No i na Szymka przyszła pora , przeziebiony coś kaszel ma i katar . BYłam u lekarki dostał syropek i jakiś homeopatyczny .. ale narzeka jak to chłop he he . Ola ma się dobrze oby na nią nie przelazło .
kici - u nas bajoro wyschło i jakoś mozna przejśc ale pare dni było tak że wyjśc się z wózkiem nie dało . także Ola miała przymusowe siedzenie w domu , chyba że gdzies jechała to ją zabierałam ze soba
kici - u nas bajoro wyschło i jakoś mozna przejśc ale pare dni było tak że wyjśc się z wózkiem nie dało . także Ola miała przymusowe siedzenie w domu , chyba że gdzies jechała to ją zabierałam ze soba