1 kwietnia. Nie cieszy mnie to jednak specjalnie - w święta zawsze jest mało lekarzy i personelu medycznego w szpitalu, wiec i opieka gorsza (wiem, bo znajoma rodziła w święta Bozego Narodzenia i były spore problemy). Mam nadzieje ze mój dzidziuś albo się ciut pośpieszy, albo poczeka kilka dni :-)
 
Witajcie!

u mnie @ dalej brak. Juto wizyta.
mam nadzieję, że będę miała powód, żeby wstawić suwaczek :tak:
Został mi jeszcze jeden rozdział pracy mgr do napisania.
Mam nadzieję w tym tygodniu oddać.
Poczytałam, ale nie poodpisuję, bo nie pamiętam już co do kogo!

13x13 wracaj i MODERUJ :-)

Mam taki sam problem. Ja chyba będę chodzić do przed ostatniego semestru a na następny wezmę sobie dziekankę bo ja nie wiem co innego mogę zrobić? mnie rodzice wyklną za to no ale teraz to moje życie a jeśli sami mnie wysłali na studia to niech sami sobie chodzą. My powiemy dopiero na święta

Dziwne rzeczy piszesz...:eek:

Miłego dnia Mamuśki.
 
Juz wcześniej pisałam, pierwsze dziecko urodziłam w styczniu na 3 roku, czyli na samą sesję, w tym roku kończyłam magistra :-) Wbrew róznym teoriom dziecko to wcale nie taki problem na studiach, na dodatek my z mężem studiowalismy oboje na tym samym kierunku i to w systemie dziennym i jakos dalismy rade :-) Głowy do góry :-)
 
lady87, poza tym czegos tu nie rozumiem, nie obraź się, ale jakoś dziwnie to rozumiem, w jednym poście napisałaś, że ciążę planowaliście a zaraz potem, że masz wielki problem jak powiedziec rodzicom bo są studia i w ogóle, nasze pierwsze dziecko tez było planowane i też studiowalismy, ale podczas tego planowania bralismy pod uwage to, że studiujemy, to że jedno bedzie musialo isc do pracy, czy bedziemy mieli warunki dla dziecka itd, mysle, ze w planowaniu dziecka to jest najwazniejsze, a nie samo staranie sie o nie. Zastanawialiśmy sie nad tym mocno i ulozylismy sobie wszystko tak, ze oboje skonczylismy studia magisterskie a M ma świetną pracę. Wszystko jest możliwe jeśli dobrze się do tego przygotować :-)
 
reklama
Do góry