Restauracje, spa, sport, koncerty i wiele innych z 50% zniżki na Groupon.pl
Fajna niedroga oferta, właśnie przed chwilą dostałam maila
Fajna niedroga oferta, właśnie przed chwilą dostałam maila
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zielona normalnie i jeszcze raz
Biedne dziecko
he he wiem że nie jesteś to była taka ogólbna refleksja , bo jednak 90 % naszego kraju deklaruje że jest TYlko takich prawdziwych katolików jakich znam to bym mogła na palcach jednej ręki policzyć
Kici eehh nie lubie tego super farm bo tam się idzie po jedną rzecz a wychodzi z piecioma bo zawsze jest jakieś fajne promo
Elvie co do tego prowadzania jeszcze to moja Ola np chodzi i trzyma mnie za jeden palec , sama się cyka chodzic więc też ciężko to nazwać prowadzeniem bo idzie sama . Prowadzenie to dla mnie jak ktos trzyma na chama za dwie rączki a dziecko macha nogami
Zielona to rzeczywiście nie za ciekawie tam jest ale fajnie że coś się ruszyło i ktoś małżona docenił
Ale upałek kocham taką pogodę normalnie polazłam dzis w klapkach i w krótkim na spacer szymek też w krótkim a Ola w bawełnianej na długi i body z krótkim pod spodem , rajstopki cieńkie i szorty . Zlazłam wczoraj cztery sklepu i nie mogę nabyć kapelusika letniego dla SZymka bo albo już nie ma , albo jeszcze nie ma . A on w takiej z daszkiem nie chce chodzić a ma kilka
Cześć wszystkim
Humor mam taki, że bez kija nie podchodź, lata godzina dostanę @ i normalnie bliska eksplozji jestem, czuję jak wszystko we mnie wrzy, wszyscy mi z drogi schodzą.
U nas też dzionek w pracy krótszy, prezes powiedział, że oficjalnie można od 12 zacząć się rozchodzić, więc my nieoficjalnie rozeszłyśmy się trochę wcześniej hehe.
Szybko obiadek i na kontrolę do lekarza z dziewczynami, osłuchowo czyste, ale kaszel nadal męczy.
Elvie za rękę prowadzać nie można malucha, który sam jeszcze nawet nie stoi, a Zosia chodzić umie tylko boi się sama puścić, więc w trzymaniu jej za rękę nie widzę nic złego.
Dzis poczulam sie jak w Meksyku. Nie, nie chodzi wcale o pogode, choc ta tez meksykanska aure przypomina.
Dzwoni kolezanka, ze moze wyszlybysmy z dziecmi na spacer. Mowie OK. Ubralam Konstancje jak na taka temperature przystalo: podkolanowki i sukieneczka z krociutkim rekawkiem. Wzielam tez bluzeczke z dlugim rekawem i leginsy na wypadek gdyby zrobilo sie chlodno, oczywiscie kocyk tez byl na podoredziu Sama zalozylam sandaly, spodnice i top na ramiaczkach. Ide. PAtrze, a tam kolezanka: jeansy, sweter i wiatrowka (pomyslalam, ze moze przeziebila sie), patrze do wozka a tam berbec ubrany w welniana czape, chustka na szyjce, gruba kurtka, sztruksowe ogrodniczki, rajtuzki typowo zimowe, skarpety i buciki, no i jeszcze bodziak z dlugim rekawem... Kolezanka doszla do wniosku, ze moze rzeczywiscie spoconemu dziecku ciut za cieplo i zdjela po namowie kurtke i skarpety. Dziecko nie jest noworodkiem. Jest o 2 tygodnie starsze od Kostuli. Jest za to bardzo male, czemu nie ma sie co dziwic, skoro matka karmi je sloiczkami po 5 miesiacu (bo mala nie ma zabkow i moglaby nie poradzic sobie z gryzieniem, jasne ). No i zdaniem matki to wystarczajaca ilosc i kalorycznosc. Dziecko nie je kaszek, tylko pije mleko - a ja, wredna baba, odmawiam mojemu mleka, a przeciez to malenstwo na mleku powinno jechac... Dziewczynka jest o ponad glowe nizsza od Konstancji, bagatela 15cm, i wazy 9kg przy urodzeniowej wadze 4,1kg... Hmm
Zielona ja zauważyłam, że im więcej wykształcona, tym bardziej niezaradna życiowo, żeby nie powiedzieć głupia! na przykładzie swoich znajomych. Co do stolicy Meksyku to faktycznie, swoją drogą odważna z Ciebie babka, na drugi koniec świata sie wyprowadzać, podziwiam
My dziś cały dzien na podwórku. Zmieniłam Matiemu system spania, tzn. teraz śpi raz dziennie i to był strzał w 10! Trochę jest marudny, koło 18h już sie nie da z nim wytrzymać, ale czekam do 18.30, mycie i o 19 spi do rana!