reklama
gosienkag76
Fanka BB :)
Witam się w Nowym Roku :-)
U nas też wieczór był super, Helenka padła o 20 i pospała do 24 bo obudziły ją fajerwerki, normalnie Złotoryja oszalała tyle było wystrzałów a my to wszystko za darmo mogliśmy oglądać.Chłopcy z tatusiem też parę fajerwerków puścili i grzeczniutko poszli spać Dzięki temu mamusia i tatuś mieli bardzo romantyczny początek roku ;-)
Ranek nie był już taki super bo Helenka obudziła się z potwornym zielonym katarem i oczka całe zaropiałe więc nie wiem czy to nie zapalenie spojówek
Kamisia też bym tego kto wymyślił zmywarkę wycałowała Kochana żoneczka z ciebie że biednemu skacowanemu małżowi rosołek gotujesz ;-)
Elvie super że wieczór mieliście udany , widzisz w domku też może być bardzo przyjemnie ;-)
Anna jeśli to ospa to myślę że skoro Igor szczepiony to lżej ją przejdzie, mam tylko nadzieję że ty się nie zarazisz
Ewka nie ma to jak romantyczna kolacja sylwestrowo- noworoczna
Magda nam chłopcy pobudkę urządzili już o 8
Nata to Julka ma twardy sen
Idę kurczaczka faszerowanego do piekarnika wrzucić bo głodomory upominają się o obiad
U nas też wieczór był super, Helenka padła o 20 i pospała do 24 bo obudziły ją fajerwerki, normalnie Złotoryja oszalała tyle było wystrzałów a my to wszystko za darmo mogliśmy oglądać.Chłopcy z tatusiem też parę fajerwerków puścili i grzeczniutko poszli spać Dzięki temu mamusia i tatuś mieli bardzo romantyczny początek roku ;-)
Ranek nie był już taki super bo Helenka obudziła się z potwornym zielonym katarem i oczka całe zaropiałe więc nie wiem czy to nie zapalenie spojówek
Kamisia też bym tego kto wymyślił zmywarkę wycałowała Kochana żoneczka z ciebie że biednemu skacowanemu małżowi rosołek gotujesz ;-)
Elvie super że wieczór mieliście udany , widzisz w domku też może być bardzo przyjemnie ;-)
Anna jeśli to ospa to myślę że skoro Igor szczepiony to lżej ją przejdzie, mam tylko nadzieję że ty się nie zarazisz
Ewka nie ma to jak romantyczna kolacja sylwestrowo- noworoczna
Magda nam chłopcy pobudkę urządzili już o 8
Nata to Julka ma twardy sen
Idę kurczaczka faszerowanego do piekarnika wrzucić bo głodomory upominają się o obiad
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
no to teraz mogę na spokojnie do was zajżeć
U nas też było fajnie M. poszłam uspypiać o 22 ale zanim zasnął była 22:30. Pewnie jeszcze by dłużej buszował ale widać było że jest zmęczony i mu sie taka maruda włączyła ze głowa mała... J. wygoniłam spać koło 1 w nocy. Też by jeszcze balował ale rodzice mieli zamiar spełnić życzenia noworoczne jakie otrzymałam od mojego brata ;-) dzięki temu nowy rok zaczyna się zdecydowanie pozytywnie. Niestety M. spał potem bardzo niespokojnie... od 2 budził się co 30-40 minut żeby o 5 stwierdzić że jest wyspany...zajęło mi 30 minut przekonanie go że jednak jeszcze nie pora...potem wstał o 9 ale ja wyglądam jak zombie ;-)
za godzinkę obiadek a potem spadam do mamy...
U nas też było fajnie M. poszłam uspypiać o 22 ale zanim zasnął była 22:30. Pewnie jeszcze by dłużej buszował ale widać było że jest zmęczony i mu sie taka maruda włączyła ze głowa mała... J. wygoniłam spać koło 1 w nocy. Też by jeszcze balował ale rodzice mieli zamiar spełnić życzenia noworoczne jakie otrzymałam od mojego brata ;-) dzięki temu nowy rok zaczyna się zdecydowanie pozytywnie. Niestety M. spał potem bardzo niespokojnie... od 2 budził się co 30-40 minut żeby o 5 stwierdzić że jest wyspany...zajęło mi 30 minut przekonanie go że jednak jeszcze nie pora...potem wstał o 9 ale ja wyglądam jak zombie ;-)
za godzinkę obiadek a potem spadam do mamy...
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
Witamy się Noworocznie :-) Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!
U nas imprezka udana, ściągnęliśmy na chatę o 6:00 dzieci pospały do 9:00 (z doniesień babci), potem skupiły się na męczeniu dziadka :-) W nocy Bratek nawet nie drgnął, a ponoć mocno u nas strzelali, za to Kubuś się obudził i oglądał pokaz fajerwerków
Anna oj- jak szczepiony to niestety też mógł załapać, ale przejdzie łagodniej, coby nie było oby szybko poszło precz!
Gosieńka- zdrówka dla Helenki, jak ropa w oczkach to może być, że ma zapalenie spojówek :-(
U nas imprezka udana, ściągnęliśmy na chatę o 6:00 dzieci pospały do 9:00 (z doniesień babci), potem skupiły się na męczeniu dziadka :-) W nocy Bratek nawet nie drgnął, a ponoć mocno u nas strzelali, za to Kubuś się obudził i oglądał pokaz fajerwerków
Anna oj- jak szczepiony to niestety też mógł załapać, ale przejdzie łagodniej, coby nie było oby szybko poszło precz!
Gosieńka- zdrówka dla Helenki, jak ropa w oczkach to może być, że ma zapalenie spojówek :-(
Ostatnia edycja:
witam się i ja w Nowym Roku!
U nas również imprezka udana. Mateusz siedział z nami do 22.30, za nic nie chciał iść spać, aż zmęczenie go dopadło i dosłownie padł!
Anna oj my właśnie walczymy z ospą! ponoć lepiej, żeby, szczególnie chłopcy przeszli ją we wczesnym okresie! mam nadzieję, że Ty się nie zarazisz! moja znajoma się od swojego syna zaraziła, długo ją męczyło!
magda ciosek oby, będzie nas więcej
Gosienka zdrówka dla Helenki!
Aga nie zazdroszczę pobudek!
U nas również imprezka udana. Mateusz siedział z nami do 22.30, za nic nie chciał iść spać, aż zmęczenie go dopadło i dosłownie padł!
Anna oj my właśnie walczymy z ospą! ponoć lepiej, żeby, szczególnie chłopcy przeszli ją we wczesnym okresie! mam nadzieję, że Ty się nie zarazisz! moja znajoma się od swojego syna zaraziła, długo ją męczyło!
magda ciosek oby, będzie nas więcej
Gosienka zdrówka dla Helenki!
Aga nie zazdroszczę pobudek!
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Witam w Nowym Roku :-)
Noooo to ja Wam powiem, ze moja corenka postanowila wczoraj dzielnie czekac na Nowy Rok. Z rozpedu jeszcze przed 1-wsza chciala gadac przez telefon z Tesciowa Wronkowai Ciotka Aniezowa
Padla o 1.30, i to jeszcze poniekad 'na sile' przytulilam ja i ululalam....
Przez to wszystko umeczona bylam okropnie, i po 2 juz w lozku.
Teraz Ł robi rosol (hehe, Kamisia u nas tez maly kacyk ;-) ), a ja sie biore za roladki na drugie.
Noooo to ja Wam powiem, ze moja corenka postanowila wczoraj dzielnie czekac na Nowy Rok. Z rozpedu jeszcze przed 1-wsza chciala gadac przez telefon z Tesciowa Wronkowai Ciotka Aniezowa
Padla o 1.30, i to jeszcze poniekad 'na sile' przytulilam ja i ululalam....
Przez to wszystko umeczona bylam okropnie, i po 2 juz w lozku.
Teraz Ł robi rosol (hehe, Kamisia u nas tez maly kacyk ;-) ), a ja sie biore za roladki na drugie.
Widze, ze macie bardzo imprezowe dzieci :-) Natka stalym zwyczajem o 20 juz chrapala, przespala cale fajerwerki, imprezy sasiadow itp. Zwyczajna noc dla niej.
My tez domowke mielismy, przyszli do nas znajomi i siedzielismy do 2. Niestety sasiedzi imprezowali chyba do 5 albo 6 i spac nie dali Natka wstala o 8, wiec my jak zombie chodzimy.
Zazdrosze tym, ktore maja ladna pogode. U nas pada, zimno, szaro i jeszcze jakas awaria jest, bo ani cieplej wody, ani ogrzewania...
My tez domowke mielismy, przyszli do nas znajomi i siedzielismy do 2. Niestety sasiedzi imprezowali chyba do 5 albo 6 i spac nie dali Natka wstala o 8, wiec my jak zombie chodzimy.
Zazdrosze tym, ktore maja ladna pogode. U nas pada, zimno, szaro i jeszcze jakas awaria jest, bo ani cieplej wody, ani ogrzewania...
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
u nas też już pada -niestety deszcz
dobrze że przed południem pospacerowaliśmy- bo było pięknie..
rosołek postawił męża na nogi - tzn stawia bo już się pionizuje i zamierza zasiąść do kawki i szarlotki z lodami, któą dopiero co z piekarnika wyjęłam
dobrze że przed południem pospacerowaliśmy- bo było pięknie..
rosołek postawił męża na nogi - tzn stawia bo już się pionizuje i zamierza zasiąść do kawki i szarlotki z lodami, któą dopiero co z piekarnika wyjęłam
reklama
Zdrówka dla Helenki!!
U nas dziś dzień piżamowy i senny. Lenka poszła spać przed 13:00 i pospała ponad 2h, w tym ja też 1,5h pospałam.
Teraz już jesteśmy po obiadku - małą zjadła miskę rosołku z dużą ilością marchewki a do tego dość dużo spaghetti. W sumie zjadła więcej niż ja
M. kibicuje Kowalczyk, Lenka uczy swoje lale sikać na nocnik a za mną jakieś ciasto chodzi, bo mi Kamisia ochoty na szarlotkę zrobiła, więc chyba lecę na szybko coś upiec. Jabłka mam, półkruche to moment i przed 18:00 będziemy wcinać:-)
W ogóle to zauważyliśmy, że mała po remoncie w pokoju chętniej tam przebywa, zrobiła się bardziej samodzielna i już tak często nie angażuje do swoich zabaw, potrafi 20-30minut sama sobą się zająć
U nas dziś dzień piżamowy i senny. Lenka poszła spać przed 13:00 i pospała ponad 2h, w tym ja też 1,5h pospałam.
Teraz już jesteśmy po obiadku - małą zjadła miskę rosołku z dużą ilością marchewki a do tego dość dużo spaghetti. W sumie zjadła więcej niż ja
M. kibicuje Kowalczyk, Lenka uczy swoje lale sikać na nocnik a za mną jakieś ciasto chodzi, bo mi Kamisia ochoty na szarlotkę zrobiła, więc chyba lecę na szybko coś upiec. Jabłka mam, półkruche to moment i przed 18:00 będziemy wcinać:-)
W ogóle to zauważyliśmy, że mała po remoncie w pokoju chętniej tam przebywa, zrobiła się bardziej samodzielna i już tak często nie angażuje do swoich zabaw, potrafi 20-30minut sama sobą się zająć
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 450
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 885
Podziel się: