reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ale np mojej kuzynki synek miał straszną gorączkę po podaniu euwaxu ( tego syfa co tym szczepią w szpitalu po urodzeniu ) dlatego np przy Szymku jeszcze nie wiedziałam , ale Ole już mi zaszczepili tą płatną żółtaczką . Bo tej szczepionki to się bałam strsznie .

ja wszystkie problemy jakie mam z Ola moge podciagnac pod powiklania po Euvaxie(Problemy neurologiczne należą do skutków ubocznych, dziwne niepokoje dziecka, płacze, drgawki, nieprawidłowości w rozwoju, problemy z napięciem mięśniowym, kłopoty trawienne, ulewanie, chlustające ulewania, alergie)... tym ja zaszczepili po porodzie.:-( w dzialaniach niepozadanych sa wymienione wszystkie rzezy ktore ma Olka najgorsze jest to ze w wiekszosci szpitali nie pytaja nawet rodzicow o ich zdanie na temat tego czy szczepic dziecko czy nie. no moze w prywatnych klinikach, ale mnie na taka nie bylo stac. tymbardziej ze ta szczepionka pare lat temu byla juz wycofana ze sprzedazy nawet w Polsce. tacy naciagacze szczepionkowi sa straszni. ja mam wrazenie ze moja neurolog chce wyrazic zgode na szczepienie Oli "bo tak". jak ja na ostatniej wizycie pytalam o rozne rzeczy to nie wyjasnila mi niczego tak zebym byla spokojna. jak pytalam o szczepionki skojarzone to powiedziala mi tylko "wie pani sa rozne szkoly w tym temacie":szok:. no i jak ja po takiej odpowiedzi mam spokojnie zaszczepic mala? mamy zwolnienie ze szczepien do maja, pozniej zobaczymy. ale najprawdopodobniej bede szczepienia odwlekac. Nie chce obciazac organizmu Oli, przynajmniej teraz kiedy uklad nerwowy walczy i probuje sie torowac. napewno zaszczepie ja na rozyczke, bo dla dziewczynki to jednak wazne szczepienie, ale to i tak z czasem.

wlasnie znalazlam cos takiego Wstrzymana dystrybucja szczepionki Euvax B


kittek trzymam kciuki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Marta ale mnie nastraszyłas tym Euvaxem bo ja bylam pewna ze Mikołaj dostał inną,a tu sie okazuje ze własnie to.Nie wiem czy to kojarzyc z tym,ale ja walczylam z ulewaniem(to chyba malo powiedziane)raczej pod wymioty-az do 7 miesiąca.Z Marysia tak nie mialam a ona dostałą Hepavax Gene.Gdybym ja wiedziala,gdybym tylko wiedziala co chca podac to w zyciu bym nie pozwoliła!!!Teraz mi to Marto uswiadomilas.Za pozno.Mam tylko nadzieje ze skoro juz inne rzeczy i powiklania sie nie pojawily,to juz sie nie pojawia.
Jestem technikiem farmacji z zawodu i strasznie zboczona na tym punkcie:tak::tak:,dlatego pytam o wszystko,duzo czytam artykulow medycznych,troszeczke wiem....ale jesli chodzi o moje dzieci jak zachoruja to momentalnie panikuje i juz wtedy nic nie wiem..............:-):-)
 
Czesc laseczki.Tatus na spacerze z mala a ja zamiast ogarnac chalupe to siedze i czytam.:-D

aniam ale masz dobrze.Swoja droga to ile takie mycie okien???

aniez dziekuje.Skora troche lepsza.Na nozkach juz nie ma praktycznie liszaji.Ladne sie zrobily.Buzka tez ok,czasem cos wyjdzie czerwonego ale to jest nic w porownaniu jak bylo wczesniej.Raczki brzydkie bo mala ma do nich dostep caly czas wiec drapie i drapie.
Troche sie polepszylo wiec jestem dobrej mysli.Moze cholerstwo nas opusci niedlugo_Oby,bo cieplo sie robi i za niedlugo juz nie ubiore ja w dlugie spodnie i rekawy.

justa a czemu sprzedajecie dom?Taki ladny byl.

kittek trzymam kciuki.Obys dostala te prace.
 
ja sie tylko szybciutko z wami witam.
Impreza udana. Pogoda wprost świetna, dzieciaki grzeczne. Wszystko poszło jak po maśle i choć mam już praktycznie chatę ogarniętą po wczorajszej imprezie to innej roboty mam w 3i trochę... postaram si e jak najszybciej z tym uporać ale będzie trudno.
 
Pauli, ja o tej szczepionce nie wiedzialam nic, w najgorszych snach nie myslalam ze moje dziecko bedzie przechodzilo to co przeszla i do tej pory przechodzi. z czasem czlowiek zaczyna czytac, szukac i sie dowiadywac chociaz w sumie to niczego nie zmieni. nie ma co tez za bardzo sie wglebiac bo idzie kota dostac.:)

Zdrowka dla Mikolaja:)
 
Cześć mamuśki

ja znowu z pracy skrobię. Widzę, że jednak żadna nie jest w temacie studiów dofiansowywanych, szkoda. Będę musiała chyba sama poszperać.
Wczoraj dzień na spacerkach spędziliśmy. Oby taka pogoda już została.
Jutro z Młodym na testy śmigam. Obaczymy co wyjdzie.

annaoj w srode wieczorem podalam pierwsza dawke. od srody podaje tez dicoflor. mimo tego dopadlo ja...chociaz od tej nie bylo kupki...ostatnim razem dopadlo ja po jednej dawce sumamedu,a le wtedy antybiotyk byl zbedny...mam nadzieje ze dzis dzien bez niespodzianek bedzie...

dopytywałam, bo mieliśmy baktrim i lekarka nam powiedziała, że jak po 3-4 dniach nadal gorączka jest to znaczy, że za słabo działa i trzeba antybiotyk podać.
Ale już czytam, że Olcia ma się lepiej
gratuluję postępów.

Katik dobrą decyzję podjeliście. Kolejny dom nie byłby dobrym rozwiązaniem. Pomyśl co by było gdyby coś się stało, do końca życia byś sobie wyrzucała.
My też jak się Igor urodził oddaliśmy naszego psa cioci. Na szczęście był do niej przywiązany. Mieliśmy owczarka kaukaskiego, więc wielki pies i niestety nie przepadał za dziećmi.
Czasem niestety trzeba podjąć taką decyzję.

Kittek tort pierwsza klasa

Ami gratuluję ząbka, taki wyczekana a mamusia jeszcze nie odnotował na pierwszezabki;-)

Mam na imię Paulina i mam 5 letnią Marysię i Mikołajka-kwietniaczka urodzonego 6 kwietnia:tak::tak:
Podczytuje was czasami i widze ze jestescie bardzo zgranym zespolem.Fajnie sie wspieracie i radzicie w roznych sprawach.Czasem a wlasciwie ostatio to na forum mozna zawrzec lepsze i trwalsze znajomosci niz w rzeczywistosci.Mimo ze sie nigdy nie widzialo_Ot tyle o mnie.
Mikołąj dostal dzis ostatnia dawke antybiotyku i teraz sie zastanawiam czy moze z nim wyjsc na chwilke na dwor;-);-);-).

myślę, że tak. my jesteśmy na antybiotyku do wtorku, a lekarka już w piątek pozwoliła nam wyjść na spacer. byle jej po sklepach nie włóczyć.

witam wieczorowa pora!
dziewczyny chcialam was przeprosic i poinformowac ze teraz nie moge juz tutaj zbyt czesto zagladac - cierpie na brak czasu...wczesniej zawsze poczytalam wieczorem a teraz wieczorami to ja pracuje...i nie mam czasu, w dzien zajmuje sie moja niunia a jak ona spi w poludnie to ja tez sie klade... alijka szaleje na calego, juz nie chodzi a zaczyna biegac...hhihi, ciagle mi ucieka, chowa sie, caly czas chce sie bawic, acha i nauczyla sie robic fikolka... ludu jakie to dziecko jest ruchliwe, w wozku to nie usiedzi mi 5 minut... a jak na dworze jestesmy to potem nie chce wracac do domu... takze ciagle cos... ale jest fajnie!
a tak poza tym to jestem w trakcie sprzedazy domu i kupna nowego domku... takze tez stres i kupa zalatwiania, ale w koncu umowa sprzedazy podpisana, ladny nowy dom znaleziony, moge powoli sie pakowac... ale nie mam czasu...narazie
pozdrowienia dla wszystkich kwietniowek i buziaki

powodzenia w pracy
jak już się ogarniesz to czekamy na Ciebie

Kittek trzymam kciuki za pracę

Kwiatuszku powodzenia dla Hani w pierwszym dniu

Ale mnie nastrasyzłyście z tą szczepionką, jak tylko wróce do domu to muszę sprawdzić.

papa
 
annaoj nie stresuj sie ta szczepionka:) podejrzewam ze wiekszosc maluchow jest nia zaszczepiona:) mi bardziej chodzilo o dzieci obciazone neurologicznie, tak jak Olka po zapaleniu opon np. w naszym przypadku szczepienia to grzaski grunt:)
 
Marta, aniam, zgadzam się rodzice powinni mieć prawo wyboru w temacie szczepień. Moja przychodnia już do mnie wydzwaniała ale spławiam, mam odroczkę od neurologa. Nie rozumiem tylko jak mogli podać mojemu 1kg maleństwu w krytycznym stanie, niedojrzałością całego organizmu Euvax :szok::wściekła/y: I po miesiącu, kiedy nadal była w ciężkim stanie 2 dawkę tego świństwa??? I potem dziwne, że drgawki, dziecko było 9 miesięcy na luminalu, straszyli padaczką... Mnie się zaraz ciśnienie podnosi. Po 3 dawce (niedawno) mała była jak opętana, krzyki wręcz wrzaski, drażliwość na rózne dźwięki, 2 infekcje jedna za drugą... Robię co mogę, co tydzień u psychologa jestem i jakoś małą się udało opanować, oczywiście nie dostała już euvaxu ale co tam, reakcja na tą czy inną szczepionkę u dziecka po wylewach jest chyba do przewidzenia. Odraczam ile się da, tylko WZW miała za zgodą neurologa i cześć. Mam zbyt wiele innych problemów z małą, zbyt wiele już osiągnęłyśmy, żeby to zepsuć.
zielona maupa, no jak piszesz o swoim łobuzie to jakbym moją widziała, nie ma chwili spokoju, od maleńkiego była ruchliwa, ma stwierdzoną nadaktywność psychoruchową, już się boję jak zacznie biegać ;-) chyba zostaną nam szelki i smycz bo inaczej nie nadążymy za nią :-D
Pauli witaj :-) Jak moja miała katar to głupia kisiłam ją w domu, bo zielony, bo coś tam... jak wyszłyśmy z domu to katar nie wiem kiedy zrobił się biały i poszedł precz, przewietrzyłam mieszkanie, dziada precz za okno i na dwór ;-)

Nam weekend zleciał, spacerki, mój na rybki skoczył w nocy z soboty na niedzielę, to się nie wyspałam, bo wrócił o 3 i jeszcze głupi wódeczki sobie łyknął, zagryzł bułką a potem spotkanie z sedesem i tak do 5 rano :wściekła/y: A mówiłam, żeby sobie piwko walnął jak człowiek to nie słuchał i tak przechorował niedzielę :-D
Dziś już po rehabilitacji, zaraz małej obiad wciskam, potem mam trochę roboty papierkowej, więc zajrzę wieczorkiem.
Chorowitkom dużo zdrówka, gratki ząbków i nowych umiejętności :-) u nas jest samodzielne siedzenie bez podpierania od tyg. Czyli idziemy do przodu :-)

Do wieczora
 
Witam dziewczynki jestem tylko na moment bo w pracy mam zawrót głowy wszyscy coś chcą na ostatnią chwilę jak ja tego nie nawidzę !!!! Melduję tylko że weekend spędziliśmy na wsi u babci więc nie miałam jak do was zajrzeć postaram się wieczorkiem nadrobić :***
 
reklama
Jestem :-)
Witam
Muszę po nadrabiać co tu się działo przez weekend. Dlatego tylko napiszę co u nas.
Już po roczku :-) Było miło, wszystko się udało, goście zadowoleni, ale mam dość. Muszę odpocząć. Ostatni goście wyjechali dzisiaj.
Kici Pampki przyszły dzisiaj. Jeszcze raz ogromnie dziękuję. Niestety w tym tygodniu nie wybierzemy się na basen, bo Alicja ma katar :baffled:
 
Do góry