Kwietniówki 2010!!!

[elvie3]

nata - u nas rozmiary 36 byly

w ogole venezia miala branie a obok prima moda kazar lasocki ecco i wszedzie pustki. w kolejce stalam 40minut bo jakas akcje z bonami podarunkowymi laski mialy i rozkminic im to ciezko bylo. gdyby nie M. pewnie bym zrezygnowala, ale ze M. tez sobie buty wybral to dzielnie wystalismy

 

[gosienkag76]

Hejka

Przed chwilą wstałam tak mnie dzisiejszy wyjazd do Wrocka na rehabilitację wymęczył, że położyłam się i zasnęłam;-) i teraz wyspana jestem a noc długa :-)
My na zakupy wybywamy , ale dopiero w niedzielę i mam nadzieję, ze coś jeszcze dostaniemy.

Aniez powiedz R że na wyjazd może makowiec robić jak nic ;-)miodzik próbowałam i chyba po nim własnie zachciało mi się spać

Monia w przyszłym tygodniu będę we Wrocku to zamrażaj swój makowiec i na kawę wpadniemy

Aniam pogadaj z R Aniezowej to ci powie jak szyneczka smakuje gdybyś bliżej mieszkała ;-)a tak musisz poczekać ;-)

Nata malutką masz nóżkę jak mój Mateusz ;-)

Elvie o wyjeździe było na spotkaniowym i chyba z Aniezową też rozmawiałaś ;-)To się nazywa skleroza Góry Izerskie królują

Anna czyli robisz się na bóstwo , będziesz się w górach lansować ;-) Ja to chyba farbę ze sobą zabiorę i będziecie mi włosy na stojąco farbować bo już mnie moje odrosty wkurzają

Basia ech ci faceci musza w święta ponadrabiać w spożyciu trunków ;-)

Wronka czyli gaciówa dzisiaj była

Idę bo kąpiel czeka

 

[elvie3]

gosienko - wróciłam na spotkaniowy i nadal odpowiedzi od Ciebie na temat wyjazdu nie znalazłam, a Aniezowa mnie uświadomiła dziś, więc bawcie się dobrze!

 

[gosienkag76]

Elvie luzik , specjalnie dla ciebie znalazłam, coby nie było niedomówień ;-)Post z 30 października ;-)

Mam dwie wiadomości jedną złą a drugą dobrą, oczywiście zaczynam od złej

Nie udało nam się załatwić wyjazdu sylwestrowego, miejsc nie ma a jak są to drożyzna

Dobra wiadomość to taka że udało nam się zorganizować wypad w terminie 3-6 stycznia

Jedziemy w góry Izerskie pupy odmrażać

grzańca pod stokiem się napić a mężowie będą dzieciarnie obsługiwać

Będzie się działo

Na tamta chwilę tyle wiedziałam


Aniam co tam upolowałaś dzisiaj, pochwal się.Chociaż pewnie nogi moczysz bo cie bolą od biegania po sklepach :-)

Kurna oszaleje bo się wyspałam i teraz nie mam co robić, chyba po książkę sięgnę

 

[zielona maupa]

U nas tez wyprzedaze, ale jakies takie malo zachecajace. Kolejki jak stad do Telawiwu.

Ocieplilo sie nieco. Snieg sie topi i spowrotem zamarza, wiec wszedzie pelno sopli. Nawet kilkumetrowych. Moze jutro obfoce takie malenstwa.

 

[elvie3]

gosienko - no i tyle doczytałam, zapytałam o szczegóły i cisza. Ani ceny ani miejsca, nic, ale ok - bawcie się dobrze! Dziwnym trafem jak ja coś organizuję to wszystko na spotkaniowym jest.

 

[aniez]

Wiosna za oknem pewnie Aniam ma radosc nieziemską, bo bialego syfu brak

Elvie no ręce opadają juz o tym kiedyś tez bylo, przy okazji mojego wypadu i Wronki wcześniej tez... nie ma obowiązku opowiadania sie tu z każdego ruchu, spotkania, wyjazdu. Przynajmniej ja nie czuje takiej presji. Jak ktoś chce jechac, spotykać sie beze mnie to tez nie moja broszka
Z przyjaciółmi z reala to juz nieco inaczej wygląda ale o nich musze bardzo dbać, a oni o mnie taka to mila sprawa z tymi najtrwalszymi przyjaźniami

I wlasnie mam bardzo przyjacielskie 4 dni przed sobą

A tymczasem chlopaki zapuscily piosenke Jamala "Zostan" i śpiewają, i tańczą boscy są. A jak Bartus mi dorośleje... eh... Normalnie niedlugo będę baby kijem gonić

Aniam noooo... zarówno kielbasa, jak i szynka z dzika pyszne. Ale musisz poczekac.

Elvie ja bylam wczoraj w Grunwaldzie gdzieś po 17.00 i w Venezii butow bylo multum, kolejki juz wcale. Ladne buty widzialam w Sklepie niedaleko Smyka, ale jeszcze bez przeceny. Tylko nazwy nie pamietam ale zerknę nastepnym razem

Dobra idę gaci na wacie dla juniora szukać, a potem przyjemnosci i ploteczki.

 

[gosienkag76]

Hejka

Poszłam spać około 4 nad ranem ale przynajmniej przeczytałam książkę od Aniezowej bo jak byłam w szpitalu to nie miałam czasu ;-)

Helenka przeszła siebie i wstała koło 11 tylko dlatego że jej kolega Andrzej przyszedł. Chłopcy pokój ogarnęli, jeszcze tylko drewna naniosą i maj luzik.

Aniez Bartolini to wszystkie dziewczyny na długie rzęsy będzie podrywał
Zielona u nas na sople na razie się nie zapowiada Ja to generalnie ma stracha jak coś takiego widzę bo sobie wyobrażam że na głowę to komuś spada

Elvie dla sprostowania, wyjazd nie jest organizowany przeze mnie , jest to praca zespołowa ;-) Kiedy coś organizowałam sama to zawsze szczegóły były na wątku spotkaniowym więc po co te insynuacje.Widzę ,że masz z tym problem ale od tego jest wątek zamknięty, chcesz o tym pogadać to proszę bardzo. W razie czego znasz też mój numer , jeśli pewnych rzeczy się nie dowiedziałaś trzeba było dzwonić a nie doszukiwać się jakiejś manipulacji którą przypisujesz mojej osobie.Amen.

Zmykam obiad czarować

Miłego dnia

 

[wronka]

Hejka

Jak ja lubie mieć wolne. Jeszcze w pizamce smigam. Przed chwilą z dzićmi duplo układałm, a teraz kawkę popijam. Zaraz prysznic, jakiś obiad trza zrobić, chyba placki ziemniaczane beda bo moje niejadki nic innego nie chcą. Po poludniu chyba jednak szoping zaliczę.

elvie....temat styczniowego wyjzadu był wałkowany prawie na każdej stronie. Jak kupowalam spodnie i kurtkę zimowa to pisałam ,ze na wyjazd styczniowy, aniezowa pisala ,ze ona się w jeansach lansowac bedzie, gosienka tez cos tam napisala. Pożniej iza, kurtki szukała i w lidlu kupila, nata polazala do lidla zeby tez na wyjzd styczniowy kurtkę kupić ale się jej nie udało. A nawet wcześniej były posty jak sie smialysmy,ze gosienka parownik na styczniowy wyjazd w gory weźmie. Albo jak ze szpitala wyszła i sie smiałyśmy ,ze kanapa bedzie jej, ale ma uważac bo ze śmiechu może nie wyrobic. Mnóstwo tego było. Nie chce mi się szukać bo milo stron musialabym sie cofac a nie mam na to ani czasu ani ochoty:-). Nikt tutaj tajemnicy z tego nie robil. Zresztą zaczęło sie od planowania sylwetstra ale niestety nie wyszlo, aczkolwiek jakiegoś wielkiego entuzjazamu tutaj nie było. Nikt nikogo na sile zmuszac nie bedzie. Są dzieczyny, ktore nie moga bądź nie chca jechać, a my nie bedziemy watków na siłe zaśmiecać.

Aniez....udanych spotkań z przyjaciółmi:-)

gosieńko no to zaszalalaś , ja o tej porze już dawno w objeciach Morfeusza bylam ;-)

papatki :-)

 

[nata001]

a ja kupiłam buty YUPI w venezii były jedne, jedne jedyne w rozmiarze 36 i co i dupa zimna - cholewka za szeroka - wyglądałam jak w kaloszach - tylko takich z metką.

W końcu kupiłam czarne oficerki - tradycyjne, bez udziwnień w sklepie osiedlowym wypatrzyłam jeszcze jedne kozaczki - takie krótkie więc coś w rodzaju botków - i chyba się skuszę. Jak szaleć to szaleć - kurtki brak, ale buty już mam - w styczniu zabiorę pewnie i tak trekingi więc luz.