reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Filonka ot normalne życie przeciętnej rodziny ;-) :-D
Jak tam chłopaki??

Elvie ach Elvie... pewnych rzeczy nie chcesz zrozumieć... nie mierz wszystkich swoją miarą ;-) Super że ci się udało, że robisz to co chcesz i na wiele możesz sobie pozwolić... nie każda ma takie możliwości i to nie koniecznie dlatego że nie chce... Czasami nie mamy takiej możliwości (ot choćby Dorotka, Marta - z racji dziewczynek i tego że są im potrzebne 24/7, zielona bo na obczyźnie i jeszcze nie może nic bardziej dochodowego robić...). Ja robię to co lubię... ale żadnej pensji mi to nie przynosi... :tak: a nie siedzę na fejsie (jaki jest mój stosunek do niego i innych społecznościówek jest wszem i wobec znany) i nie oglądam telenowel (bo nie ma telewizora). Więc wybacz ale nie mierz wszystkich jedną miarą twojej mamy... Mam wrażenie - przynajmniej takie odnoszę czytając twoje niektóre wypowiedzi - że ty co niektóre z nas uważasz za gorsze tylko dlatego że nie mamy odpowiedniej gotówki, lepszej pracy... cóż czasy są jakie są. Ciesz się tym że masz i nie rób z siebie męczennicy z racji tego że miałaś trudne dzieciństwo... nie ty jedna. Podejrzewam, że większość z nas wychowywała się w trudnych warunkach finansowych, a to że miało się pełną rodzinę o niczym jeszcze nie świadczy. Pomimo tego, żadna z nas tego nie wyciąga co chwilę na światło dzienne. Ponadto mam wrażenie że te twoje $ zachwiały ci światopogląd i sposób patrzenia na normalne codzienne życie...
Więcej nie napisze bo szkoda mi na to czasu :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dawid dopiero wstał, po spacerku, bo bylismy na rowerkach pierwszy raz tej wiosny hehe, tak u nas pieknie jak wiosna. Kacper siedzo nad głowa i prosi mnie o wlaczenie mu gry na kompie. Chodzi do przedszkola swietnie se radzi w zajeciach, dzis to nawet 2 razy w koncie stał:-) bo nie podzielił sie zabawkami z kolegą. w tłusty czwartek ma bal karnawałowy bo jednak wtedy co był chory nie było i został na teraz przełozony i szukam czegos na przebranie.

Teraz co raz czesciej sie zastanawiam na dwyjazdem na 2 tyg na Ślask w czasie remontu, ale znowu z innej strony chce miec jakis wglad na to co sie będzie działo. beze mnie nic sie nie załatwi.
 
Filonko no ja ci się nie dziwię że masz ochotę zwiać ;-) ale hmmm też bym chciała mieć wgląd w remont bo potem w tym trzeba mieszkać ;-) :-p
He he he widze że Kacper to jak M. :-p
 
Elwira masz rację w jednym ja nie oczekuję od nikogo współczucia, jedynie odrobinę zrozumienia. I tyle.

Iza no to się teściowa chyba nie narobi co ;-) Udanej randki. My tylko na jednej byliśmy w całym naszym 5 letnim wspólnym życiu:-D Na tej pierwszej :-p potem to już było normalnie:zawstydzona/y:

Filonka też bym uciekła ale jak Ty uważam, ze trzeba też wszystkim pokierować;-) Nie znoszę tylko sprzątania po remontach, moje życie to co wakacje to jakiś remoncik w domu;-) stąd pewnie mam uraz.


Kocham smażyć 3 naleśniki dla Pauli. Nie smaże więcej bo mamy świezutki chlebek i szkoda mi go do jutra trzymać. Ale ona musi mieć teraz naleśniki:no:
Powiedziałam do młodej: "nie odzywaj się przez chwilę" a do siebie po cichu "nie mam siły" a ona co? "spokojnie mamusiu, spokojnie":-D

Idę bo chodzi ględzi, moze jak zacznie jeść to będzie chwila ciszy:sorry2:
 
Oblepiona plastrami jestem i wymasowana i na tą chwilę jest naprawdę dobrze :tak:

Elvie brniesz kochana coraz bardziej :no:. ale tak jak słusznie Filonka zauważyła czego innego można było się spodziewać.Chciałam coś jeszcze dopisać ale szkoda mi na to energii:no:

Zielona przepraszam że pociągnęłam cię za język w sprawie małża( bardziej to było w formie żartu), nie chciałam aby to wszystko tak daleko zaszło chociaż mogłam się tego spodziewać :-(Najnormalniej w świecie martwię się jak sobie radzisz bo wiem jak to jest jak człowiek jest unieruchomiony :-( Nie chcę jednak abyś przez jeden głupi post przestała się z nami kontaktować. Wiem że to forum już dawno nie jest forum tylko o dzieciach bo po prostu trochę lat się znamy i zżyłyśmy się ze sobą i martwimy się o siebie, ale to wiesz .Więc jeśli będziesz chciała się wygadać to pisz bo wtedy chociaż ja wiem co się u ciebie dzieje ( no chyba że mi Aniezowa fb założy) wtedy będę wiedzieć więcej ;-)

Dorotko dziękuję za ten wpis :tak: bardzo mądra z ciebie babka ale to już wiedziałam wcześniej :tak: Nieustannie zdrówka dla was.Teksty Pauli boskie :-D i nie ma bata musisz naleśniki smażyć :-)

Sonia daj znać co po wizycie u lekarza, kurcze może antybiotyk źle dobrany :-( Zdrówka dla Oli

Agnieszka i co pączki kupione ? :-p To witaj w klubie ja też w domu siedzę, fb nie ma ( tu się wyłamałaś :-D) seriali nie oglądam , prasuję chociaż to taka nietwórcza praca , zwierzyniec obrabiam ale to mi jakieś pieniądze niby przynosi chociaż S ciągle twierdzi że on do interesu dokłada ;-):-D ale ja jakoś tego nie przeliczam, najważniejsze że mam swoje jedzonko i dzieciaki kwietniowe rosołek z ciocinych kurczaków uwielbiają :tak:Ale nie narzekam bo lubię to co robię i nawet jestem z tego dumna o ;-)
A co do trudnego dzieciństwa to my wiemy o czym piszemy:-(, najważniejsze jest jednak to że człowiek pamięta skąd się wywodzi i jakie życie miał i nawet jeśli się czegoś w tym życiu dorobi nigdy nie zapomina gdzie kiedyś był;-)

Isabela to się będzie dzisiaj działo :-p teściowa na pewno będzie zachwycona:-D Co do pączków to jak tłusty czwartek to przecież nie można sobie odmówić nie ;-) Na spacer potem pójdziemy tak dla rozgrzeszenia ;-)

Kici i tak trzymać:tak::-), ja też z wielu rzeczy nie mogę zrezygnować, makaron i ziemniaki uwielbiam, skórkę od kurczaka też :zawstydzona/y: ale życie jest jedno więc nie zamierzam rezygnować, najwyżej będę musiała więcej kalorii spalać z czego S będzie na bank zadowolony ;-):-D

Filonka też nie znoszę remontów ale jak mus to mus . Super z Kacper tak ładnie sobie radzi w przedszkolu:tak:


Idę puzzle z dzieciakami układać bo się okazało że kilka pudełek wymieszanych i nie wiadomo czy wszystkie elementy są a że ja uwielbiam puzzle układać i mnie odstresowują ( a muszę się wyciszyć po rewelacjach jakie tu dzisiaj przeczytałam ) bo inaczej podobnie ja Aniez przejdę na tryb offline ;-)
 
Gosieńko niestety :-( Nie zdążyłam zaordynować potrzeby kupna pączków pączków ;-) ale co sie odwlecze to nie uciecze :- d

Na wiadomy temat też już nic nie pisze :-p

Coś jeszcze chciałam ci napisać ale zapomniałam... Trudno...
 
Zielona - ja to ci napisze jedno . Trzymam babo za Ciebie kciuki i tyle :tak: Szkoda ze zyjesz po czesci w zawieszeniu , bo madra kobitka z ciebie :)

Ja tam nic nie napisze :no: jako obecna kura domowa nie robiaca nic :no:

Pozdrawiam wiec serdecznie znad goferta u Kittek :-D
Dojechalam w miare szybko , dzieciaki super sie bawia pogoda cudna :tak:
 
Dotarłam :) nie było mnie tylko cztery dni, a tutaj ... oj dzieje się
Nie wypowiem się, ani na temat małżeństwa, ani trudnego czy łatwego dzieciństwa, czy domów z jakich się wywodzimy - nie wypowiem się także na temat tego czy powielamy błędy, czy życie Naszych rodziców.
Ja wychodzę z założenia, że to skąd pochodzimy to Nasze dziedzictwo (czasem biedne, nieszczęśliwe, ale zawsze dziedzictwo) - na jego podstawie dochodzimy do tego co mamy. Czasem to o niebo lepsze życie, czesm na tym samym poziomie, a czasem z przyczyn od Nas niezależnych trochę bardziej na równi pochyłej.

Każda z Nas pracuje - jedna na etacie, jedna na swoim inna z kolei opiekując się dzieckiem, dziećmi - a jeszcze inna dziećmi, zwierzętami, mężem - każda z Nas ma to co chcieć che - nie zawsze z własnej nieprzymuszonej woli - ale to nie znaczy, że ma to zmieniać bo ktoś tak twierdzi, że ktoś ma inaczej, lepiej czy gorzej.

Iza - udanej randki :) trochę zazdroszczę, ja nie pamiętam kiedy byłam w kinie z Małżem na filmie który nie jest bajką. Także miłej zabawy - a idziecie do kina czy na film ;-)

Dorota - oj uwielbiam naleśniki szczególnie posmarowane nutellą :) ślinka na samą myśl mi cieknie

Aniez - oby wszystko się ułożyło po Twojej mysli - mam nadzieję, że niedługo porozmawiamy na live'ie

Gosienko - nic dodać nic ująć. Kciuki za Mateusza i aparat. Bólu nogi nie zazdroszczę, ale plastry na pewno zdziałają cuda - mi pomagają.

Sonia - zdrówka dla Małej

Aniam udanej i bezpiecznej podróży

Kici - super, że maść działa

Co do rozmiaru - ja tam noszę 36 - dół i góra (chyba, że to koszula to nie ma szans abym się w biuście zapięła) - taki rozmiar zawsze miałam - fakt miałam epizod noszenia 40, ale nie ze wzgledu na kg tylko na wkręcenie sobie, że jestem gruba i tą 40 chciałam zamaskować swoje nieistniejące kilogramy.
Iza - zaraz będziesz ubierała się w sklepach z odzieżą dziecięcą :)
 
Zielona - ja to ci napisze jedno . Trzymam babo za Ciebie kciuki i tyle
yes2.gif.pagespeed.ce.odCVgD4k4B.gif
Szkoda ze zyjesz po czesci w zawieszeniu , bo madra kobitka z ciebie :)
;-) buziol, kochana :tak:
Zawieszenie, no coz, bywa deprymujace. jestem jednak optymistka.

nie pamiętam kiedy byłam w kinie z Małżem na filmie który nie jest bajką. Także miłej zabawy - a idziecie do kina czy na film
wink2.gif.pagespeed.ce.fmosKM3Vqe.gif
Nata, ja na ostatnim nie dzieciowym filmie bylam bedac w Polsce. Z przyjaciolka poszlysmy na Sponsoring. Nie wiedziec czemu nie moglam zapamietac tutulu i uparcie film nazywalam samogwaltem, co nabralo szerszego znaczenia po obejrzeniu wspomnianego...
A tutaj chcialam ostatnio isc na jakis thriller czy mystery, wrzucilam wyszukiwarke repertuaruy tutejszych kin... Movies Playing in Ottawa
I co? Karma jakas czy co? Wcisnijcie sobie na mystery lub thriller i zobaczycie o co mi chodzi ;)
 
reklama
zielona błaha hahaha ha ha mnie się wyświetliło i tu i tu FROZEN :-p nie mogę :-p

Kurcze akcja sprzątanie pokoju z zabawek i co??? I doopa... musiałabym sprać jednego i drugiego... a olać tego nie mogą bo do sypialni nie wejdę albo się zabiję w nocy...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry