reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam! po wczorajszej kolacji zostaliśmy już na noc bo zięć z teściem rozstać się nie mogli:-) więc jeszcze jesteśmy u rodziców ahh jak to fajnie jak się wstaje a śniadanko czeka już na stole mmmm

co do owoców morza jakoś ciężko mi się przekonać chociaż parę lat temu w Chorwacji jadłam sałatkę z prażonymi owocami morza i były pyszne ale na te surowe jakoś patrzeć nie mogę :baffled::baffled::baffled: ja jestem bardziej za kuchnią domową typ "ziemniaka" (placki, pyzy, kopytka, kiszka ziemniaczana , babka ziemniaczana)

He he też tak mam a najbardziej lubię pyrki, ziemniaczki i kartofelki ;-) Wiem, że ziemniaki są be i w ogóle ale je lubię pod każdą postacią i nic na to nie poradzę :zawstydzona/y:
 
reklama
Witam:-)
Wyspałam się dzisiaj, bo dziecię w nocy nie chciało cycać - szok! Dopiero o 7.20 zgłodniała, więc od 1.00 do 7.20 miałam tylko jedno wstawanie na podanie smoka i M. raz wstawał zmieniać pampera.
Teraz mała lula, a ja trochę net ogarniam:-)

Dołączam do tych, co kochają ziemniaki w każdej postaci!!

Miłej niedzieli:-)
 
no ja owoce morza to ograniczam do tych które nie są obślizgłe... rybe surową w sushi zjem bo sushi kocham każde... krewetki mniaaaaam !! ośmiornica dobrze zrobiona również mniam, przegrzebki, kalmary i inne raki też mniam... ale małże... albo ostrygi... albo inne mulle... bleeeeeeeeeee nie trawię... :-D
 
może któraś sprzatająca nie gotujaca chce ze mną zamieszkać, co?? gotować uwielbiam, porzadek uwielbiam ale sprzątać nie znoszę...

beti - szacun za Twoją prace , ja byłam na praktykach w przedszkolu w grupie 5 latków . Podziwiam te panie jak ogarniaja dzieciarnie , bo ja w kilka chwil miałam 5 dzieci u siebie na kolanach przyklejonych. I napewno dyscypliny to tam nie było .

nooo tyż podziwiam:-)

Witam...
nie nadrobię... nie mam ani siły ani ochoty... :-( Jeszcze się zbieram psychicznie bo wczoraj rano jak wiozłam J. do przedszkola miałam stłuczke :-( Nikomu nic sie nie stało... tyle dobrze ale nerwy mam w strzępach i ochoty na nic... tulam was mocno i do przeczytania jak się ogarnę ;-)

najważniejsze że z Wami wszystko oki, auto to tylko auto...

właśnie w faktach mówili o tym, że do rozważenia ma trafić projekt aby to koszyka świadczeń gwarantowanych trafiły porody domowe! nie wiem jak wy, ale ja mam nadzieję, że zatwierdzą ten projekt, bo bardzo chciałabym następnym razem mieć możliwość porodu domowego.

jestem zdecydowanie za, choć mnie pewnie nikt nie pozwoli rodzić w domku ze wzgledu na wagę słoniową maluchów, aż sie boję jak wielki będzie 3 smok...

...

PS. Właśnie mi M powiedział, że jutro na obiad serwuje córci paper toaletowy firmy V. :-D:-D:-D
..................ja nie wiem ja ja z tym gościem 10 lat wytrzymałam :-)

hehe nie ma to jak pożywny posiłek:-)

Poza tym po jednym piwku już mnie zmuliło, co to brak treningu z człowieka robi.

znam ten ból... ostatnio też mi 1 browarek styknął, po prostu nie mogłam wiecej... przynajmniej jest ekonomicznie:-)

ulanka zaległe wszystkiego naj!

witam niedzielnie:-)

jakoś dajemy radę choć Jerza strasznie roznosi, jak dobrze ze jutro już do przwedszkola:-) nawet na net ciężko mi wejść na chwilkę, bo cały czas musze go czymś zajmować, pogoda taka ze się na polu nie wyszaleje, grrr a Staśko przeszedł na system dwudrzemkowy i też sie domaga uwagi i krzyczy jak nie może śmigać po domku

ooo właśnie mi się dziecie budzi wiec uciekam papu szykować

miłego dnia!
 
Witam was kochane kwietnioweczki.
Nie bylo mnie ze dwa dni,ale tak jakos nie mam nastroju.Nie bylo super u nas.Tylko was czytalam i sobie myslalam czemu nie moze byc miedzy ludzmi zawsze tak jak na poczatku znajomosci.Ale to by bylo cudne.
Nie pamietam juz co kto pisal tylko Agnieszka,ze miala wypadek.Aga nie smutaj sie.Ja tez mialam dosc powazny wypadek zostaly mi straszne blizny po nim i samochod pojechal od razu na zlom.Ciesz sie kochana ze nikomu nic sie nie stalo tylko drobna stluczka.Szybko zapomnisz,bo ja do tej pory jak patrze w lustro to caly obraz stoi mi przed oczami.Ta mysl byla najgorsza czy przezyje czy nie.

Mala dzisiaj dala troszke pospac.Nie budzila sie tak czesto jak zwykle nie wiem co sie stalo.Teraz tez sobie spi.A ja sie dalej smutam.
Tesknie za rodzina zaczynam sie dusic tutaj.Nie wiem jak to dalej bedzie.Zamulilam tu troche.
Milego dzionka.
 
Dobry dzionek!
Wstałam taka niewyspana... Kolacja nam się skończyła o 3 w nocy a o 5 Zosia się budziła co chwile, co prawda M. do niej wstawał ale i tak się budziłam, do tego chyba się przeziębiłam i czuję sie okropnie.
Co do owoców morza to nigdy nie zjem nic w restauracji, od chińczyka czy na pizzy.
Jedynie to co sama sobie w domu zrobię to zjem. Najlepsze są krewetki na masełku z kolendrą, czosnkiem, białym winem, cytryną, czuszką i trawą cytrynową, poezja smaku!!! W ciąży to co 2 dni mi mój M. w pracy robił, jak tylko przychodziłam to wcinałam na dzień dobry. (pracowaliśmy razem na kuchni)
Niestety przygotowanych przez kogoś poprostu sie brzydzę zjeść. Owoce morza to najszybciej psujące się produkty, które za razem najskuteczniej się odświeża!!! Wiem co pisze, nie raz widziałam takie sztuczki
 
A ja dzis ledwie zyje. Poszlismy spac po 2 po milym wieczorku przy pudle ze zdjeciami. Polus obudzila sie przed 3, jak chyba dopiero co zasnelam, i po cycusiu spac nie chciala az do 4, tylko spiewala i spiewala... A rano o 7 juz pobodka. Maskra poprostu.
Za to cos mi sie z jedzeniem poprawia (odpukac), i chyba zrobimy kolejne podejscie do maminego gotowania.
 
Witajcie Mamuśki :)

Przepraszam że ostatnio tak mało piszę, ale jak wspominałam M ma zapalenie płuc więc mam dwoje dzieci w domu ;) raz koło jednego a raz kolo drugiego trzeba chodzić... Julka jakaś taka upierdliwa dość nam sie zrobiła, bo nie chce spać w dzień wiecej niż 1x a jej organiz sie domaga i marudzi, a jak kłade to nie śpi...ehh...no i je mniej znowu- to dziecko to anomalia-co raz wieksza a je co raz mniej :/ coż...
Podczytuje co u Was ale jak siedam wieczorem to już bez sił jestem i weny na pisanie...no i M sie uwagi domaga ;)
Niemniej pozdrawim Was serdecznie :)
A w ogóle to dziecię mi ma-ma zaczeło gadać wczoraj :p nie dość że pełza to jeszcze gada ma-ma:)

Jutro nie mam prądu cały dzień bo dalej cos remontuja więc neta też brak, tak że do wieczora!
 
witam
nadrobilam
ulanka - spoznione ale szczere zyczenia wszystkiego najlepszego
aga - dobrze ze nic sie tobie nie stalo

tez uwielbiam sushi (katik przyjezdzaj do mnie to pojemy, znam super restauracje)
 
reklama
Witam z rana
Przeczytałam na predkości ostatnie dwie strony i wiecej nie mam czasu póki co. Chciałam Was przeprosić że się tak mało udzielam i nie włączam sięw dyskusje ale czasu po prostu niet !!!
Mamy teraz w domu dwa kompu- ja swoj i Pioter swoj wiec wioeczorami postaram się wpaść:)Weekendy teraz mijaja tak szybko ze nawet nie odpoczelam bo caly czas w rozjazdach. Pozdrawiamy z Antoniem serdecznie wszystkie eciocie0 ekuzynów i ekuzynki :) taaa
 
Do góry