reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Zielona, zazdroszcze temu Twojemu znajomemu. ale sporo kasy to chyba musi go kosztowac, nie?

co do roznicy wieku, to miedzy mna a siostra jest 15miesiacy i ja tam sobie to chwale. oczywiscie nie zawsze tak bylo, bo jak mialysmy nascie lat, w szkole sredniej to wiadomo ze relacje byly nie tegez, ale na studiach wszystko wrocilo do normy i bardzo sie ciesze ze jeste tylko tyle starsza ode mnie:) niemniej jednak dzieci w jednym roku urodzic, to sztuka, musze powiedziec:) osobiscie nie wyobrazam sobie posiadanie Sebka i jeszcze kilkumiesiecznego kogos teraz...
 
reklama
KASIULA KOCHANA - do wyboru do koloru :-D :-D :-D

birthday_guys.jpg
Wszystekiego najjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj :-*​
 
Hmm od czego tu zacząć. Witam wieczorową porą
Zdrówka dla chorowitków
Dla Katikowej najlepszego kochana. Życzę Ci mimo wszystko kolejnej udanej Polki lub Polusia ;-);-);-) Zastanów się może z drugą ciążą będzie łatwiej
Super, że tak Kwietniówki się spotykają.
Gratulacje dla Paulinki za pierwsze kroki.
Aniam zapraszamy im więcej Nas tym weselej ;-)
Bo we wtorek wracam na śląsk i tak dopiero samiuteńka będę kwitła...
To jak tylko będę w cz-wa na dłużej u mamy to może umówimy się na kawkę?
Monia555 zdolną masz teściową, nie ma co, żeby 5 żeber złamać? Niezły egzemplarz
To tyle co zapamiętałam
Co do drugiej ciąży to prawdopodobnie będziemy się starać od nowego roku, w listopadzie wracam do pracy, mam nadzieję, że tylko na krótki czas i może tym razem będzie chłopiec. Jak wiecie planowałam drugą ciążę trochę wcześniej, ale teraz widzę, że to byłby zły pomysł, nie dałabym rady fizycznie i chyba psychicznie też. A tak zanim drugie dziecko przyjdzie na świat, Alicja będzie już dużą "panną". Odkąd zaczęła chodzić jest naprawdę łatwiej.
Filonka a jak Twoje plany w tym temacie?
W niedzielę byliśmy na tej imprezie, było super!!! Było 6 kuzynów z rodzinami, nie wszyscy dopisali. Bawiliśmy się do 2, łącznie z tańcami. Dawno tak miło czasu nie spędziłam. Alicja z teściami, wszystko było dobrze do wieczora, był horror przy usypianiu, bo wołała tylko mama, mama. Dostała takich nerwów, że nie ma mnie przy niej, nie wiedziała już co ze sobą zrobić, spać się chciało, ale nie mogła zasnąć. W końcu teściu przyjechał po nas, ale jak dojechaliśmy do domu, to już padła. Więc z powrotem na imprezę. Gospodyni miała takie hula hop, wszystkie po kolei testowałyśmy je
KOŁO HULA HOP BIG BALL HOOP DUŻE KULE MASUJĄCE! (1772527997) - Aukcje internetowe Allegro Fantastyczna sprawa, ciężkie, do tego kule masujące. Do dziś mam zakwasy na brzuchu. :-) Podobno można nawet mieć siniaki po tym.
 
Maruś- ważne, że Ola robi postępy! :-)
MamoPaulinki- a taką mamą Paulinka będzie góry przenosić :-)

Kamisia- mam kumpelę, u której różnica wieku między dziećmi wynosi rok i 3 miesiące i ona nawet sobie chwali, tzn. teraz sobie chwali, dzieciaki mają świetny kontakt, różnicy wieku w zasadzie już nie widać (5 i 4 lata) na początku było jej ciężko, ale to był krótki czas... to z jej relacji, bo ja bym tego nie dźwignęła :-D

U mnie 1.7 i jakoś daję radę :) w sumie najgorsze już za mną teraz będzie tylko lepiej

marta - super, że Ola coraz większe postępy robi :-)

mamoPaulinki - a ja Ci muszę powiedzieć, że po wizycie u was pan Q chyba napatrzył się na Paulinkę bo zaczął wstawać sam w miejscu :-) dokładnie tak samo jak Twoja córa :-D

aniam - aaaa pl. zawiszy no w sumie fakt... był taki etap kilkanaście lat temu, że nawet u mnie na bemowie dresy królowały :-D

he he stolica jak by nie było

Zielona ehh szczęka opada że gdzieś są tak piękne miejsca .
Bo jak się patrzy na takie foty to wydają się jakieś bajkowo nierealne
 
Aga, Tomek ma wlasny jacht, ktory w znacznej mierze sam skonstruowal. Znaczy kupil jakis wrak i go odbudowal. Ale to i tak niemaly koszt. A jak tak sobie plywaja to musza oplaty portowe wniesc, kupic jedzenie i picie. Mysle, ze nie jest to tanie hobby.
 
KATICZKU, STO LAT W MIŁOSCI, MĄDROŚCI, TAPLANIA SIĘ W FUNTACH (DO OBRZYDZENIA), GROMADKI BIEGAJĄCYCH POLINKÓW WOKÓŁ I SPEŁNIENIA MARZEŃ ŻYCZY CI CAŁA WESOŁA RODZINKA N. :-)

Małżowi się nie dziwię że marzy o syneczku bo jak sobie pomyśli że za kilka lat będzie musiał znosić stres przedmiesiączkowy trzech bab to :szok::rofl2:

hehehe, no może tego nie przeżyć :-)

W ogóle to się dzisiaj przestraszyłam. Szłam z małą w kierunku domu a tu dwóch debili wyszło na ulicę. Jadący facet ich ominął, a kolejne auto prowadziła babeczka ok.30-stki i spanikowała, zatrzymała się, a Ci stoją. Ulica wąska, bo z obu stron zaparkowane auta, a oni stoją na jezdni i ona jechać nie może. Uchyliła okno i z uśmiechem do nich : "Ej chłopaki, co wy robicie?" A ten jeden wyjął fujarę i się jej odlał na maskę:szok: Przyspieszyłam kroku i się nawet nie oglądałam, co było dalej, bo strach z takimi zaczynać. Poza tym przechodniów było sporo, za nią zdążył się już korek na kilka aut zrobić, a za chwilę auta ruszyły, więc chyba idioci z drogi zeszli. Nie wiem, co bym na jej miejscu zrobiła.. Masakra:-(

o Mamo, Elvie, gdzie Ty się zapędzasz...uważaj na siebie...swoją drogą tez nie wiem jakbym zareagowała.....

Mam dziwnego znajomego. Na imie ma Tomek. Jest wielki jak dab, az sie mozna przestraszyc. Facet zyje pelnia zycia. Kocha zeglowac i kiedys wyruszyl na samotny rejs dookola swiata, bez przybijania do jakiegokolwiek ladu. Towarzyszyl mu w tej wyprawie pies. Mniej wiecej 2,5 roku temu wybral sie z zona na wyprawe po Karaibach. Wyruszyli z Meksyku i tak sobie plyneli i plyneli i chyba im sie spodobalo, bo co jakis czas moge obejrzec ich zdjecia z pieknych wysp Karaibow. Tu cos dla Was: Zobacz załącznik 382064Zobacz załącznik 382065Zobacz załącznik 382066 To z San Blas Island

Zielona, Ty jak pojedziesz z fotami to po całości...no cudnie, po prostu cudnie...
 
Aga, Tomek ma wlasny jacht, ktory w znacznej mierze sam skonstruowal. Znaczy kupil jakis wrak i go odbudowal. Ale to i tak niemaly koszt. A jak tak sobie plywaja to musza oplaty portowe wniesc, kupic jedzenie i picie. Mysle, ze nie jest to tanie hobby.
no tak czy inaczej zazdroszcze im tego zwiedzania. a Ty sie Zielona szybko do tego Cancum przeprowadzaj to bedzie gdzie choc kawalek tego raju obaczyc:)
 
reklama
Jestem w końcu..
cały dzień was podczytywałam,ale robiłam generalkę w ogródku i czasu mi brakło na odpisanie.
Pogoda taka,że połowę skrzynek z kwiatami wywaliłam do kubła na śmieci bo zgniły z nadmiaru deszczu.

Odebrałam dziś wyniki, poza skoliozą, której jestem świadoma żadnych niepokojących zmian w opisie rtg nie ma. Jutro idę jeszcze ze zdjęciem do mojego lekarza. Na rehabilitację muszę czekać do 29 września. Mój ból jest do wytrzymania,ale kurcze współczuję ludziom, którzy mają mocny ból i mieliby czekać prawie dwa miesiące. Nie ma jak nasz NFZ.

Kasieńko kochana spełnienia marzeń!!!

Zielona piękne zdjęcia,

Gosieńka super,że znalazłaś chwilę dla siebie. Coś nam przerwało dziś,ale jutro się zdzwonimy :)))

Elvie matko ja też bym nie wiedziała co zrobić w takiej sytuacji, niektórzy to mają nierówno pod sufitem!!! Zdrówka dla Lenki.

MamoPaulinki porządki w szafach powiadasz? Jejku jak ja nie lubię robić takich gruntownych porządków, takie bierzące robię,ale jak mam się zabrać to segregowania ubrań, których nie noszę to się tygodniami z tym bujam. Z Majowymi jest łatwiej.

Martuś przekaż Oleńce,że ciocia jest z niej bardzo dumna. Mam nadzieję,że niedługo zobaczę jej postępy :)))

Filonka może po prostu pozwól małemu na to aby troszkę czasu w ciągu dnia spędził np tylko z Tobą bo nadmiar wrażeń może go przerastać.

Aga mam nadzieję,że dojechaliście bezpiecznie do Sarbinowa i,że ładną pogodę ze sobą przywieźliście :))

O różnicy wiekowej było. Cóż, ja mam siostrę starszą o 13 lat i brata starszego o 11 lat. Z bratem kontakt mam bardzo kiepski, tzn lubimy się,ale rzadko się spotykamy a z siostrą mam obecnie super kontakt, choć w dzieciństwie prawie żadnego, poza tym,że musiała mnie niańczyć.
Ja dziś po wycieczce rowerowej pomyślałam,że drugą dzidzię chciałabym wtedy jak Maja będzie samodzielna. Chciałabym aby poszła do przedszkola, jeździła sama na rowerku i sama jadła i się ubierała. Jednak jeśli udałoby się troszkę wcześniej to też byśmy byli szczęśliwi. Jak przepracuję ten rok w szkole to możemy zacząć myśleć o następnym dzidziusiu :)))
 
Do góry