reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

gosienko - spokojna Twoje rozczochrana, ja psa oddawać nie zamierzam i walczę, szukam, pytam, czytam, w ciągu dnia leży mi pod nogami, głaskania ma sporo, ale zasad się trzymać musimy, bo to husky w dodatku z niezłym charakterkiem - po panci zapewne;p Wczoraj godzinę przegadałam z tą pierwotną właścicielką, wszystkie ważne rzeczy zapisałam, dziś rozmawiałam z behawiorystą i on tu widzi syndrom opuszczonego psa. Babka się psu poświęcała i traktowała jak dziecko dopóki siedziała w domu, później swoje dziecko urodziła, do pracy wróciła i pies poszedł w odstawkę. Jeśli chodzi o te zaprzęgi to każdy kto ma husky do tej pory mi odradzał, to nie jest jakaś blokada, którą ja w sobie mam. Trenerów też szanuję, mają 15-letnie doświadczenie, wielkie osiągnięcia i to nie są głupi ludzie. Stefano z Włoch wraca w niedzielę i przyjadą tu do nas popracować na miejscu z psem, bo po raz kolejny powtarzam - ja go nie chcę oddać, ale jeśli nas tak skrajnie wykończy jak pierwszą właścicielkę to nie będę miała innej opcji. Koncepcja jest taka, bym spała na dole w salonie i jak pies dupsko z legowiska tylko ruszy to mam mu dawać komendę NIE i na miejsce wyganiać, po 2 tygodniach powinno być ok. Drugi facet ze sfory nam doradził obrożę elektryczną (nasi trenerzy kolczatek i tych obroży nie pochwalają), kazał wygolić psu kawałek sierści, zamontować obrożę, spać na dole i jak go na gorącym uczynku złapię to wtedy działać. Twierdzi, że jego husky tak "wyleczony" ze złych nawyków został.
 
reklama
było coś o Inferno - książka zresztą jak każda Browna czyta się łatwo, przyjemnie, a dla kogoś kto zna Boską Komedię lub był we Florencji, czy Wenecji to dodatkowa atrakcja
Ja przeczytałam w 4 dni - wieczorami
Czy polecam - Tak bo to lektura łatwa, przyjemna - niewymagająca.
 
Coś mnie wywaliło.. Jeśli o kastrację chodzi to sfora wszystkie adopcyjne psy kastruje by się nie rozmnażały bezsensownie, bo schroniska przepełnione a mordowanie szczeniąt to istny dramat i tego nikt nie pochwala. Trenerzy twierdzą, że jak jest problem to kastracja go nie rozwiąże, weterynarz kazał najpierw psa do siebie przywiązać a nie na starcie mu takie atrakcje fundować, więc dlatego z ty czekamy, ale nie twierdzę że do kastracji nie dojdzie. aniez - Lucky jak są goście to fisia dostaje, jak sami w domu jesteśmy to przy nas na narożnik pięknie omija, wtedy mu pufę postawiłam i sobie skrót robił. Wiem, że czasami w nocy na narożniku się wylegiwał ale teraz kładę poduchy i rano są w tym samym miejscu więc nie włazi. Poza tym przy tej pogodzie od razu ślady by zostawiał;-) Strój Lenkowy załatwiony, wyboru nie było kompletnie w rozmiarze 110, w sumie to mi Panie 2 kiecki pokazały, koronę dobrałam i różdżkę świecącą, bo młoda lubi takie gadżety. Wygnieciona ta kiecka masakrycznie, ale już ją w soli namoczyłam i jak wyschnie to będę prasować, to podobno tiul usztywnia. Jutro Wam foty wrzucę balowe.
 
Za Brownem nie przepadam, Boska Komedia za to mi się podobała :p ale to takie oboczne zboczenie :)

Elvie, no to jak wiesz lepiej, to nie wiem gdzie problem? Ja ze swojej strony przestaję wrzucać opinię nt. Twoich problemów, bo Ty nie oczekujesz wsparcia, czy rady, tylko chcesz się wygadać. Sorry źle odczytałam Twoje intencje.
Nanka nawet jak są goście nie robi pokazówki. Ale to na szczęście mój pies :-) Powodzenia i konsekwencji w tresurze.

Źle jest, kciuki nie pomogły, jadę w miasto szukać rozwiązań, mam nadzieję, że dwa spotkania pomogą ugasić pożar.
 
nata - no mniej więcej jakoś tak to działa. Nigdy nie widziałam i nie stosowałam. aniez - ja szukam rozwiązania, ale każdy pomysł weryfikuję też z babką, która w sforze jest mnóstwo lat i sama nie jednego psa tej rasy już miała. Kontaktuję się też z trenerami, bo skoro z wielu rzeczy oni tego konkretnego psa wyleczyli to liczę że i z niszczeniem dadzą radę - oczywiście z naszym pełnym zaangażowaniem. Choinki jutro po wizycie księdza znika, tez obstawiałam, że niszczy ją bo raz na te pierniki trafił i znów tam żarcia szuka. Choinka pierdoła, ale zasłony i resztę też mam likwidować? Wyjdzie na to, że pies mi rządził tu będzie a nie o to chodzi. W gaszeniu pożaru życzę powodzenia!
 
Elvie skoro twierdzisz że moja rozczochrana ( chociaż dzisiaj mam raczej przylizaną ) ma być spokojna to temat uważam za zamknięty :tak:

Aniez powodzenia w gaszeniu pożaru.

Basiu super wieści :tak:

Dobra uciekam bo dzieciaki ze szkoły przyjechały, obiadu się domagają a dzisiaj Aniam u nas rosołek ;-):-D

Papatki
 
reklama
Witajcie babeczki.
Czytam ze glownie temat psi wiec nie bardzo pogoge bom kociara choc psy kocham takze. Zgadzam sie ze psa oddawac nie nalezy czasem jednak nie ma wyjscia. Ja mam nadzieje ze przez alergie kota oddawac nie bedziemy musieli bo alisia wieczny katar ma ale to bedzie ostatecznosc bo siersciuch ukochany juz 13lat ma i go uwielbiamy. Zycze Ci Elvie powodzenia w tresurze i obyscie pokazali wilkowi jakze uroczemu z reszta kto jest alfa a kto omega ;)

Kici mam nadzieje ze kciuki pomogly i zeznania poszly gladko.

Niezmiennie zdrowka dla chorowitkow.

My dzis mamy wychodne na wieczor i do kina na hobbita smigamy. Oj przyda mi sie odskocznia bo od tych ciaglych chorob i siedzenia w domu i zmartwien z dziecmi to juz dola lapie.
Milego popoludnia :)
 
Do góry