reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

hej dziewczynki, nie odzywałam się całe wieki ale podczytywałam co u was wiec jestem na bieżąco :)
u nas wszystko dobrze Natalka na koniec listopada miała wycięty migdałek i naciętą błonę bębenkową od tego czasu (odpukać w niemalowane) nie chorujemy :-), Jasiek zrobił duże postępy, raczkuje , chce wstawać , jest go wszędzie pełno , ogólnie nadrobił już swoje niedociągnięcia i póki nie zacznie chodzić nie musimy już chodzić na rehabilitację :-) ja urlopuje się do końca kwietnia i od maja czas wrócić do pracy.

gosienko nie wiem czy nas czytasz ale chcę ci serdecznie podziękować , wiesz za co <3 (przepraszam, że w ten sposób ale nie mam ani twojego numeru ani adresu) gorące buziaki dla całej Twojej rodzinki !

kittek trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie 15 to fajna data Natalka i Jasiek urodzili się 15
agnieszka czyli w maju wielkie święto przed wami super! no i gratki dla M
kici zainspirowałaś mnie tą tablicą chyba skorzystam z twojego pomysłu, bo moja N daje popalić ma takie fochy że włos dęba staje
dorotko zdrówka dla Paulinki oby już nie chorowała i mogła dzielnie chodzić do przedszkola a Ty wtedy będziesz miała chwilę wytchnienia

pozdrawiam wszystkie kwietniówki !!!
 
reklama
Agnieszka - no to u nas wystawa lego bilet rodziny 2+2 kosztował 18pln od osoby, a normalne wejściówki 23pln. Q też ćwiczy z logopedą :-) R już wymawia od dawna w sumie, a sz, cz, rz uczy się :-) jak ćwiczymy w domu tak jak nam kazali to nawet mu się czasami uda powiedzieć sz i cz :-) a tak to ma ćwiczyć mocną wymowę s :-)

mamusiu - super że zabiegi Natalce pomogły :-) a co do Jaśka to dobrze, że rehabilitacja nie potrzebna już :-) a tablicę polecam. jak mi wyślesz maila na priv to Ci wyślę plik excela z tabelką i worda z buźkami do wycięcia :-D
 
witam się po dłuższej nieobecności. Nie było mnie nieco dłużej niż zakładałam, bo wyjazd świąteczny niestety przedłużył się o pobyt w szpitalu. Młodziak załapał najpierw zapalenie płuc, potem wirusa w oskrzelach:wściekła/y: na szczęście już jest ok i dochodzi do siebie już w domu, ale co się biedak namęczył, to jego. O kasie z jaką wiązało się to całe chorowanie i pobyt w szpitalu nawet nie wspominam:crazy: ale darmowa opieka medyczna to jedna wielka ściema. Starszak niestety też w międzyczasie się rozłożył, więc teraz solidarnie w domu z nami siedzi coby odporność choć trochę odbudować przed pójściem do przedszkola, choć bardzo już tęskni za dzieciakami.

Młody nauczył się już chodzić przy meblach i na szczęście już się nie przewraca tak często więc mogę go nieco mniej asekurować i choć trochę zająć się "czymś" w chacie:-p

Kitek, jak u Ciebie sytuacja?
Kici, super że sytuacja w przedszkolu się wyjaśniła i poprawiła. Fajny pomysł z tą tablicą i jeszcze lepszy z wydrukowaniem jej w excelu:-D Na Lego też byliśmy. Niestety mieliśmy jedynie 2 godz na oglądanie, więc w dość szybkim tempie oglądaliśmy, ale Starszak był zachwycony. Również płaciliśmy 2*18zł więc całkiem znośna cena.
MamoPaulinki, duuużo zdrowia życzę:tak:
 
witajcie

u nas dzień jak co dzień ciągle coś się dzieje i ciągle czasu brak, ale teraz trochę odpocznę bo Wiktor chory na antybiotyku więc do końca tygodnia posiedzę w domu z małym.
U nas ciągle bez zmian praca a po zajęcia dodatkowe z Wiktorem do lutego będzie miał jeszcze jedną logopedkę ( trzecią) yupii nie wiem już powoli jak się nazywam z tego wszystkiego. Dzisiaj wreszcie dotarliśmy do poradni i złożyliśmy dokumenty do orzeczenia o kształceniu specjalnym co by młody dostał w zerówce nauczyciela wspomagającego , a co dalej zobaczymy.
Na dodatek żeby nie było za różowo to się zaraziłam od Wiktora i niestety leje się z nosa jak z kranu i ogólnie zdycham

Annaoj
mały coraz lepiej funkcjonuje i z pamięcią super lepsza niż u rówieśników ale myślenie logiczne, przyczynowo - skutkowe na dnie:no: ma też zaburzony słuch fonematyczny :baffled: i niestety mówi agramatycznie nie odmienia końcówek, za to wymowa wszelkich dźwięków "sz,cz,ż, r" i innych idealna:tak: a jak tam Igor i cała reszta ? mam nadzieję że u was wszyscy zdrowi. pozdrawiam gorąco

kici
super że doszłaś do ładu z Q i buźki pomogły u nas niestety system kar i nagród na niego zupełnie nie działa. Jak tam na treningach hokej dalej mu się podoba? My się nie wybraliśmy na wystawę bo wyprawę z moim dzieciem do takiego przybytku przypłaciłabym załamaniem nerwowym:szok:

kittek super że malutka taka wytrwała i dałyście radę teraz to już z górki super, obydwa imiona ładne, córeczka naszych sąsiadów ma na imię Pola:-)

mamoPaulinki zdrówka życzę dla całej rodzinki. Super że Paulinka tak ładnie idzie do przodu, z Paulinki to taka nasza mała kruszynka:tak: mój niestety do drobno-kościstych nie należy będzie z niego niezły misiek choć nie jest otyły to jednak waży prawie 27kg przy 116 cm wzrostu:zawstydzona/y: niedługo mnie przerośnie przy moich 155cm


mamusiu ja też codziennie podczytuję choć nie zawsze piszę. Super że macie już ten zabieg za sobą i wszystko jest w porządku, brawa dla Jasia

aga
współczuję pobytu w szpitalu zdrówka dla was
 
Ostatnia edycja:
Basia - zdrówka dla Was!!! no i 3mam kciuki abyście dostali zgodę na kształcenie specjalne. a co Q i hokeja to póki co nadal go lubi :-)
 
W przerwie na kawę wpadłam na momencik :)

U nas ferie się zaczęły, więc jest "zabawnie"... oczywiście brak śniegu więc i brak zimowego nastroju. Bartek przy okazji też ma ferie, bo co będzie Kubula sam w domu siedział ;) samemu nudy na pudy, a z bratem to można chatę roznieść :) obecnie obmyślają z bratem przebrania na sobotę, bo lądują u dziadków (rodzice sobie wymyślili wyjście z przyjaciółmi na balety, a co ;))

Kici- my w końcu na wystawę Lego nie dotarliśmy, ale pewnie by się chłopakom podobało. Ja stosowałam wiele metod "kar i nagród' i uważam, że się super sprawdzają właśnie w tym wieku. Tzn. na B. niewiele działa, bo on jest mega żywy (a się nie zapowiadał hehehe... ostatnio go zdecydowanie odblokowało i mamy niezły ubaw), ale na K. działało rewelacyjnie :) może to Kubusie tak mają...

Basiu- no super wieści, że na tak wielu płaszczyznach W. poszedł do przodu :) i zdrówka.

Kitek- i co? Od wczoraj nie urodziłaś? :) my o Was cały czas myślimy :)

Mamusiu- no całe wieki Cię tu nie było :) dzieciaki masz cudne ;) wycinaliście migdałek w podobnym terminie do nas. Ja jestem bardzo zadowolona z decyzji.

MamoPalulinki- widzę, że u Was też dobre wieści. Oby praca z logopedą dała szybkie efekt i sz wróciło :) Zdrówka dal Was :)

Agnieszka- widzę, że u Was jak być powinno, dla dziecka wierzącego komunia to ważny moment... tak mi się wydaje :)

Aniam- a Ciebie gdzie wcięło, wiem, żeś zapracowana, ale neta czasem podłącz :p
 
Witam się...
Ręce mi opadają... M. znowu chory :wściekła/y: tym razem padło na anginę :no: no ja nie wiem co w tym roku szkolnym się z nim dzieje :no: pochodzi 1,5-2 tygodnie i chory 2 tygodnie i znowu :no::no::no:

Aniez masz rację :tak: ważna rzecz ale nie spinamy się i nie męczymy dziecka ;-) Jak nie chce chodzić na nabożeństwa to go nie zmuszamy. Jedynie co to niedzielne msze są obowiązkowe :-) Dobrze, że mamy jeszcze starego proboszcza bo od sierpnia następuje zmiana i nie wiem jak to będzie potem wyglądać :no: Janek cieszy się już bardzo na uroczystość więc byle do 24 maja ;-) Ja mam tylko obawy, że na koniec dziecko mi spanikuje bo się zestresuje z radości... wiem brzmi dziwnie ale jest to możliwe ...
I do ciebie jeszcze Aniez byłam już na Hobbicie :-) Powiem tak. Fajnie zrobiony most między Hobbitem a Władcą Pierścieni. Film generalnie nam przeleciał aczkolwiek czujemy niedosyt, który trudno nam z A. umiejscowić... czegoś nam brakowało. W jednym momencie uśmiałam się do łez ale to nie za sprawą filmu a komentarza A. Jak zobaczysz film to powiem o co biegało ;-) Wzruszyć i owszem wzruszyłam się bo ja generalnie wrażliwa bestia jestem i łatwo się wzruszam ;-) Podsumowując nie żałujemy, że poszliśmy i mimo wszystko chętnie zobaczę jeszcze raz ale już jako maraton 3x Hobbit i 3x Władca Pierścieni ;-)

Co do dzieciaków. Na M. nie działają żadne kary i przekupstwa :-p Jak mi się dziecko zatnie to klękajcie narody... A że M. działa w dodatku jak ctrl+c ctrl+v swojego brata to mamy jazdę na kółkach bez trzymanki z wysokiej góry... J. przeżywa bunt totalny w połączeniu z wrzaskami, krzykami, rzucaniem się i rzeczami :no: jak jest nie po jego myśli. Należy do tego dołożyć totalną negację tego co mówimy... Dobrze, że się mi teściowa ostatnio naprostowała (poczuła na własnej skórze skutki ustępowania J. na każdym kroku a ja stwierdziłam że przecież wnuki u niej mogą wszytko i ma sobie sama poradzić bo ja mam to na co dzień) i stoi po mojej stronie. Nawet nie reaguje jak muszę J. zrugać porządnie żeby dotarło że ja chcę z nim porozmawiać...

Zdrówka życzę wszystkim bez wyjątki. Feriowiczom udanych ferii pomimo braku śniegu :tak:

Kittek czekamy na wieści, ale coś widzę, że Alicja jak się najpierw pchała za szybko tak teraz siedzi grzecznie ;-)

Dobra uciekam do M.

Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
ój niestety do drobno-kościstych nie należy będzie z niego niezły misiek choć nie jest otyły to jednak waży prawie 27kg przy 116 cm wzrostu:zawstydzona/y: niedługo mnie przerośnie przy moich 155cm
no to faktycznie rośnie jak na drożdżach:szok: moja kruszyna na 102cm i 16kg:laugh2:

Kittek, gratulacje:-D:-D:-D

Agnieszka, jak czytałam o Twoim J, to jakbym o swoim starszaku czytała. no wypisz, wymaluj idealna charakterystyka S:-p też jak się "zatnie" to ani prośba ani groźba nie pomoże. Ja nadal mam nadzieję, że on z tego wyrośnie i że zanim będzie do komunii szedł, to już dawno będziemy mieli ten etap za sobą, bo trafia mnie jasna ch... jak mu się "włącza" foch

U nas na szczęście narazie bez nawrotów chorobowych. mam nadz, ze dluugo tak będzie. Starszak poszedł w końcu do przedszkola, bo już oboje mieliśmy dosyć jego siedzenia w domu - nudził się niemilosiernie. mam nadz, że dobrze się bawi po ponad miesięcznej przerwie.
Śnieg niestety stopniał już prawie całkowicie i nawet na sanki nie można iść, nad czym S bardzo ubolewa:-(
Młody natomiast stał się "cieniem" swojego starszego brata i konsekwentnie za nim chodzi po całym domu. No chyba że jest głodny, to wtedy chodzi za mną :-p
 
Cześć Dziewczyny, witam po przerwie :)
Na wstępie gratuluję Kittek i witam Alicję na świecie :) Mam nadzieję, że jak dziś się ogarnę z towarzystwem to nadrobię choć częściowo, co u Was.

mamusia - świetnie, że Natalka po zabiegach nie choruje, oby tak dalej.

Widzę, że temat łobuzerski :) U nas Lenka raczej grzeczna, Maciej za to zaborczy i potrafi jej przyłożyć, a że cięższy o 2kg od młodej to sobie wyobraźcie;-) Oboje chodzą do przedszkola, aktualnie z tygodniową przerwą na zapalenie gardła. U nas w przypadku kłótki najlepiej działa chodzenie do kąta i hasło, że nie będą mogli grać czy malować na tablecie. Poza tym wszystko bez większych zmian. Kończymy całkowicie dom, pracujemy i żyjemy w biegu starając się jak najlepiej wszystko ogarniać :)

Pozdrawiam Was ciepło i zmykam z Luckiem na spacer, bo zaraz ekipę kąpać i wysłąć do wyrek trzeba.
 
reklama
kurcze, wczoraj Starszak poszedl do przedszkola pierwszy raz od miesiaca, a przed 15 zadzwonila do mnie nauczycielka, ze dzieciak chory, boli go brzuch i ma nudnosci. noz kurcze:no: moze to z emocji tak zareagowal, choc nigdy wczesniej tak nie bylo. tak czy inaczej dzis zostaje w domu:confused2:
 
Do góry