reklama
Chcę rodzić naturalnie i razem z S Modlę się, żeby obyło się bez cesarki
Czemu tak bardzo boisz sie cesarki??
Dziewczynki właśnie waniliowa napisała że się nie odzywa bo jest w szpitalu bo ma zakrzepice. Jak będę coś więcej wiedziała to wam napisze.
Trzymam kciuki zeby wszystko sie ulozylo
No trafiłoby mnie, jakby ktoś zadzwonił do mnie lub mojego męża o 4:30
Wieeeeeesz... do nas kiedys kurier zadzwonil o 5:30 zapytac sie czy bedzie ktos w domu o 10... Myslalam, ze zamorduje, bo jak sie juz obudze to nie moge zasnac i meczylam sie potem caly dzien
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Ja tez nienawidze jak ktos nie szanuje mojej prywatnosci, dzwoni wczesnie - lub pozno wieczorem, wpada z niezapowiedzianymi wizytami czy innymi.
Dla mnie dom to moja swiatynia, i bardzo tego pilnuje.
Moze ktos nazwac mnie przez to nietowarzyska - ale jak dla mnie to poprostu poszanowanie drugiego czlowieka. Nigdy nie wpadam z zaskoczenia do kogos - od tego sa telefony by zapytac czy poinformowac o "nalocie".
Z nospa mnie uspokoilyscie, dzieki. Zostala mi tylko nospa forte w domu, wiec biore po polowce w razie boli, mysle ze bedzie ok.
Dla mnie dom to moja swiatynia, i bardzo tego pilnuje.
Moze ktos nazwac mnie przez to nietowarzyska - ale jak dla mnie to poprostu poszanowanie drugiego czlowieka. Nigdy nie wpadam z zaskoczenia do kogos - od tego sa telefony by zapytac czy poinformowac o "nalocie".
Z nospa mnie uspokoilyscie, dzieki. Zostala mi tylko nospa forte w domu, wiec biore po polowce w razie boli, mysle ze bedzie ok.
M
Mka10
Gość
Myslalam, ze zamorduje, bo jak sie juz obudze to nie moge zasnac i meczylam sie potem caly dzien
niestety tez tak mam, dlatego tak mi bylo zle w szpitalu- do dzidzi trzeba wstac co jakies 2 h, jak karmilam to sie calkiem rozbudzalam, potem godzine usypiania zeby pospac godzinke do nastepnego karmienia (pod warunkiem ze jakas pinda w miedzyczasie nie wlezie sprawdzic czy sobie radze, obudzi i d... zbita, a miedzy 6 a 22 nie ma szans na spanie bo caly czas sie cos dzieje, jak sobie przypomne to az mnie telepie, ze tez nie moge jak moj malz zasnac w kazdej pozycji i o kazdej porze:-(
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Jak dobrze że w tym szpitalu gdzie chce rodzić można dziecię na noc dać na oddział neonatologiczny... i można się wyspać...
magda1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2007
- Postów
- 2 662
Co do odpoczynku w szpitalu, to super, że od początku można być z maluszkiem, ale jednak przez te pierwsze kilkanaście godzin mama powinna mieć chwilę na zregenerowanie się i dzidzię mogliby na początku przynosić tylko na karmienie.
tez sie dolaczam do trzymania kciukow za waniliowa, mam nadzieje ze sie wszystko dobrze skonczy
dokladnie tego samego zdania jestem nie cierpie niespodzianek, ja nawet prezentow niespodzianek nie lubie...Ja tez nienawidze jak ktos nie szanuje mojej prywatnosci, dzwoni wczesnie - lub pozno wieczorem, wpada z niezapowiedzianymi wizytami czy innymi.
Dla mnie dom to moja swiatynia, i bardzo tego pilnuje.
Moze ktos nazwac mnie przez to nietowarzyska - ale jak dla mnie to poprostu poszanowanie drugiego czlowieka. Nigdy nie wpadam z zaskoczenia do kogos - od tego sa telefony by zapytac czy poinformowac o "nalocie".
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
mi tam Hania nie dala sie wyspac bo cyckala co po godziny ale jakos tak czulam sie dobrze z tym ze jest kolo mnie a tak to bym sie martwila bo z tego oddzialu to co chwile bylos lychac jakies placze i myslalabym za kazdym razem ze ot moje dziecko i i tak bym sie nie wyspalaCo do odpoczynku w szpitalu, to super, że od początku można być z maluszkiem, ale jednak przez te pierwsze kilkanaście godzin mama powinna mieć chwilę na zregenerowanie się i dzidzię mogliby na początku przynosić tylko na karmienie.
Witajcie, ja dopiero dołączyłam do Waszego grona i od razu mam prośbę jak wkleic suwaczka ? Termin mam na 5 kwietnia i juz nie moge sie doczekać ;-) Chętnie z Wami podyskutuje ;-) Dzięki pozdrawiam
czesc Olifka milo mi powitac, ja rowniez mam termin na 5 kwietnia
Witam was dzisiaj:-)
Waniliowa kochanie trzymaj się mocno, na pewno będzie dobrze!!
Ja byłam wczoraj u gina i jest wszystko ok, pessar się trzyma, nie ma żadnych upławów, serduszko małej bije jak najbardziej w prawidłowym tempie:-) Dał mi skierowanie tylko na mocz i krew i następna wizyta dopiero 23.02:-) A jutro jadę do Zabrza na prenatalne, już się nie mogę doczekac bo tam zrobi mi dokładne USG na dobrym sprzęcie, jestem taka ciekawa ile mała waży i w ogóle wszystkiego:-)
A załamałam się jedynie moją wagą -kolejne 2,5 kg do przodu, łącznie już 11 kg!!!!!!!
Przeraziła się bo licząc ile mi jeszcze zostało to pewnie do 20 dobiję A jeszcze ciśnienie jak nigdy miałam podwyższone 130/90, gdzie zawsze miałam najwyżej 120/80. Ale lekarz nic nie powiedział także chyba oki. Przepraszam że tyle informacji napisałam w wątku ogólnym a nie u lekarza:-)
Byłam też wczoraj u mnie w biurze bo ze względu na moje L4 musieli przyjąc kogoś na moje zastępstwo. Poznałam tą nową dziewczynę i przez 4 godziny wdrażałam ją w to co będzie robic. Fakt faktem nie musialam tego robic ale zaproponowałam pomoc bo w sumie jak ona będzie dobrze wszystko wykonywac jak ja to jak wrócę to nie będę miała bałaganu w dokumentach. Chociasz wiadome jest, że boję się o swoją pozycję bo dziewczyna może okazac się dużo lepsza ode mnie:-(Ale z drugiej strony co ma byc to będzie a praca zawsze się jakaś znajdzie:-)
Waniliowa kochanie trzymaj się mocno, na pewno będzie dobrze!!
Ja byłam wczoraj u gina i jest wszystko ok, pessar się trzyma, nie ma żadnych upławów, serduszko małej bije jak najbardziej w prawidłowym tempie:-) Dał mi skierowanie tylko na mocz i krew i następna wizyta dopiero 23.02:-) A jutro jadę do Zabrza na prenatalne, już się nie mogę doczekac bo tam zrobi mi dokładne USG na dobrym sprzęcie, jestem taka ciekawa ile mała waży i w ogóle wszystkiego:-)
A załamałam się jedynie moją wagą -kolejne 2,5 kg do przodu, łącznie już 11 kg!!!!!!!
Przeraziła się bo licząc ile mi jeszcze zostało to pewnie do 20 dobiję A jeszcze ciśnienie jak nigdy miałam podwyższone 130/90, gdzie zawsze miałam najwyżej 120/80. Ale lekarz nic nie powiedział także chyba oki. Przepraszam że tyle informacji napisałam w wątku ogólnym a nie u lekarza:-)
Byłam też wczoraj u mnie w biurze bo ze względu na moje L4 musieli przyjąc kogoś na moje zastępstwo. Poznałam tą nową dziewczynę i przez 4 godziny wdrażałam ją w to co będzie robic. Fakt faktem nie musialam tego robic ale zaproponowałam pomoc bo w sumie jak ona będzie dobrze wszystko wykonywac jak ja to jak wrócę to nie będę miała bałaganu w dokumentach. Chociasz wiadome jest, że boję się o swoją pozycję bo dziewczyna może okazac się dużo lepsza ode mnie:-(Ale z drugiej strony co ma byc to będzie a praca zawsze się jakaś znajdzie:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 463
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: