reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Hej

maonka - udanej wizyty, mam nadzieję, że Leonek pozostanie Leonkiem, bo u nas na Majówkach dwa numery były, że się płeć przy porodzie z oczekiwaniami nie pokryła.
Kobieto! Ty mnie nawet nie strasz!! Bo jak się urodzi dziewczynka to będzie chodzić w chłopięcych ciuszkach!!! Wszystkie dziewczęce poszły do Aniam. Lekarz już od 3 wizyt widzi chłopca, więc mam nadzieję, że się nie myli. W poniedziałek kolejne badanie, więc zobaczymy. Poza tym jestem już tak nastawiona na chłopaka, że byłabym bardzo zawiedziona.

ja też kampanii nie widziałam, więc jeśli jest gdzieś w necie, to poproszę linka...

a poza tym, to niech ten listopad się już skończy, kolejny rok z rzędu stwierdzam, że nie lubię tego miesiąca...

ale się nie daję...

To tak jak ja, plakatu nie widziałam. Do drugiej części też się przypinam, nie cierpię listopada, szaro, buro i ponuro.


Właśnie byłam na badaniach, wszystko ok. Tylko pojechałam na 10 i musiałam czekać godzinę, więc byłam głodna jak wilk.
Z mężem wczoraj ustaliliśmy, że on zawozi Alę do przedszkola, więc pospałam dzisiaj do 9 :-D:-D:-D
 
reklama
maonka, jak dziewusia chodzi w chlopiecych ciuszkach to jest OK. Gorzej jak chlopiec pomyka w rozowiastych koronkowych sukienkach.;-)



Kampanie spoleczne sa bardzo wazne, zwlaszcza jesli sa dobrze przeprowadzone. Musi im towarzyszyc odpowiednia otoczka medialna. W zaleznosci od tego, czego dotycza, powinny ostrzegac, informowac ale niekoniecznie straszyc (choc lata temu byla mocna kampania organizowana przez monar, ktora straszyla, ale byla bardzo trafna. w koncu uzaleznienie od narkotykow prowadzi do smierci...) W przypadku wspomnianej kampani dotyczacej autyzmu, poza plakatami, nie ukazaly sie zadne programy informatyczne (poza inna mocna wersja filmowa z udzialem Bartka Topy, organizowana chyba przez kogos innego). Zabraklo czegos w tym tonie: https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=lbXjW-cX9kQ aby uswiadomic, ze nawet jesli wszystkie sygnaly autyzmu wystapia, to i tak wielkie znaczenie ma ich intensywnosc i ich otoczka.
 
Ostatnia edycja:
Cześć
Chciałabym na poczatku przeprosić ze nic nie pisze,(odpisuje), mimo ze czytam Was na bieząco.Ale jakoś nie mam weny, zaczęło mnie to lezenie przytłaczać.Ja tu sie wczesniej martwiłam ,ze popadne w depresje jak sie maly urodzi ze nie bede mogla nigdzie az do wiosny wychodzić a tu jeszcze gorzej musze 2 miechy lezec na dupie , bo nawet jak chce połazic , to mimo brania leków zaraz mnie cos boli, a mój strach przed wczesniejszym porodem mnie tak paralizuje ,ze boje sie kroka zrobic po mieszkaniu.Tyle co zrobic jesć.
Naszczesie K jest kochany i we wszystkim mnie wyręcza.Jedynie Kacper jest szczęliwy bo oddaje mu 100% swojego czasu.
Wczoraj zaczęłam na allegro zbierac wyprawke dla maluszka, bo od 0 do 3mies nic nie mam .Ai prezenty na swieta trzeba zrobic, wiec zamiast miec radoche i latac po sklepach...leze i klikam buuu

Onka= gratuluje 2 dziewczynki.
Iza- gratki równiezza stypendium.
Agnieszka- piekne plany na wakacje.
 
Filonka - leż na doopie i nie marudź. Teraz masz inne priorytety niż latanie po sklepach. Na suwaczku sprawdziłam, że mały będzie miał na imię Alan - u Leny w klubie jeden taki był, bardzo szybko się nauczyła jego imię wymawiać i jak pytaliśmy, które dzieci dzisiaj były to od razu padało Alan. Był moment, że dla Niej wszyscy chłopcy to były Alany:-D
 
Isabela i co Tośka doczekała się Helenki i cioci? Czekam na wieści od Was!!!
Filonka - Elvie dobrze piszę!!! Poleżysz końcówkę ciąży, odpoczniesz, już mało zostało. Dobrze, że K pomaga, to najważniejsze. A jak sobie radzisz jak jest w pracy? Masz pomoc do Kacpra? A klikanie na allegro jest równie miłe co latanie po sklepach.
 
Maonka jak byłam szpitalu Kacper był u rodziców, jak wróciłam poprosiłam sama ich by go odwieźli bo ja teskniłam on zreszto mimo wszystko też. Ogólnie z nim nie mam problemów zadnych , tyle co ja robie to tylko przygotowuje jedzenie zebysmy nie umarli, ale nic nie musze dzwigac, przynosić ,K mi wszystko przed praca przygotowue ja tylko mieszam w garnku jak trzeba heheh.Kacper jest grzeczny , bawi sie, ja tylko patrze, np lezac u niego w pokoju. lub na dole na kanapie przed tv .ogólnie to on mna sie opiekuje a nie ja nim.Nie musze leżeć plackiem przez 24h, wstawac tez moge oby sie nie meczyć, nie dzwigać.spacer krótki wskazany oby nie za szybko, poporostu oszczednie jak tylko sie da.Jak cos boli to odpoczywac.A,ze mały w brzuchu lezy ukosnie i jak duzo chodze to on sie pręzy to wtedy macica reaguje mocnym bólem i skórczami.Jesli sie odwróci jakoś inaczej wszystko wróci do normy.
A co do zakupów-ja wole pomacać niz tylko ogladac przez ekran kompa.:-D
 
Ostatnia edycja:
Agnieszka - na kanarach jest bardzo dużo do zobaczenia . Tylko plaża jak dla mnie średnia , bo lubię jasny piasek a tam tego nie ma . Do tego atlantyk jest dla mnie za zimny . ogólnie jest ślicznie i chętnie bym tam wróciła .

Aniez - jak masz tam rodzinkę to super :tak: Ja też z dziećmi średnio widzę zwiedzanie , bo się nie da . Także na razie się plażujemy , oni lubią ja tez lubię się wylegiwać . Szkoda że nie możecie zaplanować . Ja lubię jeździć gromadnie , bo dzieciaki mają co robić . Tam 5 min jazdy autem od ośrodka są promy do wenecji . Więc jest co zobaczyć

Zielona Ty masz inną sytuację jeśli chodzi o gadanie Kostki , bo gadasz do niej w trzech językach .
Sama bym się martwiła jakby moje dziecko w tym wieku nie gadało a inne tak . chyba tak już mamy my matki .


prądu dziś w pracy nie miałam . Także pół dnia książkę czytałam " 50 twarzy Greya " wypiździło mnie i tyle z pracy było :-D:-D
 
prądu dziś w pracy nie miałam . Także pół dnia książkę czytałam " 50 twarzy Greya " wypiździło mnie i tyle z pracy było
laugh.gif
laugh.gif
kochana, przy tej ksiazce dosc latwo zapomniec o niedogodnosciach aury. druga czesc tez dobra, moze nawet troche lepsza :tak: wlasnie wzielam sie za czytanie "dziewczyny, ktorej jedno w glowie"...

Zielona Ty masz inną sytuację jeśli chodzi o gadanie Kostki , bo gadasz do niej w trzech językach .
Sama bym się martwiła jakby moje dziecko w tym wieku nie gadało a inne tak . chyba tak już mamy my matki .
do mlodej mowie tylko po polsku, no chyba ze mala wykaze zainteresowanie innym jezykiem, mowiac slowo po hiszpansku lub angielsku. Sa jeszcze inne normalne slowa, ktorych nie wymienilam wczesniej, bo mi wylecialy z glowy. Mala jest sprytna i leniwa. sa chwile kiedy stara sie cos powiedziec, oczywiscie niezrozumiale, ale po chwili przestaje sie starac, bo wie, ze ja rozumiem. spryciula mala. trzaska wiec cale zdania po jednej sylabie. jedno z moich ulubionych stwierdzen mlodej to "pepe zią pa, mamie zią nie pa" - po przelozeniu na polski: Peppie ząbek wypadł, a miamie ząbek nie wypadł. Dzis przyszla do mnie i rzuciwszy sie w ramiona wypalila "ja koch mamu..." no i takie jest to gadanie mlodej. trzeba sie mocno skoncentrowac na tym co mowi i miec oczy i uszy wszedzie aby nie przeoczyc kontekstu ;-)
 
reklama
Do góry