Aniez ale mi się już tych wnuków chce a tak na poważnie to działajmy coś z tym wyjazdem w góry co ?
ja jestem za...najlepiej między świetami plus sylwester :-)...znieczulimy się od środka (jak to Aniez mówi) i będzie git !
Aniez, M. wisi mi całymi dniami na szyi, całuje. Co chwilę słyszę: kocham te twoje cyce mamo!
moja H też uwielbia moje cycki....aż się do nich trzęsie, a jak mówię, że piła z nich mleczko, to nie wierzy i robi minki :-)
Zapomniałam wam wczoraj napisać , ale jest ciąg dalszy opowieści miłosnej mojego średniaka, wczoraj postanowił wrócić do swojej pierwszej dziewczyny tylko problem ma bo nie wie jak tej aktualnej powiedzieć że z nią zrywa, połowę wieczoru wczoraj z Sebciem przegadał i tatuś dawał mu wskazówki ( w sumie to małżon doświadczenia w zrywaniu z dziewczynami nie ma ;-)) Ja już tego nie ogarniam
no jak nic "och Karol 3" :-)
Jutro mikołaj w przedszkolu ma być, jeden z tatusiów ma się przebrać za świętego, ale ma być dopiero po południu, więc rano zwyczajnie do przedszkola, a później jeszcze raz na mikołajki. Ciekawa jestem reakcji.
u nas w przedszkolu Mikołaj ma być połączony z wgilią przedszkolną i to będzie dopiero 21 grudnia...H ma od kilku dni już fazę na Mikołaja, a jak dziś zobaczyła śnieg, to największy dylemat miała, czy sanie pojadą po takiej cienkiej warstwie :-)
Jasne, jesli porownac do tego, co bylo 2 lata temu, to taka strzalka ze mnie ze normalnie, sama mam na siebie ochote ;-).
heheh, Zielona, uwielbiam Twoje teksty :-)
Mam dziś spotkanie z psychologiem i logopedą i na cito spotkanie w PPP z młoda na obserwację i wywiad. Już czuję co pokaże umęczona po przedszkolu i wyjściu do filharmonii. Wczoraj padła po paraolimpiadzie i wstać nie miała siły
Zmykam, bo jeszcze obiad na szybko na 2 dni musze zrobić. Jutro kolejny ciężki dzień
Miłego dnia wszystkim
mamoPaulinki, Ty to jesteś silna kobitka...skąd Ty ciągniesz energię ? podziel się trochę......
Lena mi wczoraj wieczorem kaszę wylała na puzzle piankowe i nasikała na koniec na to Wrzuciłam ten syf do wanny i muszę myć, suszyć, układać, jakbym roboty za mało miała..
ołłłłł, sic! Elvie trzymaj się kobito, niedługo święta !
Basiu, sto lat, miłości, zdrowia i spełnienia marzeń !
AAAA i ogłaszam akcję gesty śnieg w rybniku. Główna droga obok mnie biała już sypie dość gęsto
Agnieszka, weź nie strasz, ja mam jutro do Gliwic śmignąć, w sensie naprawdę śmignąć w tę i z powrotem, z małą wizytą u dostawcy, więc nie mam czasu na bujanie się po drogach zasypanych śniegiem
Co do szkolenia, własnie wczoraj tak sobie myślałam, sama bym w życiu nie potrafiła tak sobie powiedzieć,ze jestem zmęczona więc wyjeżdzam sobie odpaczać na parę dni, no nie mogłabym tych moich baczków zostawić, ale skoro to sila wyższa, to przyznam szczerze, że nawet mi z tym fajnie:-).
własnie Wronka, o tym pomyślałam ostatnio, kiedy byłam sama na szkoleniu...odpoczęłam aż miło...ale to mi się tylko raz zdarzyło, bo zawsze jak jadę w podróż służbową, to sztywniackie kolacyjki muszę zaliczać, czego nie cierpię...więc wykorzystaj ten czas, zalicz saunę, siłowinię i odpocznij...a co to za szkolenie, że Cię egazminem na koniec męczą ? nie przesadzają aby ?
ja dziś padam na cyce (jak to Kamisia mówi)...
rano zaliczyłam rezonans - wcale przyjemne badanie, ale dałam radę, potem goście w pracy...dobrze, ze sztywniacka kolacja mi się upiekła...
H juz kima, a ja też wskoczyłam do łóżeczka, bo zimno mi wciąż... M dostał zapalenia jamy ustnej po zabiegu i antybola mu władowali :-(...wcale mnie to nie cieszy, bo z jego słabym żołądkiem zaraz dojdą akcje żołądkowe...
no ale byle do wiosny....
Ostatnia edycja: