Kwietniówki 2010!!!

[gosienkag76]

Wam tylko zapodać temat i już wam się fantazjowanie włączyło
U nas nic się nie szykuje no chyba że z listonoszem a , że u nas babka więc same rozumiecie ;-)

Aniez ma się rozumieć że na ciepło te pieczarki chociaż ja i zimne uwielbiam

 

[elvie3]

nata - &&& i czekam na wieści! Już po wizycie?

gosienko - i tak szacun za ilość

A ja sobie wymyśliłam, że pierogów i uszek nie robię - kupię u mamusi Dam Wam później znać, jak zareaguje jak M. z zamówieniem zadzwoni i czy na zawał nie zejdzie;-)

Poza tym cudowne rzeczy się u nas dzieją. Obejrzeliśmy oboje dwukrotnie film "Sekret", na YT można zobaczyć, polecam, działa!

 

[nata001]

dziewczyny juz po - wieści wiecie gdzie

 

[aniam141]

Dzieńdobere:-)

Za 9 miesięcy w Sokołowcu będzie wyż demograficzny ;-) wczoraj nam na 3 godziny prąd wyłączyli

W lato nie było u nas prwie dobę , zobaczę wiosną w pracy czy coś z tego wyszło he he

Aniez - jagody w zalewie dobre ma rolnik
Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://wygodny-market.pl/upload/images/products/big/ROLNIK_Jagody_w_syropie_320g_489.jpg

maonka o kurczę 9 cioro dzieciaków szok ja nie daję czasami rady z jednym a tak agromadka

gosia mąkę można posprzątać za to ile frajdy My też wyjeżdzamy do moich rodziców więc się nie napracuję

aniez I love YOU

isabela co się dzieje ????

aniam u nas też cała rodzinka karpia nie jada więc tradycyjnie kostka mintaja smażona i śledziki - łosoś mniami ale dosyć drogi


nata &&&&&&&&&&&

gosieńko to daj znać czy przybędzie nam nowy członek społeczności:-)

Od tego w końcu są święta . No rok temu nas ta rybka 60 zeta kosztowała .


U mnie ok , dziś przyszły dobre wieści

 

[zielona maupa]

Małżona proces emigracyjny dobiegł końca. Pewnie od stycznia już będzie w Kanadzie. Mój dream o locie dreamlinerem pozostanie tylko marzeniem, bo bilety już konkretnie podrożały. Szkoda,bo miałam nadzieję na komfortowy lot.

W niedzielę zmarła matka panny mojego eksa. Moja protoplastka też ledwie dyszy, ale chałupę na święta trzeba od****ć i pińcet dań przygotować...

Nie mam czasu, komp mi muli, muszę się zebrac i mojego do naprawy zawlec, ale kasy nie mam. Byle do wiosny.

 

[aniez]

A mnie boli brzuch, bo wykazałam niepochanowane łakomstwo i dobrałam się do śledzi... mogłam ich nie robić... eh... w wyniku tej działalności przestępczej muszę dorobić śledzika ;-) bo czają się nań inni chętni.
Za powstałe szkody winię oczywiścię nadchodzącą @

Lista gości mi się wydłuża, ale postanowiłam od tego nie siwieć... teściowa na razie nie wyraziła życzenia nawiedzenia nas...

 

[elvie3]

zielona - zdrówka dla Twojej Mamy! Wyręczaj ją ile możesz. Cieszę się, że u Małża wreszcie do przodu.

aniez - moja za to zapytała M. czy on na Święta przyjedzie? Odpowiedział, że ma swoje Święta. Mimo to powiedziała, że nam pierogi i uszka sama poda Może jej się w głowie poprzewraca na dobre

 

[aniam141]

Zielona już bliżej niż dalej do wyjazdu .
Zamówienie na magnes z kanady już składam


Aniez żarłoku niech Ci idzie w cycki.

 

[basia0412]

witam z nad kawki zastanawiam się czy nie zadzwonić z awanturą do naszego Urzędu bo na uliach mamy istne lodowisko i skręcanie nawet przy 20 km na godz to niezłe ryzyko - skręcisz albo nie - jak odstawiłam małego do przedszkola i chciałam wyjechać z uliczki ( jednokierunkowej) trzeba było się nieźle naginastykować jako że u wylotu stukły się trzy autka

aniam super że w końcu dobre więści dotarły

zielona w końcu oby teraz było z górki i bez komplikacji trzymam &&&&&&&&&

aniez

elvi mamusia jak zwykle daje czadu no cóż

Moje dziecie wczoraj nas totalnie zaskoczyło cały wieczór chodził groził nam paluszkiem i mówił "no no no"

 

[aniez]

Basia- no to nieźle... u nas oczywiście za oknem przedwiośnie... wczoraj wieczorem pokaywało mi w aucie +6 ale zima ma ponoć nadejść, oby nie jutro bo do fryzjera jadę, a tam kiepskawo z parkowaniem.

Elvie- moja jest ciężko obrażona na całą rodzinę, oczywiście R. ją zaprosi, ale wszyscy wiemy, jaka będzie odpowiedź. Nawet siostrzeniec R. ląduje u nas, nie u babci... co za porąbana sytuacja.

Ostatnio nawet doszłam do wniosku, że może lepiej, że Bartek jej nie pamięta, to przynajmniej nie jest mu przykro, bo Kubuli często włącza się "smutas", że go babcia nie odwiedza. On nie rozumie tej sytuacji. Ja zresztą też.