reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

w koncu mi chlopaki posneli:-) znaczy malz juz od prawie 2 godz spi, gorzej Mlody. Gadal i gadal jak nakrecony. z ochraniaczem tak dyskutowal, tylko ze najlepiej im sie gada jak Seb na brzuszku lezy, a wtedy wredny smoczek wypada z buzi:angry: i trzeba mame zawolac, zeby go przywolala do porzadku. i tak 1,5 godz sie "bawilismy" Ale juz spi grzecznie synus i mam nadz ze chociaz kilka godz pospi:tak:

Ja ogladam sobie tvn style o ludziach z dlugami, jejku jacy ci bohaterowie sa beznadziejnie glupi, to glowa mala! a przy okazji racze sie winkiem. juz 3cia lampka!:szok: ale to bezalkoholowe. Nie jest tak smaczne jak normalne wino, zwlaszcza w czerwonym czuc roznice, bo biale i rozowe sa ok, ale trudno, dobre i to. A najwazniejsze, ze jutro kaca nie bedzie mimo mieszania roznych winek:-D

Wronka, jak nocka u Was? Boryskowi spodobal sie nowy pokoj?

no tak, to sie nacieszylam winkiem - dziec sie obudzil bo juz 2 godz nie jadl...
 
reklama
Wpadłam się przywitać
Dobrze, że produkcja mniejsza, to szybko nadrobione.
Zielona małpa faktycznie fajna
Ale zamota z tymi nazwiskami
Wronka czekamy na relacje z chrzcin
 
Kwiatek gratuluje !!!!!!!!


Dziewczyny, a czy Wy zmienialyscie dane na dyplomie jesli zmienilyscie nazwisko po obronie? Ja nie zmienilam nazwiska, ale gdyby tak bylo, musialabym wszystkie papiery wymieniac. Koszmar.
ja nie zmienialam i raczej nie trzeba tego robic
Wlasnie wrocilam od lekarza,dostalam jakis silny antybiotyk:-( i musze malego odstawic od piersi i przejsc na butle:-(.Kupilam juz mleko i maly nie chce:-(.Musi mlody zapomniec o cycku i przekonac sie do butli,tylko jak:confused:
Moj S uwaza ze jestem zla matka,bo dziecku daje butle z mlekiem,a ja bym go jeszcze pokarmila piersia,tyle ze nie moge przez to g***no co mam na pìersi...Normalnie zalamka:-(
rzeczywiscie cos nie tak z twoim S:baffled:
a co do szalwi, to jak nie chcesz zatrzymac calkiem laktacji to gora jedna dziennie, bo jak zaczniesz wiecej pic to mozesz juz do karmienia piersia nie wrocic...

. Ja mam po prostu za duzo ubran, a za malo szaf, tylko dlaczego nie mam sie w co ubrac...:-p no masakra jakas.
znam to kochana... widze ze mamy ten sam problem;-)

monia super że znalazłaś nianie i mam nadzieje ze sie sprawdzi
elvi kciuki zacisniete
agnieszka i jak tam? zyjesz?
zielona gratuluje dobrego wyboru avatara:-)
magda gratulacje dla Oli i super ze impreza sie udala
wronka i jak tam u ciebie po imprezie?
 
zdrastwujcie rewiata :-)

Daga in da hałs :-)

czau jak zawsze niewiele, ale juz wszytko sie oprawilo :-) depresja małżeńsko-jesienna minela i jakos zycie plynie. K majeszcze tydzien urlopu, ale jakk tylko wroci do pracy sumiennie zabieram sie za bb :-)

ja Ci dam sie depresjowac, wracaj do nas migiem to Ci wszystkie smutki mina!
z tego co w locie wyczytalam to:

Kfiatek, mam nadziej ze worek na kapci masz i pudelko na kanapki :-) hehe moje studia to pamietam najbardziej ze sklapiku z pysznymi bulkami i salatkami :-D
Wronia, mam nadzieje ze chrzciny udane i Borysek grzecznie ise sprawowal
Katik, u nas tez byla jajecznica i tez małż robil :-)
u nas praktycznie co weekend jest jajecznica, i ZAWSZE robi Ł :-)
Justa, Mamusia i inne mamy z syndromem dnia wczorajszego - mam nadzieje ze juz przeszlo
Elvie - Olka jak zaczarowana w wode sie gapi - w akwarium w sensie :-)


a u nas wszytko ok, Ola rosnie jak na drzdzach pochlania wszystko i w kazdej ilosci :-)

wiecej o nas next tajm :-)



acha, Zielona zgubialas sie dosc szybko w tym kto jakie nazisko po kim dostae ;-)
:-)
 
ha ha avatar jest killer, zielonej malpy nie znalazlam :D a czarna owce mialam przez chwile, bo ja taka wlasnie jestem :D



Co do nazwiska:

W krajach o tradycji hiszpanskiej, czyli Hiszpania, kraje Ameryki Lacinskiej, Puerto Rico, Kuba i jeszcze kilka, kazdy ma dwuczlonowe nazwisko (choc w sytuacjach nieoficjalnych uzywa sie zwykle tylko jeden czlon). I tak Wyobrazcie sobie Julia Hernandez Garcia (Hernandez po ojcu, Garcia po matce) wychodzi za maz (i raczej nie zmienia nazwiska, bo i po co) za Juana Rios Dominguez. Maja syna Julio Rios Hernandez i corke Maria Rios Hernandez. JAk widzicie "meska" czesc nazwiska ojca i matki zostala przekazana dzieciom. Tak dlugo jak chlopcy maja potomkow plci meskiej Rios (czesc po ojcu bedzie dziedziczona , a drugi czlon bedzie sie zmienial w zaleznosci od nazwiska matki potomkow). Kiedy Maria Rios Hernandez wyjdzie za maz na powiedzmy Jesusa Sanchez Martinez, jej corka bedzie nazywala sie, hmm, Juanita Sanchez Rios, a syn Ricardo Sanchez Rios. Dzieci Juanity beda mialy IMIE, NAZWISKO PO OJCU SANCHEZ, dzieci Ricardo: IMIE, SANCHEZ, POOJCOWSKA CZESC NAZWISKA MATKI.

Brzmi skomplikowanie, ale tak naprawde nie jest :D

Jest tak jak pisze zielona z tymi nazwiskami i ja zawsze jak wypelniam jakies papiery i podaje swoje ( a robie to dosc czesto ) to czesto sie ludzie dziwia ze mam tylko jedno nazwisko hehe
 
Aga, wlasnie o to chodzi, ze konczylas studia nazywajac sie Kowalska. Wyszlas za maz za Nowaka i zmienilas nazwisko. Dyplom jest na Kowalska, a w dowodzie masz Nowak. Idac tym tropem dyplom nie jest Twoj, bo juz nie jestes Kowalska. No i na dyplomie nie ma numeru PESEL, coby porownac.
Moja koleznaka po przyjezdzie do Meksyku wyszla za maz i nazywa sie Michnio Sanchez. Michnio to nazwisko panienskie. Wedlug tutejszych norm Michnio jest nazwiskiem po ojcu, a Sanchez po matce... Takie to pokomplikowane.
Po jakims czasie chciala isc do pracy. Zlozyla papiery na uniwerku, oni poprosili o dyplom, a tam jak wol stoi Michnio. No i dupa zbita. Musiala zmieniac dokumenty. Nawet pisala w tej sprawie do tutejszego odpowiednika polskiego ministerstwa edukacji, a oni swoje.

Ale to malo wazne.

W Meksyku mozna obejsc ten idiotyzm (jesli oczywiscie chce sie zmieniac nazwisko po zamazpojsciu) dodajac de do nazwiska po mezu. Na przyklad Michnio de Sanchez. To tajemnicze "de" oznacza, ze kobieta jest mezatka. De oznacza przynaleznosc (ale to brzydko brzmi).
rzekłoby sie istny Mexyk :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Czesc dziewuszki:-)

Nie mam siły, od rana sprzatałam mieszkanko, dosłownie wszystko. Jutro chrzciny :tak:, niby impreza w knajpie , ale juz wiem ,że np chrzestni przywiozą film i album ze slubu wiec pewnie rodzinka poźniej zwali mi sie do domku. No ale porządek już jest. Ciuchy dla dzeci juz wyprasowane, jeszcze ja musze sprawdzic czy wszystko mam...hehehe. Poniewaz tak się rozpędzilam z porzadkami to postanowilam zrobic mały eksperymentos i Borysek został eksmitowany do siostry. Weronika wniebowzieta ,że z braciszkiem będzie spac, a on póki co tez zadowolony, bo u Nas tylko fiolet na ścianach więc nuuuda, a u nich kolorowo no i naklejki :-) Zobaczymy jak nocka wypadnie. Jak bedzie źle, to synek wróci spowrotem do Nas

ps. Trzymajcie kciuki za nocke i za pogode jutro :-) Pa
mam nadzieje ze nocka udana

IZA
Ty przez ten antybiotyk o ile pamietam nie karmisz
ale chcesz juz na dobre zakonczyc przygode z laktacja? czy wrocicie do karmienia piersia?

Gosienka
super ze z Emilkiem wszystko dobrze

Agnieszka SZ-r
cos Ty kochana za duzo ostatnio w kuchni cudujesz... skad ten power? :-D
 
rzekłoby sie istny Mexyk :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D


mam nadzieje ze nocka udana

IZA
Ty przez ten antybiotyk o ile pamietam nie karmisz
ale chcesz juz na dobre zakonczyc przygode z laktacja? czy wrocicie do karmienia piersia?

Gosienka
super ze z Emilkiem wszystko dobrze

Agnieszka SZ-r
cos Ty kochana za duzo ostatnio w kuchni cudujesz... skad ten power? :-D
A nie wiem...też się sobie dziwie :-p
ja nie zmienialam i raczej nie trzeba tego robic

rzeczywiscie cos nie tak z twoim S:baffled:
a co do szalwi, to jak nie chcesz zatrzymac calkiem laktacji to gora jedna dziennie, bo jak zaczniesz wiecej pic to mozesz juz do karmienia piersia nie wrocic...


znam to kochana... widze ze mamy ten sam problem;-)

monia super że znalazłaś nianie i mam nadzieje ze sie sprawdzi
elvi kciuki zacisniete
agnieszka i jak tam? zyjesz?
zielona gratuluje dobrego wyboru avatara:-)
magda gratulacje dla Oli i super ze impreza sie udala
wronka i jak tam u ciebie po imprezie?

Ledwo!

Kolejna koszmarna noc. Koncert zaczął się już o 22:30. Wyginał się jak wąż, wił się wpychał do buzi wszystko co się dało i ryk...niemożliwy do opanowania ryk :no: daliśmy kropelki na brzuszek i pomogło...na GODZINĘ! :no::no: o 0:30 się poddałam i zapodałam małemu paracetamol w czopku...po pół godzinie młody się uspokoił i zasnął... przezpał kamiennym snem do 6 potem znowu coś go zaczęło pobolewać ale jakos udało nam się przekombinować i "pospać" do teraz.
Więc chce iść dzisiaj do lekarza bo jego coś ewidentnie boli! Niech go zbada osłucha może usg mu zrobi bo ja już tak długo nie pociągne... Zresztą ja tam ja. Męża mi szkoda bo on za programowanie odpowiedzialny i jak coś spieprzy to będzie problem nie tylko nasz ale i firmy która stanie totalnie i ludzi od niej zależnych ... (nie pociesze... pisze aplikację na elektrociepłownię Siekierki więc jak któraś z Warszawy lub okolic ma ogrzewane miszkanie przz siekierki to się módlcie żeby wyszło mu wszystko bo inaczej tylki wam zmarzną :eek:


A tak poza tym to witam z rana...
 
Witamy po weekendzie
Aga właśnie się zastanawiałam jak tam twoje chłopaki, a tu znowu nocka do bani:-(. Ewidentnie go coś boli, koniecznie lećcie do lekarza, bo wszyscy się strasznie męczycie. Może coś w diecie mu nie pasi?

Wronia jak tam po imprezce?

U nas nocka standardowa. Jedna pobudka po 2, potem o 6 i do 7 jeszcze sobie pospała. Ja wstałam o 6 - lubię tą poranną ciszę w domciu, poza tym trzeba stopniowo organizm zacząć przyzwyczajać do rannego wstawania, za dwa tygodnie przed 5 trzeba się będzie zrywać:baffled:

Od rana leje więc siedzimy w domu. Pewnie za jakieś porządki się wezmę
 
reklama
witam
u nas nocka taka sobie Julka obudziła się przed 1:00 na jedzenie. Już sama nie wiem od czego to zależy - przed 20:00 zjada 180ml kaszy (może nie ejst ona super gęsta), i są noce gdzie spi do 6 rano a są takie jak dzisiejsza o 1:00 ryk - bach butla śpi do 6.

Ja za tydzień wracam do pracy, więc od jutra zaczynamy Julkę zostawiać w żłobku na dłużej :( ostatnio się wkurzyłam, na każdym kroku słyszę "polityka prorodzinna, rozmnażajcie sie", bla, bla, bla. Do żłobka przyjmują jak dziecko ma rok (chyba, że jest taki prywatny jak u nas, że od 5-tego miesiąca) a macierzyńskiego 22tygodni. Nie każdego stać na nianie i nie każdy mam babcie które zajmą się dzieckiem. U nas własnie tak jest muszę wrócić do pracy bo mamy kredyt mkieszkaniowy, babci brak, dobrze że chociaż przyjeli Małą do tego żłobka.
 
Do góry