Kwiatuszek -cytologia raz w roku darmowa (powyżej 25 roku życia) i zapytaj o taki program NFZ -cytologia z przeciwciałami jakimiś tam (sorry nie pamiętam) chodzi o ryzyko raka szyjki macicy -i niech Ci nie mówi ze pierwsze słyszy bo moja siostra miała to robione. Gin jej powiedział że teraz taka "promocja" przy cytologii robią właśnie to a -cytologia z HPV. domowe leczenie przerabiałam -czosnek i cebula do kanapek, herbata z miodem i cytryną, mleko z miodem i czosnkiem i po 4 dniach lekarz powiedział ze antybiotyk nie jest potrzebny bo infekcja mija:-)
Myyszaaa dziękuję i dla Ciebie pozdrowienia:-)
Aneczka77 to jakaś masakra a te ubezpieczenia zdrowotne co się wykupuje czy coś? nic takiego nie ma a jeśli chodzi o lekarzy -dobry pomysł -tylko żeby nie dać się zwariować bo wiadomo ze każdy pewnie ma swoje zdanie na każdy temat i niekoniecznie muszą się kochać -więc trzeźwo trzeba wiedzieć czego się chce. Te ich porady to dzielić na 4:-)
Justys praca jest ok. Też chciałam pracować ale przez to osłabienie a teraz wymioty to sama się boję. Wprawdzie w pracy jest miła atmosfera i biuro spokojne więc nikt się nie kręci, klimę mam w upalne dni... ale toaleta damska jedna na piętrze a jak mnie pogoni to albo wolne albo zlew i tego się boję
Coyote to przepraszam byłam pewna że to Ty pisałaś że masz grilla i nie wiesz jak to ukryć a z jedzeniem nie bardzo -to moja pomyłka to mi się coś pomieszało
Forgetmenot uroki wielkiego brzuszka powolutku dotkną każdą z nas, z dnia na dzień coraz bardziej będziemy czuły naciąganie. A jak to będzie już wielki arbuz to co to dopiero będzie
Myyszaaa dziękuję i dla Ciebie pozdrowienia:-)
Aneczka77 to jakaś masakra a te ubezpieczenia zdrowotne co się wykupuje czy coś? nic takiego nie ma a jeśli chodzi o lekarzy -dobry pomysł -tylko żeby nie dać się zwariować bo wiadomo ze każdy pewnie ma swoje zdanie na każdy temat i niekoniecznie muszą się kochać -więc trzeźwo trzeba wiedzieć czego się chce. Te ich porady to dzielić na 4:-)
Justys praca jest ok. Też chciałam pracować ale przez to osłabienie a teraz wymioty to sama się boję. Wprawdzie w pracy jest miła atmosfera i biuro spokojne więc nikt się nie kręci, klimę mam w upalne dni... ale toaleta damska jedna na piętrze a jak mnie pogoni to albo wolne albo zlew i tego się boję
Coyote to przepraszam byłam pewna że to Ty pisałaś że masz grilla i nie wiesz jak to ukryć a z jedzeniem nie bardzo -to moja pomyłka to mi się coś pomieszało
Forgetmenot uroki wielkiego brzuszka powolutku dotkną każdą z nas, z dnia na dzień coraz bardziej będziemy czuły naciąganie. A jak to będzie już wielki arbuz to co to dopiero będzie