hejka!
Jestem wypompowana na maxa. Wczoraj miałam zajęcia na uczelni, wieczorem w książkach siedziałam i noc jak zwykle zarwałam. Dziś planie mam zajęcia w poniedziałki tylko od 9tej do 14:20, w praktyce np dziś jak weszłam o 8mej, tak wyszłam po zebraniu o 18tej, do tego dzisiejsze olimpiady, sprawdziany i prace domowe piętrzą się na stercie.
T. jest jeszcze lepszy, jak wyszedł przed 7mą, tak od razu na szkolenie do Gdańska pojechał i wróci przed północą a na 7mą musi być w pracy. Jednym słowem jazda bez trzymanki;-) Najchętniej bym zanurzyła się w przyjemnej lekturze, tym bardziej, że T wczoraj dwie fajne książki mi kupił, Browna i Musso i leżą teraz i kuszą.
Martuś cieszę się, że jesteś znów z nami
Jesteś cudowną mamą i Ola dzięki Tobie przede wszystkim tyle osiągnęła. Jej minka przy lizaniu pomarańczy-bezcenna. Pamiętam jak u nas paluszki w sosie czosnkowym oblizywała. Buziaki dla was. Zaglądaj częściej
Annaoj, Ella super, że chrzciny się udały. Czekamy na fotki!
Basiu mam nadzieję, że trochę odetchnęłaś. Majka też od dłuższego czasu jest mamusina. Od momentu gdy poszła do przedszkola jest lepiej bo ogólnie bardziej towarzyska się zrobiła, ale w zeszłym roku jak dużo pracowałam to ciągle się spódnicy trzymała;-)
Aniez teściowa powiadasz:-) super, że wszystko na właściwe tory wskoczyło. Oby tak dalej
Niedzielnych obiadków zazdroszczę, R to szkolenia dla mężów mógłby organizować:-)
Aga zdrówka, oby cię żadne paskudztwo nie rozłożyło.
Aniam zaopatrzyłaś się w korki do uszu na ćzas remontu? Oby poszło gładko z tym remontem
MamoPaulinki zdrówka dla Paulinki!
Gosieńko wszystkie kciuki trzymamy, musi być dobrze
Elvie mam nadzieję, że mama dobrze zniesie leczenie pozbędzie się dziada!
Wronka mam nadzieję, że z Weroniką lepiej. &&& za wyniki Daj znać po wizycie u lekarza.
Zielona my też chcemy nową fryzurę zobaczyć, pochwal się koniecznie
Mamusia weekendowe ładowanie akumulatorów to jest to co też lubię najbardziej
Matko jak mnie mdli, zżarłam pól paczki pistacji i zagryzłam czekoladą, zapiłam grzanym winem i odpływam, a przede mną robota do północy
kiepsko to widzę.
Do jutra!