reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

witajcie

dzisiaj wzięłam dzień urlopu i siedzę sobie z małym w domciu a co muszę załapać oddech aby lepiej funkcjonować:-), W piątek byłam w pracy od 8 rano do 18.30 - jak wyszłam miałam wszystkiego dość. Inna sprawa że mały ma ostatnio fazę "mama" nawet jak ogląda bajkę muszę przy nim siedzieć i przytulać, nic nie mogę dosłownie zrobić.:baffled: Na szczęście mały lepiej się czuje, suchy kaszel przeszedł w mokry więc jest dużo lepiej

Niestety co do dojazdów nie mam wyboru bo tym mostem szło 80 % ruchu a teraz jak pozamykali części przewęzili to wszystkie mosty stoją i wszędzie są korki szczególnie właśnie pomiędzy 16 a 20 - więc którędy bym nie pojechała utknę w mega korku

nata brawo całkiem zgrabna ta pszczółka:-)

wronka
brawa dla Borysa nasz jak tylko nas zobaczy w trakcie przedstawienia zaczyna płakać i ucieka do nas boi się dużych skupisk ludzi.

Zdrówka dla Weroniki oby szybko jej przeszło

gosieńko będzie dobrze trzymam kciuki &&&&&

zielona
no nieźle się załatwiłaś nie zazdroszczę

mamusiu ja też nie mam pojęcia co z tym się robi

Annaoj mam nadzieję że imprezki się udały

Aniam Ja zdecydowanie wolę psy, koty lubię tylko jak są malutkie ale ogólnie ich nie lubię

ella super że chrzciny udane czekam na fotki

Marta
WITAJ !!!!!!!!! pewnie że pamiętamy cały czas mi w głowie siedziałaś i zastanawiałam się co u was jak tam Oleńka
 
reklama
hejka
Chrzciny udane, jakoś zdążyłam ze wszystkim, chociaż jeszcze w sobotę wyskoczyły nam urodziny B (oczywiście nie zapomniałam o nich, tylko myślałam, że szwagierka je na przyszły weekend planuje, a ona w piątek zadzwoniła, zę zaprasza na sobotę). W związku z tym poszłam spać o 1 w sobotę, bo piekłam.
Musiałam jedno ciacho zrobić dla siebie, przerabiałam przepis, bo chyba nie pisałam, ale prawie tydzień jestem na diecie bezbiałkowej. Wiktor uczulenia dostał i zielone kupki zaczął robić.
Na chrzcinach mnie skręcało, uwielbiam sernik, zrobiłam, wszyscy się zachwycali jak się w ustach rozpływa, a ja ślinotoku dostawałam.
Ostatnio nam ciężko się wygramolić z domu i się kilka minutek spóźniliśmy na mszę:zawstydzona/y:, więc Wiktorio miał wielkie wejście;-). Wszyscy na niego czekali:biggrin2:
Gosieńka trzymam mocno kciuki, będzie dobrze
Ella fajnie, że się Wam imprezka udała.
Aniam Olka pewnie zachwycona kotami:-)
Mamusia mój patent na fiolet (jestem gorącą zwolenniczką, zawsze jak dzieciaki mają coś z gardłem zapodaje), wlewam do opakowania po hascosepcie. Tym sposobem psikam prosto do gardła, omijając kubki smakowe i jest ok. Zdrówka dla Natalki
Wronka zdrówka dla W.
Marta opowiadaj co u Was. Ja na fb foty z Olką podziwiam.
Basia zdrówka dla W.

dobra spadam na spacerek
 
Elvie, hehe, nie moge. Jestem prawnie zobligowana do pozostania na terytorium Kanady do konca 2015 roku. A poza tym zima do Polski? No co TY, tutaj przynajmniej snieg jest pewniakiem :tak:

Nawet na chwilkę nie możesz sobie gdzieś polecieć ? Na wakacje np. ?

Dien dobry Mamuski!
Gosienko trzymam kciuki z calych sil za zabieg!!! &&&&&&& :*
Wronka oby udalo sie isc do lekarza a W poczula sie lepiej.

A u nas chrzciny udaly sie super.Alisia byla zarowno przez cala msze baaardzo grzeczna jak i w domu na imprezie przchodzila z rak do rak i radosci jej nie bylo konca ;) jedzenie mi sie udalo choc "troche" roboty z nim bylo. Generalnie wszystko wyszlo super tylko nie spodziewalismy sie takiego wieczoru jaki zafundowala nam mala chrzescijanka...oj byla masakra. Jak zaczela ryczec od 19 tak z przerwami trwalo to do polnocy. W koncu padla w bujaczku. Nie wiem czy to odreagowywanie wrazen czy bol brzuszka bo dodaje jej od 2tyg po miarce mleka bialkowego do nutramigenu, czy moze zeby...niemniej byl hardcore.

Może ona wcale nie chciała być chrzczona :)

aniam szybkiego remontu kocia mamo,ja tam i koty i psy lubie .

Twoje psiaki są super :)
ja czasu na psa nie mam więc dlatego bym go mieć nie chciała .

Wronka zdrówka dla W .

Annaoj , Ella - zapodajcie jakieś fotki koniecznie .

Pan już ściany skrobie . A bajzel mam taki że szok he he .

Elwie daj cynk czy na Twoje firanki podziała , bo jestem przed zakupem , a ostatnio jakieś woalowe macałam .
Ja zawsze na mokro wieszałam , ale nie wszystkie się dało tak zrobić . No ale prałam na normalnych programach więc pewnie dlatego . Także test na wełnę zrobię , u mnie to jeszcze w bąblach pójdzie , może to też coś da . Się zobaczy .
Prasowanie firanek na szczęście zwalałam zawsze na teściową , udając dwie lewe rączki .
Prezenty dziś wybrałam dla trzy latków , bo panie z trójki klasowej nie przyłażą ( dzieci chore ) to zostałam wrobiona .)
 
Witam:) Zasiedziałam się wczoraj i dzisiaj nie mogłam rano oczu otworzyć. Młody obudził nas o 8:40, M. budzika nie słyszał, Lena spała i generalnie M. na wariata się zbierał do pracy, młoda w domu została, a niania jak o 9:00 przyszła to zastała sajgon w kuchni, bo ja dopiero ze zmywarą walczyłam. gosienko - chemia niestety nie zadziałała, mama ma zlecone szczegółowe inne badania, bo sprawdzają czy przerzutów nie ma, dostała teraz chemię w tabletkach, bierze je 3 dni i potem na kolejne 3 dni robi przerwę. Daj znać co ustalili w kwestii Twojego zabiegu. My tu kciuki zaciskamy i jaja jedząc wspominamy o Tobie:-) aniez, aniam - pokażę Wam efekt. Te moje firany to nie jest taki klasyczny woal, tylko taki grubszy, tkany jakby, lniany, ciężko określić. Wieszał to będzie M., bo ja musiałabym na stole stać - ze stołka i małej ikeowskiej drabiny nie sięgam:/ annaoj kce, Ella - super, że imprezki udane. Sernik uwielbiam i pewnie bym sobie nie odmówiła. wronka - kiepsko to wygląda, pewnie brałabym wolne i leciała sprawdzić co i jak. Oby się na strachu tylko skończyło.. basia - urlop w poniedziałek? Fajowo! mamusia - wysypiaj się póki możesz;-) Długo to już nie potrwa;p nata - kiedy wyniki pszczołowego konkursu? Może jakieś rozdanie na blogu chciałabyś zrobić? Jak tak to odezwij się na priv lub fb, ja chętna. Młody poszedł spać, Lence baję puszczę i za robotę się biorę, bo jakaś rozlazła jestem aż się na siebie wściekam:/
 
Ella, annoj super ,że chrzciny udane, teraz czekamy na fotki :-)W po lekarzu, ona czuje się lepiej, lekarz dał skierowanie na badania, morfologia, ob. i mocz. Mam nadzieję, że to jakiś wirus tylko ale cieszę się ,że badania będzie miała bo dawno nie miała. Zawsze będę spokojniejsza.elvie....siedziałam w pracy jak na szpilkach, ale niestety nie mogę brać wolnego ot tak, poza tym mam mamę , która mieszka po drugiej stronie ulicy. Jakby coś się działo to nie wahałabym się ani chwili, ale teraz wiem, że jednak moje wolne nie było potrzebne. Przez cały czas byłam w kontakcie telefonicznym z W, w zasadzie dzwoniłam co 20 min., na szczęście za każdym razem W mówiła ,że czuje się lepiej.
 
Cieszę się że pamiętacie nas:)
Co u Olki...hmm raz lepiej raz gorzej...aktualnie gorzej... Od piątku walczymy z poziomem cukru...we wrześniu leżałysmy w szpitalu z podejrzeniem cukrzycy bo w moczu się od dłuższego czasu pojawiał cukier właśnie, we krwi też był czasem podwyższony. W piątek byłyśmy u gastrologa na rutynowej wizycie i kontrolnych badaniach, zdążyłam z pociągu wysiąść i odebrałam telefon z laboratorium ze Ola ma bardzo niski poziom cukru, bo 24, kazali od razu powtórzyć badanie bo przy takim niskim poziomie cukru grożą zaburzenia świadomości, drgawki itp. Poszłam od razu przerażona do laboratorium, o 19 dzwonie po wynik a tam znowu 24... Poszłam na pogotowie, tam dyżur miała znajoma pediatra, po zachowaniu Olki stwierdziła że nie potrzebuje hospitalizacji ale mam jej coś bardzo słodkiego podać i rano znowu zbadać cukier, w sobotę rano cukier był w okolicy 60 ale Ola dość nieswoja, marudna, śpiąca, blada. Dziś idziemy do lekarza o 17, mam nadzieję że uda mi się załatwić glukometr do domu bo od piątku praktycznie nie śpię...

Poza tym miesiąc temu okazało się że gronkowiec poważnie uszkodził kości nóg, zwłaszcza prawe kolano, chociaż Ola tylko parę kroków robi sama to i tak do chodzenia potrzebuje specjalny aparat szynowo-opaskowy. Zagrożony jest kręgosłup, prawa noga będzie jej się skracac, lekarz określił ze na te schorzenie nie ma lekarstwa, stan będzie się pogarszal, możemy tylko minimalizować szkody...

Do tego dr Łada podejrzewa autyzm..

A mimo to Ola dalej jest bardzo pogodna, uśmiechnięta, broi jak nie wiem, umie mówić papa, nie ma i kawa:) trochę zaczyna interesować się jedzeniem i w grudniu idzie do przedszkola:)
 
Hej wreszcie mam chwilkę.
Annaoj neurolog mi nie sugerowała abym odpuszczała;-) raczej powiedziała, że mam się nie zamartwiać drobiazgami tylko patrzeć na całokształt, robić swoje bo wg niej robię już wszystko co mogę. Ale ja jestem taka drobiazgowa... chciałabym coś jeszcze ale w drugą stronę nie mogę przesadzać bo mała jest i tak przeciążona terapiami.

Gosienka kciuki trzymamy, na pewno wszystko będzie dobrze, najważniejsze, zeby operacja Ci pomogła:tak:

Marta witaj z powrotem:-)

Młoda od wczoraj chora, ma takie gile jakich dawno nie widziałam, stan podgorączkowy, już 3 raz w tym miesiącu a gdzie do końca... Do poniedziałku do EEG musi ozdrowieć. Siedzimy w domu, przedszkole oczywiście odwołane.
Wpadnę jeszcze później teraz kolację muszę jej zapodać.


EDIT
Wronka zdrowia dla W.
Ella, Anna fajnie, ze chrzciny udane i już za Wami.

Idę teraz łoże pościelić bo jak J wróci to będzie 23 i znów nam do 1 zejdzie zanim zbierzemy stare kości do kupy ;-)
A tak to już bedzie bliżej do spania:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marta, bardzo bym chciala zeby te wszystkie klopoty poszly w cholere.. Sciskam

Elvie, kurcze, mialam nadzieje, ze z mama jednak lepiej. Oby nie bylo przerzutow&&&&&
Gosienko, Ty sie tam relaksuj i moze zasugeruj pomiar temperatury "na spiocha" :tak:

Wronka, &&&& za wynik badan Werki

Aniam, no nie moge nawet do USA (4h jazdy) na zakupy wyskoczyc. Mozliwe, ze gdybym zlozyla prosbe o jakas dyspense i znow wywalila kilka stowek, to dostalabym pozwolenie

Mamo Paulinki, zdrowka dla malej



Moja nowa fryzura robi furrore :tak:
 
Do góry