reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
mam nadzieje,ze nic sie nie stalo. Kostka chciala zejsc - tak mi sie zdaje - a moze zwyczajnie nie widziala, ze jej sie podloga konczy i poleciala w przod. Pierwsze spadly raczki i pozniej walnela w podloge glowa. raczki zlagodzily uderzenie. Poryczala sie strasznie, ale po 5 minutach juz sie smiala.
 
hej dziewczynki dzięki za trzymanie &&& przydały się :-):-):-) sobotni egzamin zaliczony, a z niedzielnego wyniki za tydzień ale jestem dobrej myśli i wydaje mi się że poszło mi dobrze:-):-):-)

zielona niezły szałaputek z Kostki ;-) mnie przerażają te upadki Natalki ona jeszcze nie chodzi a już na siedząco pare ładnych razy grzmotnełą głową o ziemię dzisiaj właśnie idziemy na kontrol do chirurga po tym upadku z tamtego tygodnia

u nas N chodziła spać 19-20 dopóki tato miał na popołudnie do pracy i się nie wtrącał było kąpanie jedzenie bajka i spać a teraz troskliwy tatuś ma na rano i musi wieczorem się wybawić, filmy z córką pooglądać i mała zasypia u nas w łóżku około 22 wkurza mnie to okropnie

przepraszam że nie odpisuje wszystkim ale nie jestem teraz w stanie nadrobić wszystkiego od soboty
miłego dnia kobietki !!!;-)
 
cześć dziewczyny

przepraszam że ostatnio nie ma zbyt często na bb ale na razie krążę miedzy mieszkaniem mojego brata (u niego nie mam netu) a swoim. W ostatnim tygodniu byłam co prawda na urlopie ale nie wiem co się dzieje moje dziecię ostatnio jest tak zajmujące że mi ręce opadają ze zmęczenia wstaje przy wszystkim co jest w zasięgu jego rączek a często są to rzeczy nie przytwierdzone dobrze więc oczy dookoła głowy a i tak zdarza się że zaliczy upadek i to często leci na główkę. A ja mam wrażenie jakbym z dnia na dzień coraz to mniej energii i siły miała. Mały sypia w dzień tylko 2 razy po 40 min !!!!:baffled:
A w tym tygodniu z kolei jest u nas moja mama więc raczej nie będę mogła za często pojawiać się na necie.:-p Mam nadzieję że mi na razie wybaczycie
Pozdrowionka dla dużych i buziaki dla małych

Postaram się choć troszkę nadrobić waszą twórczość bo coś ostatnio nie na bieżąco jestem
 
witam
u mnie nocka straszna, wogóle nie moglam zasnąć. mały tez ciagle sie budził chyba z 10 razy. potem wiadomosc nad ranem ze szfagierka urodziła. to juz nic mi sen nie szedł.dopiero o 7 mnie strasznie zmuliło a o 8 juz wstalismy na śniadanie. wiec do wyspanych nie naleze.

zaraz spadamy na spacer bym mogla jakos funkcjonowac i zajrzymy do tatusia do pracy.
mamusia - gratki za zaliczony egz. ach ta sesja.

miłego dnia
 
no aj tez nie wyspan ale przez swoja glupote.... zachcilo mi sie ogladac film w nocy no i poszlam spac o 3 rano a o 6 pobudka zby sie ogarnac bo pielegniarka do mlego mila przyjsc... po zastrzyku zasnelam, maly rzem z nami... ale n 11 musialam jechc do lekarza i na ntybiotykahc jestem :/ porazka...

maly biega teraz. pospal jeszcze troche z tz jak bylm u lekarza. ja wymiekaam bo zmeczona i chorobsko mnie rozklad...

no ale maly zazyna czu sie lepiej-juz mu tak nie ,,wibruje'' w klatce piersiowej...
 
Witam:-)
Nocka u nas cudowna, ale dość szybko się Leonarda obudziła. Chwilę po 7.00 M. ją przytargał do naszego łóżka w skutek czego jestem biedniejsza o masę włosów i bogatsza o 3 nowe siniaki:baffled:
Teraz moje dziecię pojechało na spacer z moją siostrą, ja muszę do biura lecieć, a pogoda tak śliczna, że aż mi się nie chce. A tam oczywiście syf po remoncie i sprzątać trzeba.

Z Kostki niezła aparatka:-D

mamusia - gratuluję!!
 
reklama
Witam i ja w końcu...
jakoś nie doszłam wcześniej do tego żeby się odezwać. U nas dzisiaj ksiądz po kolędzie chodzi... no zobaczymy o której przyjdzie...
sandra zdrowia dla ciebie i synka!
W ogóle zdrowia dla wszystkich chorowitków! Niech już w końcu ta wiosna przyjdzie! Ja zimy nie cierpię prawie 4 lata już... więcej problemów wtedy niż przez cały rok razem wzięty...
Kostka... aparatko uważaj!
 
Do góry