reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Trening to będzie tuż przed porodem jak będziemy wstawały na niewinne siusiu co 30 minut:baffled:

Czy Wy wszystkie biegacie do wc kilka razy w nocy? Ja wstaje raz lub wcale :sorry: Moze cos ze mna jest nie tak??

Obserwując co się ze mną dzieje doszłam do wniosku, że faktycznie poród tuż tuż i nie ma co ściemniać że jest inaczej:
1. Tak często latam do sikalni, że równie dobrze mogłabym się tam przenieść na jakiś czas, w końcu po co latac w te i wewte :-)

W sumie pomysl nie jest zly :-D Tylko czy zmiescilaby Ci sie tam lodowka?
:laugh2:

2. Ogarnia mnie szał zakupów a głowę mam pełną sprzecznych emocji, czy zdążę, czy wszystko będzie ok, czy dam sobie radę bla bla bla :-):-) jakie śpioszki, czy takie pieluszki, a co z fotelikiem.. jejku czy wszystko jest na mojej głowie????

Wyglada na to, ze TAK - wszystko na Twojej glowie, ale to chyba niestety standard, ze faceci sie za bardzo nie angazuja. Jak ja czasem widze jak moj M olewa sprawe, to mam ochote zrobic bunt i kazac mu samemu robic dalsze zakupy dla dziecka -- zobaczylby co to znaczy jak trzeba kupowac cos, na czym sie czlowiek totalnie nie zna, a wkolo krazy mnostwo sprzecznych opinii...


3. Hormony buzują, dość często czuję się poddenerwowana, za chwile jest już ok


Oj znaaaam to :confused2: Czasem biegam jak glupia i ciesze paszcze z byle powodu, a czasem leze na lozku i placze i marze o tym zeby byc daleeeeko stad
:sorry:


4. Męczę się jak diabli, moja ociężałość działa mi na nerwy a gabaryty przerażają :-) chcę czuć się i wyglądać jak dawniej :-)

Ja nawet lubie patrzec na moj brzuch w lustrze :eek: Musze powiedziec, ze podobaja mi sie moje ksztalty teraz, ale chyba jestem jedyna osoba, ktora tak na mnie w tej chwili patrzy :sorry: Moj M to juz marzy zebym byla szczupla jak dawniej - nie, taka jego postawa nie podnosi u mnie poczucia wlasnej wartosci.


5. Lekarz mnie poinformaował, że na nastepnej wizycie da mi skierowanie do szpitala - to juz namacalny dowód na to, że spotkanie z kruszyną blisko.. auuuaaaa

Hm, hm, skierowanie? CC?


6. Mam ogromny apetyt, który coraz trudniej mi opanować - czyżbym zajadała stres? ;-):-D


Po obwodzie brzucha sadzic mozna, ze chyba ostatnio dosc duzo tego stresu bylo
;-);-);-)

7. Dzidziula naszykowana do wyjścia przyjęła pozycję startową, a ja mam problemy ze snem i z oddychaniem.. pępek eksplodował, biust lada moment zamieni się w fontannę z białą czekoladą :-)

Oj nie marudz
:-p:-p:-p

To i ja dołączam do witających sie poniedziałkowo ;-)

A jak tam sie Twoj maz czuje?


A co do konkursu to nawet da nagrodę: 3 butelki drewex kolorino, laktator ręczny i komplet pościeli. Zdjęcia nie mam na tym kompie, ale podaję Wam link do tej strony z konkursem. Ta fotka z kokardą:
CiazaPorod.pl • Zobacz album • Konkurs na "Brzuszek miesiąca"

GRATULACJE :-D Naprawde sliczne zdjecie... takie PROFESJONALNE
:-D

świetna fotka! super pamiątka. Też bym taką chciała :(.
Ja sobie porobiłam ciekawe zdjęcia jakoś w lipcu. Ach, jaka ja byłam szczupła...a jak ja narzekałam wtedy na swoją figurę...
Normalnie buuu :(
Ale jestem próżna :|

Mnie tez sie marza jakies fajne zdjecia, ale kurde nie mam nawet jednego zdjecia ciazowego :szok: NIC :szok: A troche mi wstyd prosic M zeby mnie obfotografowal, bo skoro on mnie postrzega jak hipopotama i sam nie sugeruje robienia mi zdjec to to bez sensu...

Widziałyscie, ze na marcówkach są już trzy dzieciaczki? to znak, ze i u nas zaraz sie zacznie wysyp :-)

Noo ja już od dłuższego czasu podglądam lutówki i marcówki w oczekiwaniu na kolejne Bomble :tak:

Ja tez podgladam je od dluzszego czasu i zauwazylam, ze porod miesiac przed terminem nie jest rzadkoscia, a juz dwa tygodnie przed terminem to wrecz norma
;-)

Ostatnio widziałam u koleżanki takie tobry do pakowania prózniowego upychasz tam i wysysasz powietrze odkurzaczem wszystko się tam ładnie sparasiwuje i w efekcie sporo się miesci . Może coś takiego by Ci się przydało? Ja mam na szczęście strych . ;-)

Moglabys opisac jakos dokladniej na ile te torby prozniowe zmniejszaja objetosc ubran?


W trakcie naszej nieobecności dotarł kurier z wanienką OK BABY (rewelacyjna i wieeeelkaaaaaaaa!!), przyszła trzecia pościel do łóżeczka i kolejny rożek i dwa zestawy pościeli do wózka..
A w drodze do domu nawiedziliśmy Ikeę i spontanicznie zakupiliśmy meble dla Lenki:szok: Jutro pocykam fotki i się wszystkim pochwalę na wątku zakupowym;-)
Dobrej nocy!!

Uh... podzielilabys sie tymi poscielami i rozkami :-D A akcja z mebelkami - bezcenna :-D Kto nie lubi takich spontanow ;-);-)


A tak wogole to zapomnialam wspomniec, ze od dzisiejszego dnia jestem juz oficjalnie na macierzynskim :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
Udalo sie wszystko tak pozalatwiac, ze juz od dzis moga mi pisac urlop. Szkoda mi troche - bo to jeszcze 7 tygodni teoretycznego rozwiazania, i te 7 tygodni moglabym spedzic dluzej potem z Corcia, no ale niestety - tutaj L4 zalatwic sie nie da, i w takim przypadku trzeba od razu na macierzynski isc.
Noc to - od dzis sie bycze pelna para :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Bycz sie bycz, nalezy Ci sie
:tak:
 
reklama
Zdjęcia nie mam na tym kompie, ale podaję Wam link do tej strony z konkursem. Ta fotka z kokardą:
CiazaPorod.pl • Zobacz album • Konkurs na "Brzuszek miesiąca"

śliczne!!

Dwa było wtedy lato i nogi miałam jak podpory od poniatowskiego:-D

hehe dooobre porownanie, jak ja sie ciesze ze teraz jest zimno i jeszcze mam normalne raciczki:):) ja lykam tylko cyclo3fort na zyly

Wlasnie wrocilam od kolejnego lekarza. Ten juz sie na pewno ze swoim malym na lby pozamienial. Polecila mi go pewna Polka, bo troche ja przerazily koszty oszacowane przez ¨mojego¨. A ten kolejny zaspiewal sobie dwa razy drozej. Taniej wyszlyby dwa powrotne bilety do Polski. Idiota jakis.

lepiej zaplac adwokatowi zeby z Tobą poszedl:) jakoś Kostka wylezie, a Ty nie jesteś z tych co dają soba pomiatac wiec na pewno sobie poradzicie, niewazne gdzie przyjdzie Wam sie rozdwoic!!

A tak wogole to zapomnialam wspomniec, ze od dzisiejszego dnia jestem juz oficjalnie na macierzynskim[/


gratuluję, a malutka bedzie przynajmniej miala wypoczeta mamusie:-)

Dziecie moje dziś wtsało o 7 rano no kurde gdzie jego spanie do 8 co ?:-D

moje dziecie tez sie popsuło:( na szczescie tata ostatnio nie moze rano spac wiec brykaja razem do tej 7:30 choc...

olapolap ja tez wstaje tylko raz na siku albo wcale wiec nie jestes sama:)

wanilka trzymaj sie, juz naprawde nie tak duzo nam zostalo!!

nie wpisze w ogolny trend zmeczenia ciaza, mnie tam z brzusiem dobrze:) fakt ze sie szybko mecze, ale dziecie wygrzecznialo, zeszlo z pecherza i innych wnetrznosci, wiec funkcjonuje zupelnie normalnie:-) (pewnie zmienie zdanie jak sie bede chciala w czwartek wygolic do gina:-))

milego dnia mamuśki!!
 
hehe dooobre porownanie, jak ja sie ciesze ze teraz jest zimno i jeszcze mam normalne raciczki:):) ja lykam tylko cyclo3fort na zyly

olapolap ja tez wstaje tylko raz na siku albo wcale wiec nie jestes sama:)

nie wpisze w ogolny trend zmeczenia ciaza, mnie tam z brzusiem dobrze:) fakt ze sie szybko mecze, ale dziecie wygrzecznialo, zeszlo z pecherza i innych wnetrznosci, wiec funkcjonuje zupelnie normalnie:-) (pewnie zmienie zdanie jak sie bede chciala w czwartek wygolic do gina:-))

Mi gin polecal cyclo3fort jak skarzylam sie na bole miedzy nogami... puchniecie warg? Ale sobie w koncu nie kupilam
:sorry:

U nas noc przeszla...nawet nie wiem jak ja opisac:confused: Zasnelam cos kolo 22.30,zmorzylo mnie niemilosiernie-no,ale bylam juz 16h "na nogach",wiec hehe :sorry: Tyle,ze w nocy budzilam sie co jakies 2-3h,bo strasznie mnie lewe zebra bolaly,no i wczuwalam sie w nasluchiwanie dzieciatka,doszlo do tego ze w pewnym momencie poczulam stopke(to musiala byc ona!),a potem ja zobaczylam(w swietle komorki)...Wow niesamowite wrazenie,doslownie stopa wystajaca z brzucha!!!
Podejrzewam,ze teraz "Bimba" odpoczywa,bo rano sie obudzila z czkawka,potem sie chwile pokrecila i teraz cisza,tylko co jakis czas czuje cos lekkiego.Pewnie ma po mamusi,przekrecanie sie z boku na bok.
Maz dzis znowu caly dzien w pracy,oby wrocil o tej 19.30,bo juz sie smutam:-( Ja wstawilam pranie,teraz je rozwiesze no i dzis nic nie robie wiecej.Postanowilam,ze spedze "samotny czas" na odpisywanie na listy,obejrzenie "Vanity Fair" i "Atonoment",oraz na internecie.Ot dzien proznosci :sorry:(proznosci,ale zdania sobie sprawy,ze im wiecej robie tym gorzej sie czuje,wiec...jakos musze o nasze samopoczucie dbac:-p).

Z ta stopka to z tego co pamietam nie pierwszy raz u Ciebie :-D To musi byc wzruszajacy widok :-D A Ty sie laska nie smutaj, porelaksuj sie przed filmami, zrob sobie maseczke, pomaluj paznokcie i nim sie obejrzysz juz bedzie 20
:-D
 
Witam wtorkowo kwietnióweczki . Aleście poszalały wieczorem... Położyłam się spać o 21 ale i tak zasnąc nie mogłam chyba do 23. Potem w nocy się budziłam... jednak jak męża nie ma to mi jakoś tak pusto...
e.salamandra zdjęcie super
Ja też już jakiś czas podglądam lutówki i marcówki nie mówiąc o styczniówkach :-D
elvie3 zgadzam się brzydki moloch ale baseny … super…
katik gratuluję macierzyńskiego
 
dzien dobry,

u nas spokój i nuuuuuuuuuuuuuudze sie na maksa. sama juz nie wiem co mam robic - a mam tak gleboki stadium znudzenia ze nic komletnie mi sie nie chce...

ide sobie jakies peelingi strzele i maseczki moze mi czas szybciej zleci...
 
Cześć Dziewczyny! Ogromnie się cieszę, że zdjęcie się Wam podoba i róbcie takie sesje, bo to naprawdę świetna pamiątka.
Widzę, że dzisiaj z nocką u Was różnie. Powiedzcie mi czy miała któras z Was takie wrażenie, że dzieciątko drży? Nie mówię o czkawce ale o takiej wręcz trzęsiawce jakby z zimna. Drugi raz to poczułam..i miałam takie bóle rwy kulszowej, że prawie wcale nie spałam, a Mały jak zaczął się nad ranem ruszać tak do tej pory nie przestał. Jak na niego to jest zbyt ruchliwy...
 
Witam sie tylko bo spadam na kwfkę i spacer z koleżanką... pogoda srednia na wędrówki ale co tam -wyśpię się w czwartek:-)


Czy Wy wszystkie biegacie do wc kilka razy w nocy? Ja wstaje raz lub wcale :sorry: Moze cos ze mna jest nie tak??

Nieeeeeeeeeeee ja wstaję tylko raz -ale jeszcze zdążysz się nabiegać

13x13 I wiesz co, mam nadzieje, ze nie bedziesz musiala sie tak meczyc. Nie wiesz jak?.

Tak się nie męczyłam -przy trzech wyrwanych ósemkach nie pękł mi korzeń tylko jedna gwiazda zapomniała że jak mam znieczulenie to nie czuję jak mi masakruje twarz... tzn wyrywała górną lewą ósemkę, dolną wargę przykryła sobie jakąś ligniną czy coś oparła sobie o to magiczny przyrząd i o zęby przecięła mi usta... i jeszcze kawałek ciała... jak zeszło znieczulenie i opuchlizna zobaczyłam ze wyglądam jak pobita -dzięki tej pani mam piękną bliznę na twarzy i powiedziałam jej ze ma szczęście ze nie mogę jej oddać... nie jadłam tydzień -S zabrał mnie po tym czasie do swojego lekarza który zrobił porządek z twarzą, ustami i raną w środku (policzek, podniebienie -wszystko pocięte)
ale dzięki temu schudłam 5 kg nim się zagoiło wszystko i mogłam cokolwiek jeść
Zawsze trzeba widzieć dobre strony

Nieeeeee ja wstaję raz -ale wspomnisz moje słowa:-D jeszcze nabiegasz się za wszystkie czasy:-p

Miłego dnia mamuśki
 
Ostatnia edycja:
u mnie dziś nastrój nienajlepszy
mam katar od kilku dni, w dzień daje rade, ale w nocy czuje doslownie (przepraszam z góry za wyrazenie) kluche ktora przemeiszcza sie z nosa do gardla i co chwila sie dusze
w dzien mi to splywa a w nocy nei daje rady...
do tego moj maz ktory jest alergikiem i raz na miesiac ma zapalenie gardla na ktore bierze zaraz antybiotyk bo inaczej nei przechodzi, wczoraj tez sie rozlozyl mial 38, 3 goraczki a do tego zaraz go miesnie bola i on to z tych ze od razu lekarza, antybiotyk zwolnienie, do tego ja zawsze wychodze na nie czula zone, bo ja nigdy na zwolnienia nie chodzilam i zawsze do pracy chora
on uwaza ze ja tak nie choruje jak on, ze on to ma zawsze dreszcze, bole miesni itp i jak "cos" nie wezmie to koniec
nie wnikam
w kazdym badz razie ostatnio bylo to samo miesiac temu, lezal ja kolo niego chodzilam i kolo hani
i teraz bedzie to samo, hania do obslugi, mąż i do tego moj wlasny katar i duuuuuuuuuuuzy brzuch
a tak bys ie chcialo po prostu po ciężarnemu poleżec :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
pochwalę Wam się moim małym sukcesem - otóż dzisiaj wypiłam moją pierwszą kawę odkąd jestem w ciąży - do dzisiaj nie mogłam znieść zapachu kawy o smaku już nie wspomnę, a przed ciążą wypijałam jej morze :) Więc dzisiaj odkryłam smak kawy od nowa :)
 
reklama
witajcie :tak:

Własnie wrocilam od gina, ale to na odpowiednim wątku. Zimno dzisiaj jak cholera w moim mieście rano bylo -20. Zaraz ide zrobic sobie kawke i poczytam co naskrobałyscie:tak:
 
Do góry