Niestety tylko wiek działa na naszą korzyść, wszystkie inne wyznaczniki to te złe, czekamy jeszcze na poziom komórek rakowych w szpiku i wyniki badań genetycznych, to przesądzi o dalszym leczeniu.
Ruszylismy jednak z grubej rury, jak przy najgorszym z możliwych stadium tej choroby i Zosia daje rade! Więc mam nadzięję że to dobry znak.
Od przeczytania tych informacji mam swoje nowe najulubieńsze słowo :" spontaniczna regresja" rzadko ale zdarza się że choroba znika bez stosowania leczenia!
Judysia oby Zosieńce ta spontanicznosc sie udzielila