reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

zielona...tak jak piszą dziewczyny, odparzona pupa jest prawdopodobnie po lekach, a zwłaszcza po antybiotyku. Antybiotyk wydziela się z moczem i kalem i wtedy szybko o odparzenia. Borys w najwieksze upały w lipcu jak miał zapalenie uch to mial tak odparzona pupę ze aż mi sie płakac chcialo, mimo to,że pampersy zmienialam co poł godz. Smarowałam wtedy mocno sudocremem, kapałam w oliatum a i tak niewiele pomogło, w koncu pod pupe kładłam mu tetre i tetra przykrywałam a tak był cały golusienki, wietrzenie dało najlepsze rezultaty, choc tej tetry zuzyłam wtedy tony bo po antybiotyku jeszcze bylo tak ,że co baczek to była kupa, wiec prawie co 5 min wszystko brudne. Takze co chwila przemywanie, smarowanie i wietrzenie i tak w koło macieju, ale grunt ,że mu wyleczyłam.

kitek...o matko...dobrze ,że Maji się nic nie stało.
 
reklama
Witam!
No to zdazylam jeszcze przywiatc sie 1.01.2011:-D

Dziewczyny dużo zdrówka dla chorowitków!

Kittek dozbrze ze Malutkiej sie nic nie stalo!

U nas sylwester-porażka- ale szczerze sie tego spodziewalam. Dojechalismy na ok20.30 a o 3 przyjechal juz po nas moj tata(jest kochany i poczulam sie znow jak malolata gdzie na impreze przyjezdza po mnie tata :-D:-D). Szkoda nawet gadac jak bylo beznadziejnie a najlepsze jest to ze ok2 "pani gospodyni" zrobila afere o to ze zrobiono kawe w zwyklych kubkach a nie kubeczkach plastikowych heh. Ja wypilam nie wiele ale pomieszalam i dzis mi leb pekal. Malej tez sylwester sie nie podobal bo obudzili ja sasiedzi fajerwerkami jak juz zasnela to koljeni wyszli strzelac a potem to juz tylko na rekach chciala spac i jak moja mama probowala ja odlozyc to zaczynala histerycznie plakac w efekcie ok4 wzielam ja do siebie musialam wybudzic polozyc do lozka i dopiero powoli spowrtem zasnela ehhh. A i dzien pracowity bo uporzadkowalam wszytskie rzeczy przede wszytskim ubranka ktorych Laurka juz nie uzywa i stwerdzilam ze dla 3 dzieci by starczylo hehhe.
A teraz uciekam i zycze wam milej nocki
 
Cześć kobitki

Coś nam się widzę dzieciaczki po kolei rozkładają, taka pora chyba. My od Sylwestra na bactrimie, ale jeszcze spektakularnej poprawy nie widzę.
Zdrówka dla wszystkich chorowitków.
Jakoś na przemyślenia mnie wzięło i tak szczęśliwie mi się zrobiło, że takie dzieciaczki mam, taką spełnioną mamą się poczułam:-)
Znikam pakować rzeczy, bo za chwilę na obiad do teściów jedziemy.
 
Dawno nie byłam pierwsza, oj dawno :-)
Wyspałam się dziś na maxa, spałam prawie 12godz, Maja 13:szok:
Małż ma wolne do 27 stycznia bo troszkę nie tak wyszło jak chciał i między zmianą pracy z jednej na drugą musi trochę poczekać, choć umowę ma podpisaną,ale właśnie od 27 stycznia. Maja będzie więc w domku z tatusiem jak ja będę w pracy.

Zmykam troszkę ogarnąć i na basen mykamy.

Miłej niedzieli :)

Zielona jak Kostusia?

EDIT:

I jednak nie byłam pierwsza, hehe
 
Witam i ja dzisiaj.... ;-) ale tylko tyle może od jutra będe miała więcej czasu bo J. do przedszkola a A. do pracy... he he he... spadam do nich.

Zdrówka dla chorowitków!
Kittek dobrze że Majeczkę ominęła ta bomba śnieżna...
 
Witam się i ja w nowym roku. Życzę wszystkim mamuśkom i ich rodzinkom zdrowia, oraz dużo miłości w Nowym 2011 Roku!!!
Nie udzielam sie zbytnio bo maż w domu wiec zawsze cos sie robi.

Nasz sylwester był udany i nieudany jednocześnie, mianowicie..Poszliśmy na wyczekiwaną imprezę z orkiestrą. Dziecko zostawiliśmy dziadkom, pierwsze nasze wyjście od 1,5 roku, a ja o 20.30 wywróciłam się na parkiecie. Upadłam tak niefortunnie, że cały łokieć mam zbity. Dziewczyny takiej imprezy jeszcze nie widziałam własciciel posypywał parkiet solą było tak slisko!! Co druga babka sie wywracała. Rano w nowy rok pojechalismy na ostry dyzur bo myslalam, ze mam reke polamana, na szczescie to tylko stłuczenie. Rękę mam w chuście.Jedyny plus tego zajscia to taki, ze moj maz musi zajmowac sie dzieckiem. Wstawc w nocy, podawac do cyca, przebierac!! Ja nawet malego na rece nie wezme, serce mi sie kroi, ale cóż ból wygrywa!

Zielona zdrówka dla Konstancji. Na Twoim miejscu skonsultowalabym odstawienie antybiotyku z lekarzem, ale sama moze tego rób. Zdrówka dla malej.
 
Witam i ja;-)
My właśnie po pierwszych saneczkach, później fotki wrzucę. Młoda teraz śpi, a o 16.00-16.30 ma przyjść moja Babcia z mamą na kawę.
gosia - współczuję tego stłuczenia, skoro dziecka nawet nie weźmiesz to pewnie bardzo boli. Oby się szybko wygoiło!

Mnie się coś stało, od 2 dni tylko bym spała. Masakra. Kładę się ok. 1:00, wstaję o 7.30, później dosypiam jeszcze 1-2h i generalnie spałabym wciąż i wciąż. Sama nie wiem co mi jest, ale już mnie to zaczyna irytować.
 
Mnie się coś stało, od 2 dni tylko bym spała. Masakra. Kładę się ok. 1:00, wstaję o 7.30, później dosypiam jeszcze 1-2h i generalnie spałabym wciąż i wciąż. Sama nie wiem co mi jest, ale już mnie to zaczyna irytować.
he he, ja tak mialam w 1szym trymestrze ciazy:tak::-D

witam i chorowikom zdrowka przede wszystkim w tym Nowym Roku zycze!!!

u nas Sylw ok, bylismy w znajomych, Seb doczekal z nami polnocy, ale jak zaczeli strzelac to on sie rozplakal. Bidulek, chyba mu sie swiatelka nie podobaly:-D

ide cos porobie, bo dom przypomina pole bitwy:zawstydzona/y:
 
Witam i ja;-)
My właśnie po pierwszych saneczkach, później fotki wrzucę. Młoda teraz śpi, a o 16.00-16.30 ma przyjść moja Babcia z mamą na kawę.
gosia - współczuję tego stłuczenia, skoro dziecka nawet nie weźmiesz to pewnie bardzo boli. Oby się szybko wygoiło!

Mnie się coś stało, od 2 dni tylko bym spała. Masakra. Kładę się ok. 1:00, wstaję o 7.30, później dosypiam jeszcze 1-2h i generalnie spałabym wciąż i wciąż. Sama nie wiem co mi jest, ale już mnie to zaczyna irytować.

Ja tak miałam jak zaszłam w ciże z Olą he he .. a antybiotyk jakbyś musiała to byś podała , czasem nie ma wyjścia .

Dzieki dziewczyny. Odstawilam leki Konstancji. Mysle, ze ona zwymiotowala przez kaszel, bo bardzo ja meczy. Cholera wie. No i cos mi sie zdaje, ze cos musi byc nie halo, bo poza tym pawiem, to Kostula ma strasznie pupe odparzona. No i to odparzenie pojawilo sie na drugi dzien po tym, jak zaczela brac leki... Nie wiem czy uda mi sie znalezc teraz jakiegos dyzurnego lekarza w aptece, coby malej przepisal jakis syropek. Strasznie bida kaszle, az sie wybudza ze snu i poplakuje.

Może domowej roboty syrop z cebuli ?

U nas wsio ok sylwek był u nas i było 6 dorosłych i 6 dzieci , Szymek wytrwał do 1 .. Mała przespała ładnie , wstając raz na jedzenie . Teraz staram się ogarnąc ten bałagan co mam w domu I szukam wakacji . mamy dwa typy grecja albo turcja az mi się cieplej robi jak te katalogi ogladam he he . Tym razem jedzemy w lipcu .
 
reklama
Witamy dzisiaj. Mała z tatą jedzą, a mama ma czas na bb :)
Nasz sylwester również należał do udanych, dawno się tak nie uśmiałam. Ale tak jak obiecałam Antoninie mama z tata spędzili tą magiczną gdzinę z nią i przyjechali do dziadków i ucałowali córke o północy i wrócili :) :-) jako, że to domówka to wszyscy zrozumieli :)

Aniam Turcja my byliśmy i poprostu wakacje bajka :)

Dla wszystkich którym wylwester się udal życzymy tak dobrego w przyszłym roku, a dla tych drugich odwrotyności, oby był lepszy następny.
Dla chorowitków zdrowia :)
 
Do góry