reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Zielona - jak się dziwnie czujesz to może i Ty na badania gnaj;-)

aniez - ja rodziłam na boku i to super pozycja była i znów tak chcę. Porozmawiam z moją gin, czy mi tam tak pozwolą;-)

kittek, gosia - współczuję Wam, bo sama biurokracji nie znoszę i samo szykowanie papierów dla księgowej, które trwa dosłownie 10minut odwlekam dokąd mogę, bo układanie faktur wg dat i dzielenie na kosztowe/przychodowe mnie doprowadza do furii. Dziwię się, że księgowe sobie taki zawód wybrały i siedzenie w tych fakturkach za 100zł miesięcznie im odpowiada.

maonka - to Ci się przygoda trafiła.. współczuję!


Cały wieczór spędziliśmy z M. na szukaniu mieszkania. Zdecydowaliśmy, że chcemy jednak mieszkanie, ale w centrum lub blisko centrum. No i szukamy 4-pokojowego, bo rodzina rozwojowa z nas:-D

Mykam pod prysznic, oliwką się nasmarować i lulać. Lenka o dziwo obudziła się do tej pory tylko raz na zmianę pampera, trochę przy tym kaszlała bidulka moja kochana, ale utuliłam i dalej śpi.

Dobrej nocy!
 
Ale numer. Malzon do mnie dzwoni o 17ej, ze nie zabral kluczy i zebym miala komorke przy sobie, to jak bedzie pod brama dryndnie. Komore wsadzilam w kieszen. Ok. 18ej chcialam sprawdzic na tel, ktora godzina, a telefonu w kieszeni nie ma. Cala chate ze trzy razy w ciagu statniej godziny przetrzasnelam i dupa zbita, po telefonie ani sladu. Nawet jak jakis CSI z latarka chodzilam i zagladalam wszedzie, gdzie sie da. Nie ma i juz. Telefon stacjonarny ma zablokowane wyjscia na komorki - od roku powtarzam malzonowi, ze trzeba je odblokowac, wiec nie moge do siebie zadzwonic. Juz nawet do kosza na smieci i do lodowi zajrzalam. Nic. Tak sie zastanawiam, czy przypadkiem w pampku Kostki go nie wywalilam, ale watpie. hahaha chyba bym zauwazyla czarny telefon w pampersie. Mam nadzieje, ze mloda w ciagu nastepnej godziny sie nie obudzi. Bede w oknie (z ktorego gowno widac) czatowac i chlopa wygladac...
 
Zielona - jak się dziwnie czujesz to może i Ty na badania gnaj;-)


Elvie, tak czy siak musze isc do gina, ale teraz to nie ma sensu, bo za jakis tydzien okres mi przypada i z wizyta poczekam do pookresie. Nie usmiecha mi sie bulic grubej kasy tylko po to, zeby babka odeslala mnie z kwitkiem
Co do @ - zawsze mialam regularne 29dniowe cykle. Krwawienie delikatne i nie dluzej niz przez 3 dni, wszystko sie zmienilo po ciazy. Sama nie wiem jak mam dlugosc cyklu liczyc i od jakiego momentu. Pojawia sie u mnie plamienie, ktore trwa nawet przez 3 - 4 dni, po ktorym przez nastepne 3 dni krwawie jak zazynane prosie (wybaczcie porownanie, ale inne pewnie nie oddawaloby sytuacji). Pozniej zwykle plamie przez 2 dni...
 
Ostatnia edycja:
Pojawia sie u mnie plamienie, ktore trwa nawet przez 3 - 4 dni, po ktorym przez nastepne 3 dni krwawie jak zazynane prosie (wybaczcie porownanie, ale inne pewnie nie oddawaloby sytuacji). Pozniej zwykle plamie przez 2 dni...
doskonale cię rozumiem prawie rok się męczyłam z ciągłym krwawieniem i pewnie dalej by to trwało gdybym nie zaczeła przyjmować hormonów

kittek napewno niedługo się wdrożysz w wir pracy i będzie ci nieco łatwiej a narazie wytrwałości życzę!

maonka okropność współczuję dla mnie kiedyś rozbił się litrowy słoik miodu myślałam że się popłaczę jak to sprzątałam z podłogi i szafek

Wczoraj byliśmy z Natalką u fryzjera moja dzielna modelka tak pięknie siedziała na fotelu i tylko co jakiś czas wzdychała i robiła coś takiego "ohoho mmmmm hyhyhyhyyym cacy cacy" mieliśmy z niej ubaw po pachy bo była tak zachwycona tym co się dzieje i nie mogła wyjść z podziwu jak ślicznie wygląda.
Jutro mamy wesele więc pewnie przez weekend się tu nie pokarze ale jeszcze dzisiaj postaram się być z wami:-)
 
Zielona - i jak tam małż? W domu spał czy pod?;-) @ współczuję, u mnie po porodzie w tej kwestii nic się nie zmieniło, a nawet ból brzucha przed @ słabszy.. No, ale na kolejną @ to ja sobie poczekam:-D

mamusia - fajnie, że Natalce się podobało u fryzjera, bo moja wyła jak szalona, a znów jej kłaki urosły, wygląda jak szogun i będziemy musiały po weekendzie do fryzjera się udać. Bawcie się dobrze na weselichu, czekamy na zdjęcia!!


U nas nocka średnia, małą kaszlała, miała gorączkę, dopiero ponowne podanie syropu o 4.00 pomogło i pospała do 8.00
Teraz się szykujemy i jedziemy do lekarza, bo mamy pół godziny jazdy tam.
 
I ja sie witam

Kurcze @ dalej nie ma:( ciaza u mnie nie wchodzi w gre bo raz ze sie zabezpieczamy a dwa ze B tyle jest w domu ze szkoda gadać... no ale z tych nerwow teraz to juz mi czarne scenariusze chodza po glowie :(


Olka dzis super spala, zaraz do miasta ruszamy po zyczenia slubne i kwiatki zamowic na jutro, musze jeszcze o ZUS zahaczyc bo w MOPSie od nich zaswiadczenie chca ale to ja musze latac...

Ola ma chyba dzien nerwuska dzis bo juz sie wscieka wiec uciekam

Zielona chlopa wpuscilas? telefon sie znalazl?
 
Zielona- no niezle :-) moja mama kiedys utopila tel. w kibelku, bo miala go w tylnej kieszeni jeansow, ale zauwazyla problem niejako od razu :-)
@ po ciazy to mi sie wyregulowaly, co 29 dni, trwaja 5 dni z zegarkiem w reku, przed to mnie strasznie brzuch bolal i mialam cykle co 33/ 35 dni, teraz brzuch nie boli wcale, za to PMS mam w skali rozciaglej :-D

Elvie- powodzenia u pediatry, mam nadzieje ze to tylko przeziebienie, bo po co Lence cos wiecej :-(
Marta- test zrob, albo bete po co sie stresowac.
Salamandra- to kiedy zrobisz testy z krwi?
Anna oj- i co z teatrem? Tez bym poszla, ale moj maz nie lubi, zas kumpela, z ktora chodze, jeszcze karmi piersia i ciezko jej sie urwac na dluzej z domu.
 
reklama
Umieram :no::no::no: plecy odmówiły mi posłuszeństwa:no: chodzę jak robot, dźwigać nie mogę, oddechu brakuje nawet przy ubieraniu pomagał mi Emil.Cholerka muszę na gwałt znaleźć dobrego masażystę Elvie jak byś miała kogoś dobrego na oku i ze Złotoryi to napisz mi na priw Proooooosze:tak:
Dodatkowo Hela niewyraźna po wczorajszym szczepieniu dostała w nocy temperatury i teraz też cieplutka:-( cały czas wisi na mnie a ja z bólu z nie mogę :-(

Mamusia to w takim razie życzę wam udanej imprezy no i pochwal się potem zdjęciami jak wyglądałyście kobietki:tak:

Kittek kochana współczuję nawału pracy, mam nadzieję że w końcu się to unormuje i nie będziesz miała tylu wątpliwości.

Maonka też kiedyś wyjechaliśmy na tydzień i drzwi od zamrażalnika były lekko niedomknięte i wiesz co nic się nie rozmroziło tylko cała zamrażarka była otoczona grubą warstwą lodu który wychodził na podłogę:szok:

Zielona padłam jak przeczytałam o tym telefonie w pampersie:-) od razu mi humor poprawiłaś, a w ogóle to znalazł się i jak tam małża wypatrzyłaś?
U mnie też po urodzeniu Heli @ taka że :szok: ale tylko dwa dni a potem to lekkie plamienie.

Dobra uciekam bo nawet pisanie sprawia mi trudność.No cóż starość nie radość :rofl2:

Miłego dnia :-)
 
Do góry