judysia - Ty się nie przejmuj beretami, przecież każde dziecko czasem płacze, szczególnie jak się w nowym miejscu obudzi, np. w autobusie. Płacz powoduje spojrzenia, ale do nich się trzeba przyzwyczaić i je olewać. Koncentrujesz się wówczas na dziecku a ono widząc spokojną zrównoważoną mamę się szybko uspokoi. Gorzej jak Ty wtedy stres, dziecko czuje, że mama zestresowana, jest zdezorientowane, więc płacze głośniej i koło się zamyka. Trzymam kciuki za starania połówki i Twoje!
reklama
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
My z Polka tez jednosc.i ja sie witam
u nas pogoda przepiekna, wiosna wraca hihi, takze caly dzien poza domem...
ja tam nie potrzebuje zadnej odskoczni, alijka nie komplikuje mi niczego, dzisiaj bylysmy razem rano na zakupkach w markecie, potem zjadla i pospala, ja ogarnelam chate, potem pojechalam z kolezanka na obiad (alijka oczywiscie z nami) siedziala sobie spokojnie w wozeczku i zajmowala sie soba hihi potem zjadla i znowu pospala, potem wyskoczylysmy po sklepach bo chcialam kupic sobie buty i kupilam, alijce tez pare rzeczy kupilam... fajnie minal dzien, tatus zobaczyl nas dopiero o 18 w domku i zatesknil juz na nami... i tak codziennie alije ze soba zabieram, w niczym mi nie przeszkadza, jest bardzo spokojna, spotykam sie ze znajomymi tak samo jak wczesniej...nic sie nie zmienilo, w weekendy tez jezdzimy z mezem na shopping, na jedzenie, do znajomych, albo znajomi do nas...
W niczym mi nie przeszkadza, juz do perfekcji opanowalam poruszanie sie z wozkiem. Moja Polka to jedno z najgrzeczniejszych dzieci pod sloncem, i tolerancyjna jest dla mnie na maxa! Nawet w sklepach do przebieralni ladujemy sie razem, i jak sie rozbieram i mierze obserwuje mnie z zaciekawieniem. Pewnie dlatego, ze nie raz wpatrzona w cycuszki jest z nadzieja ze jej sie dostanie hahhaha
Witam wieczorem. Wydobylam sie z domu na wazenie dziecia, migiem tam i spowrotem, o malo nas nie wywialo w sina dal. O zgroza jaki wiatr. No i tez w Faktach podawali ze u wybrzezy Uk sztorm, i Polski jacht z polamanymi zaglami plywa....
e.salamandra
Mama pełną parą
hehehehhe! mała pomyłka w moim poprzednim poście Poli i Kostki tu tak dużo, obydwie zagrabaniczne i wdarł mi się mały wirus w szare komórki :-) Obydwie całuję mocno
Dopiero skończyłam pracę i opanowałam wszystko co zaległe. Miło mi się zaczniw przyszły tydzień.
Acha, byli u mnie 2 typki i źle ich zrozumiałam... Pytali czy mam dobrą energię.Z prądem u mnie w porządku, więc odpowiedziałam żartobliwie, że komputery ciągną, spadków napięcia nie odnotowałam... Myślałam, że rozbawię energetyków , a oni do mnie, że..... przychodzą z dobrą nowiną
Dopiero skończyłam pracę i opanowałam wszystko co zaległe. Miło mi się zaczniw przyszły tydzień.
Acha, byli u mnie 2 typki i źle ich zrozumiałam... Pytali czy mam dobrą energię.Z prądem u mnie w porządku, więc odpowiedziałam żartobliwie, że komputery ciągną, spadków napięcia nie odnotowałam... Myślałam, że rozbawię energetyków , a oni do mnie, że..... przychodzą z dobrą nowiną
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
wlasnie sie dowiedzialam, ze nie raczkowalam. natomiast siedzac odpychalam sie pietami i tak na dupalu jezdzilam. majac dokladnie 11 miesiecy zaczelam chodzic.
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
hmmm, cora zarzadzila kapiel na 18ta. Wypila 120ml mm (cud jakis) i w kime walnela. Mam pol godziny dla siebie, chyba sie zdrzemne normalnie hehe
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Dzień Doooooobry
Dzieć dał się dzisiaj wyspać bozu jak on dawno nie spał tak spokojnie k
Małym solenizantkom wszytskiego najlepszego!
No i miłego weekendu w rozjazdach cmentarzowych...
Dzieć dał się dzisiaj wyspać bozu jak on dawno nie spał tak spokojnie k
Małym solenizantkom wszytskiego najlepszego!
No i miłego weekendu w rozjazdach cmentarzowych...
beti1982
III'2008 i IV'2010
Witam
Buziaczki dla 7-miesięcznej Julki i półrocznej Lenki :* :*
U nas po staremu… no oprócz tego, że wczoraj Justka została z moją siostrą, bo pojechałam ze starszą do dentysty… no i niestety podobnie jak z teściową… bez mamy nie chce jeść i płacze… pomaga tylko leżenie w wózku i żeby broń Boże nikt nie podchodził czy coś powiedział
Nocka znowu do doopy… dopóki oglądałam OMEN, dawałam radę, ale po północy zapodałam przeciwbólowy w czopku… spała bez przerwy 5 godzin… no, ale ile można jej szprycować tymi czopkami
Sospentossa, boju, co się dzieje z tymi Twoimi rodzicami… czy oni są już na emeryturze że nie mają ciekawszych rzeczy do roboty
no i po prostu Twoje nerwy odbiera młody i tak daje popalić… oby G szybko udało się znaleźć pracę i ściągnąć Was do siebie
Ewka, budowa zakończona czyli macie domek w stanie surowym… fotki poproszę
Kici, co Ty masz za pracę, że tak się w niej nudzisz….
Salamandra, cieszę się, że jesteście zadowoleni ze swojej decyzji… no i zdrówka dla Adasia… oby w końcu się wyjaśniło co jest przyczyną takiego niepokojącego zachowania…
Myszta, zdrówka dla Maxia… a co do martwienia się, to już taka nasza rola
Maonka, kto by przypuszczał, że rolety będą miały na Was zbawienny wpływ… oby tak już zostało
Judysiu, jak temperatura będzie rosnąć po swoim okresie działania to lepiej wybierzcie się do lekarza… lepiej teraz niż później do szpitala, bo wolne dni idą
No i świetnie, że mąż załapał… nie każdy rozumie…
Ulanka, przynajmniej wiesz co Ci jest… teraz tylko kontrola i dasz radę
Kamisia, już niedługo Antoś będzie starszy i w końcu sobie poszalejecie…
Filonko, to teraz masz pole do popisu… kuj żelazo, póki gorące
Justa, no to po prostu pozazdrościć, że Alijka tak lubi z wami podróżować… niestety moja z tych domatorek
Elvie, zaraz sprawdzę Twój nowy fryz… no i nie ma jak chusteczki samoopalające… sama stosowałam przed ślubem
Zielona&Agnieszka, korzystajcie w pełni ze snu dzieci…
Buziaczki dla 7-miesięcznej Julki i półrocznej Lenki :* :*
U nas po staremu… no oprócz tego, że wczoraj Justka została z moją siostrą, bo pojechałam ze starszą do dentysty… no i niestety podobnie jak z teściową… bez mamy nie chce jeść i płacze… pomaga tylko leżenie w wózku i żeby broń Boże nikt nie podchodził czy coś powiedział
Nocka znowu do doopy… dopóki oglądałam OMEN, dawałam radę, ale po północy zapodałam przeciwbólowy w czopku… spała bez przerwy 5 godzin… no, ale ile można jej szprycować tymi czopkami
Sospentossa, boju, co się dzieje z tymi Twoimi rodzicami… czy oni są już na emeryturze że nie mają ciekawszych rzeczy do roboty
no i po prostu Twoje nerwy odbiera młody i tak daje popalić… oby G szybko udało się znaleźć pracę i ściągnąć Was do siebie
Ewka, budowa zakończona czyli macie domek w stanie surowym… fotki poproszę
Kici, co Ty masz za pracę, że tak się w niej nudzisz….
Acha, byli u mnie 2 typki i źle ich zrozumiałam... Pytali czy mam dobrą energię.Z prądem u mnie w porządku, więc odpowiedziałam żartobliwie, że komputery ciągną, spadków napięcia nie odnotowałam... Myślałam, że rozbawię energetyków , a oni do mnie, że..... przychodzą z dobrą nowiną
Salamandra, cieszę się, że jesteście zadowoleni ze swojej decyzji… no i zdrówka dla Adasia… oby w końcu się wyjaśniło co jest przyczyną takiego niepokojącego zachowania…
Myszta, zdrówka dla Maxia… a co do martwienia się, to już taka nasza rola
Maonka, kto by przypuszczał, że rolety będą miały na Was zbawienny wpływ… oby tak już zostało
Judysiu, jak temperatura będzie rosnąć po swoim okresie działania to lepiej wybierzcie się do lekarza… lepiej teraz niż później do szpitala, bo wolne dni idą
No i świetnie, że mąż załapał… nie każdy rozumie…
Ulanka, przynajmniej wiesz co Ci jest… teraz tylko kontrola i dasz radę
Kamisia, już niedługo Antoś będzie starszy i w końcu sobie poszalejecie…
Filonko, to teraz masz pole do popisu… kuj żelazo, póki gorące
Justa, no to po prostu pozazdrościć, że Alijka tak lubi z wami podróżować… niestety moja z tych domatorek
Elvie, zaraz sprawdzę Twój nowy fryz… no i nie ma jak chusteczki samoopalające… sama stosowałam przed ślubem
Zielona&Agnieszka, korzystajcie w pełni ze snu dzieci…
M
Mka10
Gość
Witam panie
melduję się już z domku, udało nam się wreszcie wyjść:-)
więcej napiszę póżniej
miłego dnia!!
melduję się już z domku, udało nam się wreszcie wyjść:-)
więcej napiszę póżniej
miłego dnia!!
reklama
Witam sobotnio;-)
Najlepszego dla 7-miesięcznej Julii!!
Agnieszka, Beti - Lenka dziękuje za życzenia.
Chyba postanowiła swoją półrocznicę przespać, bo wstała o 6.30, wzięłam ją do nas do łóżka, siedziałą i bawiłyśmy się w teatrzyk - ma taką pacynkę, a w zasadzie głowę misia z kawałkiem szmatki. Do głowy można paluchy wkładać i misio wtedy staje się super zabawką:-) O 9:30 wypiła 220ml kaszki <szok> - zawsze jej w małej butli 130ml dawałam, a dziś z okazji rocznicy uruchomiłyśmy wielką butlę i wyduldała 220ml!! Po czym pospała 30min. na tarasie, ale coś marudziła, więc przywiozłam ja pod kominek i zasnęła ponownie i dalej śpi. Nastawiłam pranie, wykąpałam się, wydepilowałam, zupkę krem z pory ugotowałam, a ona nadal śpi:-) Biorę się zaraz za robienie zakupowej listy, bo w poniedziałek mamy na obiedzie wujka zakonnika, więc trzeba coś pysznego wyczarować, a wcześniej wszystko kupić.
ewka - jak fajnie, że już w domku jesteście:-)
zielona - mój brat cioteczny też tak na pupsku jeździł
Agnieszka - super, że się wreszcie wyspałaś. Oby Mareczkowi już tak zostało;-)
Beti - słyszałam o tym, że w pewnym wieku dzieć chce mamy i tylko mamy. Moja też od kilku dni zachowuje się u M. i dziadków O.K. do momentu, kiedy mnie na horyzoncie nie ma, a jak już np. w pracy wrócę i mnie zobaczy to rogi jej rosną, ręce wyciąga i płącze do momentu, kiedy w moich ramionach nie wyląduje:-) Mnie bardzo taka więź cieszy, bo póki co uciążliwe to nie jest. Ostatnio z biura zadzwoniłam i M. jej dał telefon aby z mamą pogadała, zaczęłam do Niej mówić i ona przez chwilę mnie szukała wzrokiem a później w płacz, więc szybko z biura do domu biegłam
Miłego weekendu! Będę wieczorkiem;-)
Najlepszego dla 7-miesięcznej Julii!!
Agnieszka, Beti - Lenka dziękuje za życzenia.
Chyba postanowiła swoją półrocznicę przespać, bo wstała o 6.30, wzięłam ją do nas do łóżka, siedziałą i bawiłyśmy się w teatrzyk - ma taką pacynkę, a w zasadzie głowę misia z kawałkiem szmatki. Do głowy można paluchy wkładać i misio wtedy staje się super zabawką:-) O 9:30 wypiła 220ml kaszki <szok> - zawsze jej w małej butli 130ml dawałam, a dziś z okazji rocznicy uruchomiłyśmy wielką butlę i wyduldała 220ml!! Po czym pospała 30min. na tarasie, ale coś marudziła, więc przywiozłam ja pod kominek i zasnęła ponownie i dalej śpi. Nastawiłam pranie, wykąpałam się, wydepilowałam, zupkę krem z pory ugotowałam, a ona nadal śpi:-) Biorę się zaraz za robienie zakupowej listy, bo w poniedziałek mamy na obiedzie wujka zakonnika, więc trzeba coś pysznego wyczarować, a wcześniej wszystko kupić.
ewka - jak fajnie, że już w domku jesteście:-)
zielona - mój brat cioteczny też tak na pupsku jeździł
Agnieszka - super, że się wreszcie wyspałaś. Oby Mareczkowi już tak zostało;-)
Beti - słyszałam o tym, że w pewnym wieku dzieć chce mamy i tylko mamy. Moja też od kilku dni zachowuje się u M. i dziadków O.K. do momentu, kiedy mnie na horyzoncie nie ma, a jak już np. w pracy wrócę i mnie zobaczy to rogi jej rosną, ręce wyciąga i płącze do momentu, kiedy w moich ramionach nie wyląduje:-) Mnie bardzo taka więź cieszy, bo póki co uciążliwe to nie jest. Ostatnio z biura zadzwoniłam i M. jej dał telefon aby z mamą pogadała, zaczęłam do Niej mówić i ona przez chwilę mnie szukała wzrokiem a później w płacz, więc szybko z biura do domu biegłam
Miłego weekendu! Będę wieczorkiem;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 548
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: