Uwielbiam ten moment dnia polozylam Ole troche wczesniej, zapalilam sobie swieczki zapachowe na balkonie, ubralam sweter i teraz siedze z piwkiem napawając sie cisza wokol i sluchajac jedynie szumu wiatru co jakis czas czekalam caly dzien na ta chwile, zwlaszcza ze B mi dzis pare razy cisnienie podniosl do tego stopnia ze myslalam ze go trzepne albo spakuje na dobre... moje uczulenie nie ustepuje, cala jestem w krostkach wiec nawet na slonce nie moglam wyjsc, pozniej jeszcze Olka zwymiotowala sonde wiec zlosc przeszla w kolejny stopien depresji...
Ale teraz mi dobrzecisza, spokoj, cieplutki wiaterek...
Milego wieczoru
Ale teraz mi dobrzecisza, spokoj, cieplutki wiaterek...
Milego wieczoru
Ostatnia edycja: