Witamy i my :-)
W pojechał do pracy Tosia rozżalona no bo tatuś, ale wytłumaczone i już jest ok :-) Sama go wypychała bo ona do Helenki pojedzie jak tatuś pieniążki będzie zarabiał :-) Ale histeria za tatusiem była niewąska ...
My ziemniaczki już ugotowałyśmy i będziemy robić kopytka, bo dziecko mnie prosi od tygodnia :-) Pranie mamy do zrobienia jeszcze jedno, ale płyn do płukania się skończył i stoimy w miejscu, trudno będzie wieczorem jak wróci W to go do sklepu wyślę
Co do auta szkoda, ale co się stało to się nie odstanie i teraz trzeba zakasać rękawy i naprawiać, samo się nie zrobi :-) Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, i nawet W podszedł tak do sprawy (a to naprawdę jego drugie dziecko, jak Gosienka pisała :-) ) Z rozpaczania nic nie będzie z naprawy już tak :-) Ważne, że nam się nic nie stało i, że byliśmy w pensjonacie w tym czasie
Aniez babucho, chyba mnie zaraziłaś przez internet haha dzisiaj ja mam randkę z toaletą.....
Kittek super, że szwagierka taką okazję miała :-) Super, że macie taki rok pełen spotkań :-)
Gosienka ty i leń już Ci wczoraj mówiłam ciężko mi w to uwierzyć :-) Ale leniu****, jak będę to mi wynajdziesz roboty :-)
Gosia nie on po prostu robi wszystko żeby go kochała miłością braterską haha
Nata mnie przerażają wymioty u dziecka, ale po naszych przeżyciach w sumie nie ma mi się co dziwić, mam nadzieję, że to nie wirus..
Więcej grzechów nie pamiętam ;-)
Do później miłego dnia :-)
W pojechał do pracy Tosia rozżalona no bo tatuś, ale wytłumaczone i już jest ok :-) Sama go wypychała bo ona do Helenki pojedzie jak tatuś pieniążki będzie zarabiał :-) Ale histeria za tatusiem była niewąska ...
My ziemniaczki już ugotowałyśmy i będziemy robić kopytka, bo dziecko mnie prosi od tygodnia :-) Pranie mamy do zrobienia jeszcze jedno, ale płyn do płukania się skończył i stoimy w miejscu, trudno będzie wieczorem jak wróci W to go do sklepu wyślę
Co do auta szkoda, ale co się stało to się nie odstanie i teraz trzeba zakasać rękawy i naprawiać, samo się nie zrobi :-) Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, i nawet W podszedł tak do sprawy (a to naprawdę jego drugie dziecko, jak Gosienka pisała :-) ) Z rozpaczania nic nie będzie z naprawy już tak :-) Ważne, że nam się nic nie stało i, że byliśmy w pensjonacie w tym czasie
Aniez babucho, chyba mnie zaraziłaś przez internet haha dzisiaj ja mam randkę z toaletą.....
Kittek super, że szwagierka taką okazję miała :-) Super, że macie taki rok pełen spotkań :-)
Gosienka ty i leń już Ci wczoraj mówiłam ciężko mi w to uwierzyć :-) Ale leniu****, jak będę to mi wynajdziesz roboty :-)
Gosia nie on po prostu robi wszystko żeby go kochała miłością braterską haha
Nata mnie przerażają wymioty u dziecka, ale po naszych przeżyciach w sumie nie ma mi się co dziwić, mam nadzieję, że to nie wirus..
Więcej grzechów nie pamiętam ;-)
Do później miłego dnia :-)