reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam:)

100 lat i samych serdeczności dla Mateuszka!! A Tobie Gosienko mnóstwo cierpliwości!

mamusia - z tekstu Natalci się uśmiałam:-D

Lecę śniadanko szykować, bo się ekipa zwlekła na parter.
 
reklama
Mateuszku- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO od całej naszej rodzinki!!!

Mówię!!! Na razie oszczędnie, ale wczoraj rano w ogóle dźwięku nie mogłam wydobyć, także mam seksowny niski głos, ale mówię :D uffff... jaka ulga.


Gosieńko- łolaboga... dobrze, że możesz się wyżyć koło domu, bo by z Emila wiórki zostały. Mam nadzieję, że się dzisiaj opanował! Eh... już widzę, co to będzie, jak Kuba nam zacznie dojrzewać... Test mam dzisiaj wieczorkiem, więc proszę o kciuki :-)

Gosia- gratulacje dla Hani :-) teraz to się zacznie szał!

Aniam- gardło miałam chore, ale długi palec wskazujący działał :p hehehe... trzeba się oszczędzać.
 
Aniez, Gosienka, tez mi sie zdaje ze to od biodra i tez mam to od jakiegos juz czasu. Gosienko, ja ze wzgledu na ten bol zapisalam sie na cwiczenia, wiec to nie ich wina. Teraz boli troche mniej. Aniez naciagam, ruszam, ale i tak sporo trwa zanim bol przejdzie. Moze powinnam spac na lezaco:confused::confused:


Zakopana jestem w papierach. WLasnie wypelniam kolejny wniosek, a konca nie widac i juz sama nie wiem czy aby to odpowiednie formularze...

Dzis deszczowo. Ide do administratora budynku - jak tylko zacznie prace - bo ogrzewania nie idzie w zaden sposob wylaczyc i co jakis czas automatycznie sie wlacza sponsorujac mi bezsenna noc.
 
Witam tylko i się odmeldowywuje, już mózg mi paruje...

Jeszcze tydzień

Miłego dnia kobietki

Aniez, Basia zdrówka :-) :tak:

Gosieńko dla Mateuszka najlepsze życzenia urodzinowe niech się spełnią wszystkie jego marzenia :-)
 
My po wizycie wolontariuszki z jej córką i ich psinką husky 10-miesięczną (adoptowaną w styczniu). Lena zachowała się na początku strasznie, bo jak panie podjechały to M. ją zgarnął z rowerka, młoda była niepocieszona i darła się, że ona chce do Julki i na rower. Jak Julka poszła do domu to Lenka łaskawie zainteresowała się psem - szczuła go chowając się za M. i zaglądając raz z prawej, raz z lewej strony, a że jadła przy tym oreo to pies miał zabawę. Uznaliśmy, że młodej się włączyło coś takiego, jak syndrom jedynaka i psa traktuje jako zagrożenie, chociaż babci przez telefon dzisiaj nadawała, że będzie miała psa, że pies się nazywa Lucky, że ma jedno oczko jak Lenka (w sensie piwne) a drugie niebieskie jak Maciuś i że będzie mu "siad i hop Lucky" robiła;-)
Maciek wizytę przespał, na koniec jak się obudził to od razu z gębą uśmiechniętą do psa.
Generalnie miło, dość długo, pani stwierdziła, że mamy dom sterylny (ha ha ha, szkoda, że pół godziny wcześniej nie wpadła:-D), fajnie że mamy kafle, ogród i tereny do spacerowania. Opinia 10/10 więc w piątek po psiaka jedziemy:happy: Jak pogłaskałam i wyprzytulałam tą jej suczkę to sobie uświadomiłam, jak mi psa brakowało:-)
 
Zielona- mi fizjoterapeuta ten staw odblokowywał, bo on lubi się zablokować i wtedy jest najgorzej. Sama sobie tego nie zrobisz :(

Elvie- dobrze, że wizyta udana.

Nawtykałam się tortilli i teraz boli mnie brzuch :( jeszcze mąż sos czosnkowy zrobił, ale pyyyysznyyyy był!
Dzieciaki za to wetknęły w siebie naleśniki, a w zasadzie omlety z truskawkami, nie wiem gdzie oni jedzenie przechowują, bo wieczorem jeszcze jogurt z truskawkami zjedli, a było to jakąś godzinę po naleśnikach.

A! Mówię coraz lepiej, za to kaszel mi się przyplątał :( mam nadzieję, że nic się z tego nie wykluje.
 
Aniez, a podrzuc przepis na pyszny sos czosnkowy :tak: Jak juz wyjde z emigracyjnych papierow, to zajme sie lakarskimi i moze jakims cudem uda mi sie lekarza rodzinnego znalezc, bo dzis popatrzylam w lustro i na moje oko to cos tam jest poprzestawiane, bo zdecydowanie roznia mi sie biodra i spod prawj nogawki mam we wszystkich spodniach wytarty...

Elvie, bo psiaki sa cudne. Mloda tez truje o psa, ale nic z tego, niestety.
 
Ostatnia edycja:
Joł dziś jakiś inny dzień - bo dziś nie lało :-D:-D ale słoneczka też nie było .

Wieści od Asi .
Chcą ją zostawić dłużej a przynajmniej do piątku .
Ona by wolała jednak leżeć w domu . Smutno jej tam chyba bez dzieciaków , ale co się dziwić .
ja mam teorię , że ginka chce ją przetrzymać , żeby na 100 % nie łaziła nigdzie .
Asiu kciuki dobrze będzie .

Elvie fajnie że wizyta udana :tak: czekamy na foty psa .

Ćwiczyć byłam , kimać zaraz trzeba .
 
Hej jestem meeeeega nie wyspana ale to chyba dla tego że za długo spałam
Wczorajszy festyn udany , pogoda dopisała , atrakcji było mnóstwo Natalka szczęśliwa siedziała w wozie strażackim i policyjnym , malowała twarz i gipsowe figurki, skakała na różnych trampolinach oglądała pokazy tańców do domu wróciła tak podekscytowana i szczęśliwa że w 5 minut zasnęła :tak:
aniam dzięki za info, pozdrów ją od nas! niech leży i nie marudzi Wiktor teraz jest najważniejszy cała reszta poczeka.
Zielona to że przydeptujesz jedną nogawkę lub mocniej zjechany masz jeden z obcasów to może być wina skrzywienia kręgosłupa.
aniez ale smaka mi narobiłaś mniammm uwielbiam tortille
elvie super że wizyta udana i jesteście już o krok bliżej do wymarzonej Lucky
 
reklama
Witam się

Na początku dziękuję wszystkim cioteczkom za życzenia , Mateuszek zadowolony i kolegom opowiadał że ma rodzinę w całej Polsce :-)

Wczorajszy dzień był masakryczny z powodu Emila :-(W szkole pokłócił się z kolegą wiec do domu wrócił w kiepskim humorze no i się zaczęło, mnie nerwy puściły i była mega awantura, oczywiście jeszcze Helenka miała ciężki dzień więc możecie sobie wyobrazić co w domu było :no:W końcu Emil strzelił z grubej rury ( wspomniał kobietę która mnie urodziła :no:) ale tak jak to powiedział tak się zorientował że trafił w czuły punkt i że przegiął. Zaczął mnie przepraszać, ja płakałam on płakał , Helka stała i patrzyła i nie wiedziała co się dzieje. Wzięłam go na rozmowę, taką szczerą i powiedział o co chodzi. Jest mega zmęczony szkołą, czuje presję ze strony nauczycieli , chodzi o stypendium które dostaje się za wyniki w szkole, daje je burmistrz a wiadomo dyrekcji zależy bardzo na tym żeby jakiś uczeń je dostał ;-) Teraz w szkole gorący okres, bo sprawdziany, kartkówki i codziennie coś :no: Powiedziałam mu że dla mnie średnia się nie liczy,że jak będzie to stypendium to dobrze jak nie to nic się nie stanie bo to nie jest żaden wyścig .
Najbardziej wzruszyła nas Helenka jak przyszłą do nas przytuliła się do mnie i Emila i powiedziała " Jesteśmy rodziną musimy się przytulać i dawać sobie buziaki " :-)
Wieczór był mega spokojny, po burzy przychodzi słońce :tak: Ale chyba to dobrze oczyścić atmosferę, jedno wiem że mój mały synek już nim nie jest, dorósł i niestety muszę przygotować się na takie dni , grunt że rozmawiamy :tak:i potrafimy powiedzieć słowo przepraszam .

Mamusia super że impreza udana, nie ma to jak radosne dziecko :-) Miałam wczoraj pytać ale zapomniałam, jak tam guzek za uchem Natalki, wchłonął się ?

Aniam napisz Asi , ze ma leżeć i nie marudzić, dzidzia najważniejsza, a reszcie rodziny na pewno krzywda się nie dzieje:tak:

Aniez cieszę się że już lepiej się czujesz :tak: Mam nadzieję że egzamin poszedł ci dobrze :tak: dobrze że wczoraj wieczorem nie czytałam twojego posta bo pewnie jeszcze bym do lodówki zajrzała ;-) a przez to imprezowanie pewnie z 2 kg do przodu mam :no: Wrzuć na kulinarny przepis tej szarlotki z truskawkami plisss :-)

Elvie super że spotkanie udane :tak:

Isabela jeszcze trochę dasz radę:tak: &&&&&& za egzaminy :tak:

Zielona życzę szybkiego wygrzebania się z papierów ;-)

Agnieszka mam nadzieję że słońce dzisiaj do was dotarło , jak nie to je wysyłam od nas bo od rana świeci i to bardzo mocno :-)

Uciekam na zakupy, muszę kieckę sobie znaleźć, okazało się ze w piątek mamy zakończenie sezonu tanecznego a w mojej szafie pustki :zawstydzona/y:

Miłego dnia :-)
 
Do góry