reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

mamuska, jasne, kazdy kij ma dwa konce. Mi jednak chodzi o to, ze wyzej wspomniana kampania powinna byc bardziej rzetelna. wymienianie dziesiatek zachowan, ktore TYLKO w polaczeniu z innymi moga byc niepokojace, a same w sobie sa normalne, prowadzi do szlenstwa. jest wielu rodzicow, ktorzy po przeczytaniu takiego plakatu beda pilniej przygladac sie zachowaniom dziecka, ale takich ktorzy beda leciec do poradni jest niewspolmiernie wiecej. Diagnozowanie autyzmu nie trwa 5 minut. Kazda taka "niepotrzebna" wizyta, to jedna mniej dla tych, ktorym naprawde jest potrzebna.
Kostka, jak wiadomo, jest zywa. Trzaska 26elemtowe puzzle bez najmniejszego problemu (jako roczne dziecko ukladala 9 elemntowe, a majac rok i 3 miesiace te dwunastoelementowe), grupuje przedmioty pod wzgledem ksztaltu lub koloru, wylacza sie, malo mowi, uklada przedmioty w rzadku, etc. Plakaty informujace o zagrozeniu autyzmem juz sugerowalyby, ze z mloda jest cos nie w porzadku. A to nie tak. Ja nie polece do poradni, bo mam jakas tam wiedze na temat autyzmu. Ilu rodzicow jej nie ma i ustawia sie w kolejce po diagnoze? Mnostwo.

I powtorze to, co napisalam juz wielokrotnie. Nie daje rad, nie sugeruje nikomu niczego, nie zabraniam i nie oceniam. Dziele sie tylko tym jak postrzegam zachowania MOJEGO dziecka i jak na nie reaguje. Nie twierdze, ze mam monopol na prawde i slusznosc. Zwyczajnie wybralam taka metode ;-)
 
reklama
Witamy i my

U nas od rana nie ma pradu i nie ma jak napalic w piecu i zimno jest chodzimy z Tosiana obatuchane :-) Nic nie mozemy zrobic ani zmywarki ani pralki ani odkurzacza :-) Bylysmy na zakupach, prad ma byc dopiero po 16, po 16 ma byc tez decyzja o stypendium i mnie nosi i nie mam na czym sie rozladowac bo juz nie mam co sprzatac bez pradu, zaraz w rekach zaczne prac :-)

Co do lekarzy to hmm ja tez bym pewnie poszla chociaz dlatego zeby mi podpowiedzial jak sobie radzic z emocjami i jak zamieniac je u dziecka w pozyteczne emocje :-) Ale patrzac na siebie sprzed roku a teraz to sie jakas zdystansowana zrobilam. Jak Tosia byla mniejsza to z byle powodu do lekarza (niewiele mi dawal bo i tak zadnego leku nie chciala brac), teraz leczymy w domu dajemy sobie 2-3 dni, no chyba ze kosmos goraczka albo nie ma poprawy to idziemy, ale takim sposobem odpukac juz nie bylysmy ponad pol roku i Tosiek zdrowy poza katarkiem.
No ale jasne ze psycholog to co innego niz intternista, i jak dla mnie dobrze ze poszlas z małym Basiu wiecie mniej wiecej jak dzialac :-)

Maonka dziekujemy za czapeczke godzine lata z czapka na glowie :-)

Zielona przyjemnego rzniecia hahaha :-D

Mamusiu zdowka zdrowka zdrowka, mnie za to dzisiaj caly nos swedzi idzie sie wsciec :-)

Milego dnia kobiety wpadne wieczorkiem :-)
 
Cześć.
Od środy południa do dziś leżałam w szpitalu na patologii ciąży.
Tak jak mówilam od niedz żle ze mna było, w końcu trafilam ze skorczami i ogromnym bólem macicy na odzial.
Co ja przeszłam to moje!Na dodatek mały jesst tak żle ułozony co dodatkowo wpływa na stan macicy.
Teraz mam pół apteki lekow na podtrzymanie.I brdzo oszćzędny tryb zycia.
Póki mały śpi, poczytam.Pozrawiam.
 
Isabela cieszę się, że tak szybko dotarła :-) wysyłałam w sobotę. Czasami ta nasza poczta pozytywnie zaskakuje
Filonko oszczędzaj się kobietko teraz, trzymam kciuki aby było dobrze!!!!!!!!!!!!
 
ja po rznieciu. milo bylo jak zawsze. co sie z doktorkiem i pielegniarka nasmialismy, to nasze. jestem lzejsza o kolejne 5 dziadow. w sumie 10, czyli 2 w gratisie :tak: za jakies 3 tyg. wyniki hitopatologiczne.







filonka, myslalam ostatnio jak tam sie masz. oszczedzaj sie.
 
bry ;-)

Jestem podczytuję ale czasu nie mam :-p

Filonka oszczędzaj się!! Alan ma jeszcze dużo czasu i niech siedzi w brzuszku a nie poza! Odpoczywaj

Zielona :-)

zmykam... bo mamy z mężem burze mózgów...
 
Witamy się

Niedziela tak mnie rozleniwiła że dzisiaj najchętniej bym cały dzień leżała do góry brzuchem , niestety tego nie lubi ,moja ukochana noga ;-)Dodatkowo nie mogę leżeć bo w środę wyjeżdżam i muszę małżowi grafik zrobić coby się nie pogubił w zajęciach dzieciaków , obsłudze zwierzaków i generalnie aby mnie nie molestował ciągłymi telefonami ;-)

Jeśli chodzi o dmuchanie albo o niedmuchanie na zimne czyt. choroby, problemy wychowawcze to na swoim przykładzie napiszę że z Emilem każdą rzecz konsultowaliśmy , jak się Mateusz urodził większy luz mieliśmy a przy Helence to generalnie spokój jest:tak: Każdy robi jak chce, jeśli coś kogoś niepokoi to ma prawo iść nawet do 5 specjalistów.Ja się kieruję własną intuicją i jak na razie mnie ona nie zawodzi.

Zielona planuję być u ciebie w czwartek , więc ciacho jakieś szykuj bo przyjedziemy większą ekipą ( Iza i Tośka będą nam towarzyszyć:tak: )
To dzisiaj zaszalałaś z tym rznięciem :-p

Agnieszka jak tam Marek? Pochwal się nad czym tak debatujecie:tak:

Filonka leż kochana i odpoczywaj i powiedz Alankowi że ma jeszcze w brzuchu siedzieć.

Isabela i jak tam stypendium dostałaś? My też mamy piec na prąd ( pompka i ten cały komputerek ) więc łączę się w bólu.

Aniez ja porządki u chłopaków zawsze robię jak w szkole są bo też oczywiście wszystko im się przydaje chociaż kurzem zarasta ;-)

Maonka super że z nóżkami Alicji już coraz lepiej:tak:

Marta czyli tzw. gaciówę z Olką miałyście :-)

Anna słoneczko przesyłam i głowa do góry:-)

Mamusia zdrówka

Basiu zdrówka dla syneczka i super że mama ci pomaga:tak:

Aniam ja Elvie doczyta czego ty jej życzysz to ci się dostanie :-p

Sonia zdrówka dla ciebie i dzieciaczków, Helenka wczoraj też zaliczyła rzyganko bo objadła się tiktakami :no:

Monia mam nadzieję że Hanka dzisiaj już się lepiej czuje.

Miłego wieczorku babeczki, papatki :-)
 
Anna - zorientuj się kiedy możesz brać urlop i luknij kiedy ma być biało he he .
Oczywiście żartuję , bo ja jak pisałam umiem jeździć na dupie co najwyżej .

Basia, nie mialam na mysli, ze Ty sie doszukujesz, ale tylko to, ze ja jestem temu daleka. Czasem patrze na mloda i jak sie zachowuje, i zdaje sobie sprawe, ze to zupelnie normalne zachowania, ktore innych rodzicow moglyby zaniepokoic.


Jade dzis na rzniecie. To sie bedzie doktorek ze mnie natrzasal. W sobote wywalilam sie i trzepnelam porzadnie czolem o sciane. Przy okazji okulary wbily mi sie w nos... Wygladam jak ofiara przemocy domowej. Guz na cale czolo, do tego wielka rana (takie otarcie, ale niefajnie wyglada), ktorej nijak sie nie da zamaskowac. Nos, tam gdzie okulary sie nan wcisnely, jest caly opuchniety... Ja sie pytam, co slepemu po oczach?

Wiem że to nie śmieszne ale jak wyobrażam sobie Ciebie z rozwalonym czołem i spuchniętym nosem to bbuhhaahhaa

Ależ tu wczoraj był "ruch" :p

My mieliśmy weekend spacerowo- domowy. To lubię :-)
Muszę jeszcze wymyśleć, kiedy zrobić weekend porządkowy... szczególnie porządki w pokoju chłopaków by się przydały, ale jakoś na razie nie mam na to siły... poza tym musiałabym ich wypchnąć do babci, bo chciałabym część zabawek przygotować dla bratanka, a oni oczywiście z niczym się nie będą chcieli rozstać :-)

Poza tym ostatecznie wybrałam prezenty dla dzieciaków i nie ma już odwrotu... tym bardziej, że część zakupiłam :p
Bartek opanował przy okazji nowe zdanie "Kołaj mi przyniesie." Hehehe... spryciulka.

Zielona- Kostka jest żywa i tyle ;-) zresztą ludzie są różni. Kuba nadal jest na górnym C z emocjami, ale np. mi diagnozowanie i rozmowa z psychologami dużo dała w temacie "jak go opanować, kiedy emocje się rozjeżdżają" i "jak przy dekoncentracji uwagi z nim pracować" :-)

W temacie jelitówek... coś lata w powietrzu... moje miały 2 dni jakiś czas temu, a teraz bratanek cierpi w tym samym temacie...

Zdrówka dla chorowitków.

Co tam fajnego nabyłaś ?

Cześć.
Od środy południa do dziś leżałam w szpitalu na patologii ciąży.
Tak jak mówilam od niedz żle ze mna było, w końcu trafilam ze skorczami i ogromnym bólem macicy na odzial.
Co ja przeszłam to moje!Na dodatek mały jesst tak żle ułozony co dodatkowo wpływa na stan macicy.
Teraz mam pół apteki lekow na podtrzymanie.I brdzo oszćzędny tryb zycia.
Póki mały śpi, poczytam.Pozrawiam.

To się porobiło , zdrówka .


Zielona - ja to Ci numer konta wysyłałam ? roliczałyśmy się już z tymi rękawiczkami . ? Pytam bo raz że mam sklerozę , a dwa że nie zaglądam na konto :-D:-D
Co do puzli to dzieci które ganiają i nie usiedzą na dupie mają w sobie to że są inteligentniejsze i szybciej się uczą . I nie jest to tylko moje zdanie , ale lata obserwacji kilku pań w przedszkolu . I myślę patrząc na moje dzieciaki że coś w tym jest . Szymek sobie ze 120 radzi .
Olka za to jest bardzo cierpliwa do tego co robi , pięknie koloruje i potrafi kilka literek napisać dość ładnie , co mnie zawsze z niej zadziwia . teraz jest na etapie pisania swojego imienia .
Szymek pokolorować nawet ładnie nie umie . Czarno widze jego pisanie w szkole .


Gosieńka - spoko może mnie Elvie nie ubije :-D:-D
 
reklama
Do góry