reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam
dzień się zaczął nie zaciekawie bo Natalka przycieła sobie palec szufladą :-( zrobił się siny i pewnie będzie schodził paznokieć biedulka moja kochana :-(

Marta &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

dla mnie tak jak dla aniam upały nie dokuczają :-)
 
reklama
witam już prawie weekndowo
jak w piątek taka ładna pogoda to wysiedzieć w pracy nie mogę.
Jutro jedziemy z moją ciocią do schroniska po pieska. Już się doczekać nie mogę. Piesek jak juz się przyzwyczaji to będziemy go "wypożyczać". Ja bardzo bym chciała własnego pieska, ale B twierdzi, ze dzieciaki jeszcze za małe.
A po schronisku do kuchni pichcić, bo w niedziele mój starszak kończy 6 lat, nie wiem kiedy to zleciało.
Marid może podrzucisz mi jakieś namiary, w przyszłym roku wymyśliłam sobie wakacje na Mazurach i zbieram namiary. Szukam klimatycznego domku nad jeziorem. Wiem, ze fajne adresy trzeba rezerwować około grudnia/stycznia.
Ja na upały nie narzekam, jak dziewczyny ciepłolubna jestem. No i za racji na pełny dom dzieci w niedziele lepiej, żeby było ciepło.
Mamusia biedna Natalka.
Marta&&&&&&&&&&&&&
 
Witam,
u nas od rana leje i grzmi. Lenka się na szczęście burzy nie boi i z radością powędrowała do klubu - oczywiście w płaszczu przeciwdeszczowym z Biedronki i różowych kaloszach.
Młodemu życie wentylator ratuje, bo duszno potwornie i bidula zasnąć nie mógł. Tatuś wiatrak włączył i bobas śpi, a ja mam czas na pracę.

mamusiu - bidulka z Natki.. Miąższem z aloesu jej ten palec porządnie wysmaruj, możesz nawet wewnętrzną częścią skórki owinąć, a na to bandaż i powinno pomóc. Mojej siostrze w dzieciństwie palec schodził i ropiał i nasza starsza sąsiadka jej go właśnie aloesem uratowała.

marta - myślę o Was i kciuki zaciskam!
 
Witajcie Mamuśki.

mamusia..biedna Natalak..nie wyobrażam sobie jak musiała płakać
Anna oj-szczeniaki sa takie słodkie- zazdroszcze zabawy :tak:

Elvie- no to masz dzielną dziewczyne skoro burza jej nie straszna. Spokojnej pracy zycze

MariD-no jakbym poszła spać o 3 to bym nie żyła :-D porządków w środku nocy Ci się zachciało :-)

Maonka- przykro mi ze Wam sie impreza sypnęła

Marta -oczywiście- &&&&&&&&&&&&&!!!!

Ja upały lubie jedynie nad wodą. Może znów pojedziemy w weekend. Dziś mnie trochę brzuch boli i sie stresuję. leże i odpoczywam. Ja w tej ciąży oszaleje- a juz na pewno w I-szym trymestrze. Jak znw się posypie wszystko to...a nawet słowa nie powiem. Wypiłam melise i odpoczywam. Niestety humor sredni i weny brak. A jeszcze mała zołza dziś nieznośna i się zająć sobą nie może. Zaprowadziłam do łóżka i cisza póki co.:confused2:

Pozdrowienia dla wszystkich!
 
Hej
Marta daj znać po wizycie, & zaciśnięte

Czy któraś z Was korzystała z paczkomatów? Zamówiłam różne ciuszki dla Alicji u jednego sprzedawcy i wybrałam opcję odbioru z paczkomatu. Tylko nie mam pojęcia jak to działa.
 
hej,
witam wszystkie mamuśki. Pogoda dziś u nas barowa, leje jak z cebra. Cieszę się, bo przynajmniej M. nie napiera, żeby iść na podwórko, pada i już. Matka może sobie poleżeć.
Dziś, teoretycznie, byłam ostatni dzień w pracy, ale jak będzie zobaczymy.
Marta wy już pewnie po, mam nadzieję, że w miarę znośnie.
Anna, udanego wypadu do schroniska.
mamusia, biedna Natalka, oby paznokieć nie zszedł, trzymam kciuki.
Ella wiem o czym mówisz, też się stresowałam. Teraz znowu mnie gestoza przeraża. Niestety początki ciąży są od nas niezależne. Popijaj meliskę i się nie stresuj, będzie dobrze.
miłego popołudnia
 
Dzieki dziewczyny za kciuki. Ola byla dzielna tylko podroz w taki upal to masakra, zresztą tak jak wyjazd z warszawy okolo 15 w piatek...co do samej wizyty to napisze jutro jak sobie w glowie wszystko Uloze bo nie jest rozowo...:(
 
reklama
Do góry